napisał(a) janniko » 19.05.2009 06:18
Holiday, tutaj masz zdjęcia z naszego pobytu w Żulianie.
http://www.parkowa12.krakow.pl/chorw08/
Jest tam kilka ujęć campingu "Maslina", ale nie ma ujęć tego domu przylegającego do campu.
Podaj swojego maila to ci prześlę kilka dodatkowych fotek (ale niestety widać tylko fragment tego domku) oraz namiary. Tutaj nie podam namiarów, bo to będzie reklama.
Camping jest przydomowy, na nie więcej niż 10 stoisk. W domku mają chyba jakieś 5 lub 6 "apartmant" różnej wielkości. Ale za to mają elegancką recepcję itp.
Bardzo sympatyczna pani Helena. Nawet dzwoniłem do niej nie dawno. Ceny nie zmieniły się od zeszłego roku. Uprzedzam jednak, że jest tam skromnie i bez jakichś super nowoczesnych komfortów. Tylko my właśnie takich kwater zawsze poszukujemy, bo w takich miejscach jest zazwyczaj miły klimat i spokojnie, bez "wesołych" biesiad do rana, bez notorycznych pokrzykiwań po godz. 24-tej, bez permanentnych "kurwa, ja pierdolę, jak tutaj jest pięknie... " rodem z Nowej Huty lub Pcimia i bez "Góralu czy ci nie żal". Co prawda w zeszłym roku była jakaś fascynująca rodzinka Pepiczków, którzy myśleli, że wszyscy mieszkańcy campu i domku uwielbiają Karla Gotta i umpa-umpa w stylu "Jożik z bażen".. tyle, że zupełnie na poważnie.. takie czeszko-polo!.. he he.. ale im delikatnie zasugerowaliśmy, że nie koniecznie my to lubimy, puszczając w ich kierunku (oczywiście z uśmiechem) dość głośno z radyjka samochodowego Aeorosmith, Lynyrd Skynyrd oraz Metalikę i Panterę. Aerosmith i Lynyrd Skynyrd jeszcze jakoś znieśli, Matalika ich poruszyła, ale już przy Panterze zupełnie wymiękli i.. potem już tylko cykady rozkosznie zakłócały nam szum fal... (bo od campu do morza jest nie całe 30 metrów)
pozdro