Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na wschód-Epilog

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 06.02.2014 11:47

Pewna pani śpiewała, że w Pekinie jest 9 milionów rowerów. Na szczęście to podobno nieprawda :D .

Chociaż rowerów w Pekinie sporo mi to miasto będzie się kojarzyło nie z nimi a z trzema innymi rzeczami:

1) Mnóstwo ludzi
Podobno każdy Chińczyk stawia sobie za punkt honoru odwiedzenie Pekinu co najmniej raz w roku. Jeśli doda się do tego sporą populację miasta + licznych turystów i innych przyjezdnych to jest tego naprawdę dużo. Dziki tłum ludzi towarzyszył nam właściwie wszędzie – w trakcie spaceru, zwiedzania, na zakupach, na śniadaniu w hotelu i gdzie byśmy się nie ruszyli.

2) Duchota nie z tej ziemi
Pierwsze wrażenie po wyjściu z pociągu – jest koszmarnie duszno i gorąco. To uczucie będzie nam towarzyszyło prawie cały czas – rano, popołudniu i wieczorem. Dopiero wycieczka na Wielki Mur pozwoli odetchnąć nieco świeższym powietrzem.

3) Mgła (smog?)
Przez cały czas towarzyszyło nam również coś w rodzaju mgły pomieszanej ze smogiem. Zjawisko, którego nie widziałam nigdzie indziej. Zobaczycie na zdjęciach – praktycznie każde jest nieco zamglone a kolory przyszarzałe (i to nie jest wina brudnego obiektywu ;-) ).

Pierwszy dzień (a właściwie popołudnie) potraktowaliśmy jako wstęp do lepszego poznania miasta i udaliśmy się na spacer po najbliższej okolicy. Mieszkaliśmy w dzielnicy starych hutongów, które przed igrzyskami w 2008 r. wyburzono i postawiono zupełnie nową dzielnicę, która miała być wizytówką miasta. Nie da się ukryć, że jest dość estetycznie (tynk się nigdzie nie sypie, jest kanalizacja więc nie capi itp. itd.) ale jednak dość nijako.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczęście wystarczyło pójść w drugą stronę niż tłum i tam zachowało sie jeszcze trochę bardziej autentycznej atmosfery
Obrazek

Obrazek

Wygłodniali postanowiliśmy coś zjeść. Chcieliśmy żeby było autentycznie i po chińsku. Weszliśmy do baru gdzie siedzieli praktycznie sami miejscowi jednak nas skusiło wołanie naganiacza, że oni mają „menu in English”. Dotychczas wydawało mi się, że mój English jest nie najgorszy i w zakresie kulinariów spokojnie jestem się w stanie dogadać. Niestety Chinease English okazał się prawie nie do przejścia i musieliśmy się posiłkować obrazkami. Małż wziął jakieś warzywka w cieście ja makaron ryżowy z warzywami i jajem. Wydawało mi się, że umiem jeść pałeczkami ale zjeść pałeczkami klejący ryż albo coś większego a zjeść pałeczkami śliski makaron to dwie zupełnie odrębne historie – i chociaż prawie cała knajpa mocno mi kibicowała i doskonaliła jak mogła moją technikę trzymania pałeczek to w końcu kelnerka się zlitowała i przyniosła mi poczciwy, europejski widelec :oops: .

Knajpa wyglądała tak
Obrazek

Potem jeszcze krótki spacer (przy ichniejszych standardowych iluminacjach, nasze bożonarodzeniowe mogą się schować ;-) )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I idziemy spać bo jutro czeka nas intensywny dzień.

CDN
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.02.2014 18:55

Ten tramwaj na jednej z fotek to jak sądzę (mimo że stoi na torach) chyba atrapa mająca przypominać dawne czasy?

Że Rosja, Mongolia, Gruzja... to widać było w wątku zagadkowym :) . Ale że i Chiny? 8O , to albo nic nie wstawiałaś, albo przegapiłem.

Każdy odcinek uważnie śledzę, bo jako że na pewno mnie tam nie będzie, to przynajmniej pooglądać coś można :) . W Rosji bardzo zaskoczył mnie stan infrastruktury około-kolejowej 8O , nie byłem świadomy, że tam to wszystko tak dobrze wygląda, zresztą miasta też nie wyglądają na zaniedbane czy biedne. W Mongolii zaskoczyła cyrylica 8O , nie wiedziałem że jej używają. To musiało być śmieszne uczucie (trochę jak w Grecji) , że zna się litery i można wszystko przeczytać, tylko po co... skoro i tak nie rozumie się tych przeczytanych słów.

