Zupa Dubrovacka, płw.Peljesac 2007r - czwarty raz w CRO :)

Przepięknie! Tego tarasu z widokiem na Korculę to zazdroszczę Pewnie na kolację były owoce morza :?:

maslinka napisał(a):Przepięknie! Tego tarasu z widokiem na Korculę to zazdroszczę Pewnie na kolację były owoce morza :?:

Hheh
My zawsze staramy się mieć taras z widokiem na morze, ale jak dotąd był to najpiękniejszy widok z naszego apartamentu
Kolacje na tarasie, oczywiście owoce morza na porządku dziennym....
Najpiękniejsze były poranki kiedy sie budziło, a tu piękne słonce, turkusowe morze, palmy , wszędzie te piękne kwiaty..te zapachy i małe koliberki...rewelacja...

ines napisał(a):

maslinka napisał(a):Przepięknie! Tego tarasu z widokiem na Korculę to zazdroszczę Pewnie na kolację były owoce morza :?:

Hheh
My zawsze staramy się mieć taras z widokiem na morze, ale jak dotąd był to najpiękniejszy widok z naszego apartamentu
Kolacje na tarasie, oczywiście owoce morza na porządku dziennym....
Najpiękniejsze były poranki kiedy sie budziło, a tu piękne słonce, turkusowe morze, palmy , wszędzie te piękne kwiaty..te zapachy i małe koliberki...rewelacja...

Potwierdzam.
Najpiękniejszy widok mieliśmy w Orebicu...
Pierwsza linia nad morzem.

Janusz Bajcer napisał(a):Ines , mam pytanko - nie możesz na fotosika wrzucić zdjęć w większym formacie
np. 640 lub 800 w poziomie, będzie wtedy jeszcze ładniejsza relacja

Pozdrav

Rozważę Januszu, rozważę

ines napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Ines , mam pytanko - nie możesz na fotosika wrzucić zdjęć w większym formacie
np. 640 lub 800 w poziomie, będzie wtedy jeszcze ładniejsza relacja

Pozdrav

Rozważę Januszu, rozważę

Przymusu nie ma tylko taka luźna propozycja.

FUX napisał(a):

ines napisał(a):

maslinka napisał(a):Przepięknie! Tego tarasu z widokiem na Korculę to zazdroszczę Pewnie na kolację były owoce morza :?:

Hheh
My zawsze staramy się mieć taras z widokiem na morze, ale jak dotąd był to najpiękniejszy widok z naszego apartamentu
Kolacje na tarasie, oczywiście owoce morza na porządku dziennym....
Najpiękniejsze były poranki kiedy sie budziło, a tu piękne słonce, turkusowe morze, palmy , wszędzie te piękne kwiaty..te zapachy i małe koliberki...rewelacja...

Potwierdzam.
Najpiękniejszy widok mieliśmy w Orebicu...
Pierwsza linia nad morzem.

Orebic jest git

Orebic z lotu ptaka

9 dzień (10.09.2007r.)

Dziś dzień przeznaczamy wyłącznie na lenistwo.
Wstajemy przed południem...



Wychodzę na taras i od razu oczy mi się mocno otwierają..jak tu pięknie...ten błękit nieba zmieszany z turkusem Jadranu, te kolory, zielenie, fiolety..woow...wspaniale...aż żal tyle spać
Peljesac jest wyjątkowy, jakoś tu tak kolorowo, dużo zieleni...



Śniadanko zjadamy na tarasie...mamy przed sobą widok na miasto Korcula...i małe wysepki...
Obserwujemy jakiś okręt wojenny czy coś w tym stylu
Na mężu robi duże wrażenie..




Dochodzi południe, czas iść na plażę...co prawda daleko nie mamy, bo 2minuty i jesteśmy na miejscu..ale przygotowanie zajmuje mi dłuższa chwilę..trzeba wziąc torbę z przyborami kosmetycznymi, gazetami, książkami, pomadka ochronna, woda itd..
Mąż jak zwykle się śmieje, że wyruszamy na długa wyprawę..po około pól godzinnym przygotowaniu znajdujemy się na plaży przy naszym apartamencie..nie jest to duża, ani piękna plaża, ale nam teraz wystarcza..ludzi prawie brak..leżą dwie pary oczywiście Polacy..jedni z mała dziewczyną..taka słodka i przez resztę pobytu będzie nam przysparzać wiele śmiesznych chwil
Opalanko nie trwa długo, bo upał okropny...zresztą jak co dzień




Wskakuję do wody się popluskać..woda jest długo bardzo płytka więc dzieci bez problemu mogą się w niej bawić




W końcu dochodzi 17...cały dzień na plaży to jest to ... maskaryczne lenistwo..nic nie robienie..ale nie mam wyrzutów - po to są wakacje
Po 17 zrywa się lekki wiatr, który będzie nam towarzyszył popołudniami do końca wyjazdu..
W Konzumie robimy zakupki, dziś będą dagnje...




Mąż poszukuje jakiejś winiarni lub punktu do kupienia domowego wina
Okazuje się , że brat naszej właścicielki po drugiej stronie uliczki ma właśnie mała winiarnię...
Ceny niewysokie, a wino pyszne:)
Od dziś będziemy się u tego Pana zaopatrywać się w trunki
Ja pichcę kolacją ,a mąż zaległ w winiarni



W końcu wrócił, już lekko uradowany...
kolacja gotowa, do tego winko..zjadamy na tarasie pyszne dagnje przy pięknych widokach zachodzącego słońca....



Po czym oddajemy się znów lenistwu..czytamy książki..ja śledzę Big Brothera Chorwackiego..zawsze jak jesteśmy w Cro to się wciągam w nowe edycje
heheh
Wreszcie zasypiamy

Janusz Bajcer napisał(a):Orebic z lotu ptaka

Dokładnie Orebic w prawie całej okazałości

ines napisał(a):Po czym oddajemy się znów lenistwu..czytamy książki..ja śledzę Big Brothera Chorwackiego..zawsze jak jesteśmy w Cro to się wciągam w nowe edycje

Big Brother HR

Orebic z lotu ptaka bardzo ładnie się prezentuje

A ja też czytam relacje Kurcze zazdroszcze wszystkim tym co moga podrózowac na poczatku września , jak widac spokój i pustki na plaży nawet w Orebicu .... Niestety jak sie ma dziecko w wieku szkolnym to jednak planuje sie urlop w okresie wakacyjnym ..... Zostało mi jeszcze pare lat.... Póki nie było dzieci jeździlismy z zona we wrzesniu do Włoch , w CHorwacji wtedy niestety nie było czasu dla turystów ...... A Włochy to jednak nie to co Chorwacja ....
A balkon , faktycznie piękny widok i piękne kwiaty ....

Janusz Bajcer napisał(a):

ines napisał(a):Po czym oddajemy się znów lenistwu..czytamy książki..ja śledzę Big Brothera Chorwackiego..zawsze jak jesteśmy w Cro to się wciągam w nowe edycje

Big Brother HR

Dokładnie Janusz, ta strona jest mi dobrze znana
heheh

-Yaro- napisał(a):Orebic z lotu ptaka bardzo ładnie się prezentuje

Yaro, to fakt, ale widoki z Orebic na Korculę to dopiero coś

Korčula z lotu ptaka