Ile trwał ten wyjazd?
I tak z ciekawości, jaki mniej więcej był koszt? (no chyba że na końcu napiszesz...)

Pozdrawiam :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 06.02.2014 19:40

kulka53 napisał(a):
Ile trwał ten wyjazd?
I tak z ciekawości, jaki mniej więcej był koszt? (no chyba że na końcu napiszesz...)

Mnie jeszcze ciekawi ile to było kilometrów :?:
(no chyba że na końcu napiszesz...) :)

pzdr :wink:
GSM
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 556
Dołączył(a): 09.07.2012
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) GSM » 07.02.2014 16:36

Zdecydowanie był to smog,wschodnie Chiny to najbardziej zanieczyszczony rejon świata.Smog jest tam standardem(podobno szczególnie zimą jest tragicznie).Nie znam się na kwestiach naukowych,ale czytałem,że normą jest 20 tzw jednostek pyłu PM2.5 na metr sześcienny powietrza,a w Chinach bywa i 600 jednostek czyli 30 krotne przekroczenie
Wątek rzecz jasna bardzo ciekawy :),pozdrawiam
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 07.02.2014 18:30

kulka53 napisał(a): Ten tramwaj na jednej z fotek to jak sądzę (mimo że stoi na torach) chyba atrapa mająca przypominać dawne czasy?

Że Rosja, Mongolia, Gruzja... to widać było w wątku zagadkowym :) . Ale że i Chiny? 8O , to albo nic nie wstawiałaś, albo przegapiłem. :)


Chiny były w zagadkach chyba raz więc łatwo było przegapić ;-) .

kulka53 napisał(a): W Mongolii zaskoczyła cyrylica 8O , nie wiedziałem że jej używają. To musiało być śmieszne uczucie (trochę jak w Grecji) , że zna się litery i można wszystko przeczytać, tylko po co... skoro i tak nie rozumie się tych przeczytanych słów.


Trochę tak. Ale przynajmniej człowiek wie gdzie jest jak nie ma łacińskiej transkrypcji - w Grecji kilka razy uratowało nam to tyłek (to były jeszcze studenckie czasy i jeździliśmy pociągiem - pamiętam, że nie wszędzie była łacińska transkrypcja - albo inaczej - gdzie niegdzie była ;-) )

kulka53 napisał(a): Ile trwał ten wyjazd?


16 dni. Powrót samolotem ;-) .

kulka53 napisał(a): I tak z ciekawości, jaki mniej więcej był koszt? (no chyba że na końcu napiszesz...)


Strasznie nie lubię odpowiadać na takie pytania. Zaraz znajdzie się jakiś mądry co się będzie starał udowodnić, że przepłaciłam albo to nie możliwe, że tak tanio bo szwagra wujka Czesia kuzyn były i wydał 10x tyle albo 100x mniej.

Powiem tak - koszt zorganizowanej wycieczki - dwa lata temu to było chyba trochę ponad 2000 euro (bilety, noclegi, wyżywienie w miejscach noclegów, wstępy). Reszta wydatków - jak mówią Amerykanie "Sky is the limit". Nie pamiętam. Przywieźliśmy dużo pamiątek, prezentów, raczej nie żałowaliśmy sobie ale też bez szaleństw.

longtom napisał(a):Mnie jeszcze ciekawi ile to było kilometrów


Z Moskwy do Pekinu - tą trasą - 7865 km.

Myślałam, że uda mi się coś jeszcze dzisiaj wstawić ale nie dam rady więc do zobaczenia w przyszłym tygodniu :papa: .
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XVIII-Miasto 9 mln rowerów cz. II

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 10.02.2014 11:38

No i przyszła pora aby naprawdę zmierzyć się z Pekinem i jego zabytkami. Na początek Plac Tienanmen. Mimo wczesnej pora już jest bardzo tłoczno a wszystko wygląda jakby było przykryte firanką – efekt specyficznego pekińskiego powietrza.

Obrazek

Obrazek

Do mauzoleum Mao stoi już niezły ogonek

Obrazek

Z drugiej strony przewodniczący dumnie spogląda z bramy Zakazanego Miasta
Obrazek

Dookoła jest dość…hm…monumentalnie?
Obrazek

Obrazek

Z Placu kierujemy się w stronę Zakazanego Miasta. Oczywiście nie tylko my ;-) . Przed nami i za nami rzeka ludzi.

Z pokazaniem Zakazanego Miasta w ciekawy sposób mam pewien kłopot. Miejsce jest niesamowite, można powiedzieć, że piękne ale na swój sposób … nudne. Przechodzi się przez kolejne bramy, wchodzi na kolejne dziedzińce, które z grubsza wyglądają bardzo podobnie. Może więc tematycznie. Dziedzińce, bramy, detale? Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dziedzińce wyglądają mniej więcej tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drzwi na kolejne tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszędzie zbliżone detale:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest też cesarski tron:
Obrazek

Obrazek

I można zajrzeć do prywatnych apartamentów:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do tego na samym końcu czeka nas niesamowita gratka w postaci cesarskich ogrodów:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A dachy Zakazanego Miasta, to moim skromnym zdaniem, jeden z najfajniejszych widoków w Pekinie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas pożegnać Zakazane Miasto i ruszyć w dalszą drogę.

CDN
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.02.2014 11:55

Aglaia napisał(a):16 dni. Powrót samolotem ;-) .

Sądziłem że dłużej 8O

Aglaia napisał(a):Zaraz znajdzie się jakiś mądry co się będzie starał udowodnić...

Na szczęście w relacjach to się rzadko zdarza :wink:

Makabryczny ten smog :?
Reszta - fajna (oprócz tłumów :wink: )
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XIX-Miasto 9 mln rowerów cz. III

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 11.02.2014 11:50

Następny cel naszej wycieczki to Świątynia Nieba – chyba najsłynniejsza z pekińskich świątyń.

Obrazek

Aby tam dotrzeć najpierw trzeba przejść przez piękny park, w którym rzesze pekińczyków oddają się różnorakim przyjemnościom od gry w majonga, przez karty, po śpiew chóralny i grę na instrumentach wszelakich

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do tego jak zwykle piękne detale
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I oto jest cel naszego zwiedzania:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dachy kompleksu wyglądają jakby znajomo
Obrazek

Detale też:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla Europejczyka chyba taki urok Pekinu (a może i całych Chin), że wszystko wygląda tu podobnie. Pewnie jak Chińczyk przyjeżdża do Europy to wszystkie zamki nad Loarą też wydają mu się identyczne, nie mówiąc już na przykład o zamkach krzyżackich ;-) .

Tymczasem my podążamy dalej w kierunku Świątyni Wiatru. Tutaj też wszystko wygląda znajomo ;-) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wieczorem krótka wycieczka na Plac Tienanmen. Po wydarzeniach z czerwca 1989 r. na sam Plac po zmroku wejść nie można. Można się tylko przespacerować dookoła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co ciekawe o 22 albo 23 wszystkie iluminacje na Placu gasną - jak widać prąd jest cenny ;-) .
CDN
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Na wschód-odc.XVII-Miasto 9 mln rowerów cz. I

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 11.02.2014 11:56

kulka53 napisał(a):Reszta - fajna (oprócz tłumów :wink: )

Nawet bardzo. :D

pzdr :wink:
Paulka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 497
Dołączył(a): 16.07.2013
Re: Na wschód-odc.XVIII-Miasto 9 mln rowerów cz. II

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka » 11.02.2014 12:11

Aglaia napisał(a):
Obrazek



Ale o co chodzi z czapkami w tym miejscu ?
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XVIII-Miasto 9 mln rowerów cz. II

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 11.02.2014 12:20

Paulka napisał(a):
Aglaia napisał(a):
Obrazek



Ale o co chodzi z czapkami w tym miejscu ?



Z tego co pamiętam tam był skoszarowany jakiś oddział służb mundurowych. Chłopaki chyba w kosza grały. Zdjęć mundurowym w Chinach robić nie wypada ale czapkom - czemu nie ;-) .
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XIX-Miasto 9 mln rowerów cz. III

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 12.02.2014 12:13

Być w Chinach (nawet przez chwilę) i nie zobaczyć Wielkiego Muru to jak pojechać do Rzymu i nie zajrzeć na Plac Św. Piotra. Dlatego kolejnego dnia wstajemy wczesnym rankiem i przez zatłoczone miasto przebijamy się w kierunku tego cudu.

Niestety tego dnia pogoda nie sprzyjała – nad Wielkim Murem wisiało coś w rodzaju smogo-mgły znanej już z Pekinu – ale nic to – jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. We mgle Mur też ma swój urok.

Obrazek

Obrazek

O ile Pekin był zatłoczony to w okolicach Wielkiego Muru, mimo wczesnej pory tłum był po prostu dziki i ogromny. Na szczęście na spacer można wybrać jedną z dwóch tras – w prawo – łatwiejsza i bardziej zatłoczona albo w lewo – trudniejsza ale z odpowiednio mniejszą ilością ludzi.

Rzut oka w prawo.

Obrazek

I robi się jasne jak słońce, którego nie ma, że idziemy w lewo.
Obrazek

Obrazek

Kilka lat temu, od znajomych którzy mieli okazję być na Wielkim Murze dostaliśmy po koszulce, na której było napisane, w wolnym tłumaczeniu “Wspiąłem się na Wielki Mur”. Wydawało nam się, że to taka parafraza – jak można wspiąć się na mur? Na mur się wchodzi i idzie (no jak na przykład po murach obronnych Dubrownika). Dopiero jak zobaczyliśmy Mur na własne oczy zrozumieliśmy, że na ten mur trzeba się jednak wspiąć. Ilość schodów, i to całkiem stromych jest naprawdę spora.

Obrazek

Obrazek

Poza tym wydawało nam się, że Murem się po prostu idzie, idzie, idzie i można tak sobie iść, iść, iść. Niestety – Mur w większości jest jednak w opłakanym stanie, tylko nieliczne fragmenty są wyremontowane tak, że można po nich bezpiecznie chodzić. Po prostu w pewnym momencie dochodzi się do bariery i dalej jest tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te detale to ja już gdzieś widziałam ;-)
Obrazek

W tle, we mgle majaczą góry:
Obrazek

A wśród gór wije się mur ;-)
Obrazek

Kończymy nasze spotkanie z Murem i jedziemy dalej do Doliny Mingów gdzie chowano cesarzy z tej dynastii.

Obrazek

Styl nam już znany z Zakazanego Miasta, dziedzińce, dachy, podobne detale:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku jednego z pawilonów pomnik cesarza
Obrazek

I niesamowite sufity
Obrazek

A na końcu symboliczne miejsce pochówku cesarza. Symboliczne bo nikt tak naprawdę nie wie gdzie cesarz jest pochowany
Obrazek

Plus rewelacyjny widok na cały kompleks
Obrazek

Obrazek

Jedziemy dalej, na spacer tzw. Drogą Duchów czyli traktem, którym jechało ciało cesarza a poszczególne stany oddawały mu pokłon
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy do Pekinu przez dzielnicę obiektów olimpijskich
Obrazek

Obrazek

Obrazek

CDN
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013
Re: Na wschód-odc.XX-Wielki Mur i Dolina Mingów

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 13.02.2014 19:29

Zazdroszczę Ci Chin. Kiedyś też to zobaczę ale chyba samolotem .
Chiński mur .......... ale tłum 8O 8O 8O :papa:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1613
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Na wschód-odc.XX-Wielki Mur i Dolina Mingów

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 13.02.2014 21:30

travel napisał(a):Zazdroszczę Ci Chin. Kiedyś też to zobaczę ale chyba samolotem .
Chiński mur .......... ale tłum 8O 8O 8O :papa:


Tych Chin to już więcej nie będzie. Ale kiedyś zobaczę więcej i pewnie też samolotem :lol: .

Zbieram się za epilog i jakoś nie mogę się zebrać :oops: .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Na wschód-odc.XX-Wielki Mur i Dolina Mingów

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.02.2014 22:01

Aglaia napisał(a):Zbieram się za epilog i jakoś nie mogę się zebrać :oops: .



Poczekamy :) . Epilog z takiej wyprawy wymaga czasu . . .

Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone