Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z rowerem na dachu.

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 08.03.2009 14:38

Adam66 napisał(a):Jeszcze jedna rada.
Nigdy, ale to przenigdy nie zapominaj o tym, że wieziesz rowery i samochód jest dużo wyższy. Po 1500 km można o tym zapomnieć ze zmęczenia. A parę historyjek o zerwaniu rowerów z dachów przez zbyt niską wiatę na koniec podróży już słyszałem.
Pozdrawiam


Ja mając jeszcze poczciwego Poldka 1500SLE (AD 1987) jadąc w 1991 roku na Węgry po spakowaniu bagaży i wrzuceniu rowerów na dach wieczorem bo wyjazd miałem zaplanowany b. wcześnie rano, próbowałem wjechać do garażu :lool: W ostatnim momencie przyszło olśnienie i tylko lampy z rowerów poszły do krainy wiecznych łowów :D To na potwierdzenie Twoich słów :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 15:18

Takich klientów, którzy zapomnieli o rowerach na dachu mam co roku ok 20. To dużo. Najwięcej jest ich pod marketami i właśnie na końcu trasy, już prawie zrelaksowani po podróży.
Podobnych przypadków, ale z rowerami z tyłu odnotowuję 2/3 rocznie. Tutaj przyczyną jest zapomnienie o długości auta.
Adam66
Croentuzjasta
Posty: 359
Dołączył(a): 07.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam66 » 08.03.2009 15:37

Bardzo dziękuję Adam66 i maciek1956 za te rady, skorzystam, jeżdżę rowerem od 3 lat, po zawale, ale do CRO roweru nie brałem a Peljesac chociaż tam jeszcze nie byłem, nadaje się chyba kilkunasto kilometrowe przejażdżki idealnie. Gdzie w tym roku jedziecie, ja 10.07.09 kierunek Orebic, nocleg w Pesnicy pri Mariboru.
Wszystkiego Dobrego

Peljesac jest dosyć górzysty i drogi strome, więc weź rower z dużą ilością przerzutek. Ja jadę na początku sierpnia na Korculę, ale niestety bez rowerów.
Pozdrawiam :papa: [/code]
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 08.03.2009 15:46

jerzy26 napisał(a):... jeżdżę rowerem od 3 lat, po zawale, ale do CRO roweru nie brałem a Peljesac chociaż tam jeszcze nie byłem, nadaje się chyba kilkunasto kilometrowe przejażdżki idealnie.


Odważny jesteś :?
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 16:21

Na Peljesacu akurat rowerów nie miałem, ale widziałem kilka osób w ten sposób podróżujących. Np na trasie Orebic, Vigajn do Loviste. Ale generalnie nie jest to teren dla typowych amatorów rowerowych.
W tym roku jeszcze nie wiem gdzie, nie wiem więc czy rowery wezmę, bardziej nastawiam się na długie wycieczki na nogach. Trochę już mi się nie chce z rowerami jeździć, część urlopu przeznaczam na węgierskie baseny termalne i rowery są balastem.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 08.03.2009 16:41

Gdzie jeździsz na Węgry?
Szukam miejsca, spokojnego we wrześniu, dla 2 starszych osób gdzie można by wymoczyć reumatyzmy a jednocześnie w ciekawej okolicy, którą można by pozwiedzać samochodem.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 18:40

Nie mam stałego miejsca, np w 2007 r odwiedziłem kilka basenów na zachodzie Węgier po drodze do Polski, w 2008 r wpadłem na wschodnie tereny. Basenów mają tam sporo, nawet bardzo dużo, nie ma problemu z miejscem, we wrześniu szczególnie. Może warto w okolicy Miskolca, ciekawe baseny w grotach, w okolicy też. Do tego interesujące miasto, winnice, a właściwie piwniczki w Dolinie Pięknych Pań. Jest trochę informacji na forum o basenach, poszperaj.
W tym roku jeśli pojadę, raczej pobuszuję po zachodnim regionie, jest wg mnie wyraźnie bogatszy, ciekawszy, ale jest większa bariera językowa, tylko węgierski i trochę niemiecko. No Heviz, z jeziorem termalnym, niedaleko Balaton.
Kupiłem książeczkę " Baseny termalne na Węgrzech i Słowenii, z niej czerpię najwięcej informacji, ale z naszego forum też.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 08.03.2009 19:13

maciek1956 napisał(a):Kupiłem książeczkę " Baseny termalne na Węgrzech i Słowenii, z niej czerpię najwięcej informacji, ale z naszego forum też.


Dzięki, chyba zacznę od tej książki. Czy są tam podane infrmacje o właściwościach zdrowotnych poszczgólnych miejsc?
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 19:38

Tak, podane są takie dane. Są też informacje o okolicy, co warto zobaczyć, co warto miejscowego posmakować, jest trochę adresów noclegowych.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 08.03.2009 20:34

Troche oftopikujemy tymi Węgrami ale dopiszę jeszcze ten jeden post. Wszedłem z ciekawości na stronę Heviz i wygląda to miejsce b.zachęcająco. Masę noclegów, ciekawe położenie, interesujęce wody. Będę je prponował tym co szukali :)
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 21:03

Aby w temacie rowerów. W Heviz mieszkałem na campie, w domku z 2 sypialniami i pokojem salonem, oczywiście kuchnia też była, płaciłem chyba ok 30 euro. Ten camp obok jakiegoś marketu, firmy nie pamiętam, ale nie jakiś znany, 2/3 kilometry za Heviz. I tu wracamy do rowerów, z tego campu można bez problemu dojechać do jeziora, tak robili mieszkający tam Niemcy.
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 08.03.2009 21:53

Witam!
Proszę o opinie na temat jaki bagażnik na dwa rowery duże i dwa mniejsze (ale za kilka lat będzie potrzebny na cztery duże, dzieci rosną:)
Mam wysoki samochód i bagażnik dachowy jest mało wygodny do załadunku.
Bagażnik na haku to duże dociążenie tyłu auta i wyższe koszty.

Jakie mogą być różnice w prowadzeniu samochodu z tymi bagażnikami.

Kiedyś jeździłem Punto z dwoma rowerami na dachu więc jako takie pojęcie mam o zagadnieniu.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.03.2009 22:50

Nie chcesz na dachu, nie chcesz na haku, to jak chcesz :?:
Poważnie--jakie masz auto, to dla mnie bardzo ważne, inaczej możemy tylko teoretycznie rozmawiać.
Duże auto to faktycznie na dachu bardzo niewygodnie. Ja, od wielu lat wożę rowery, też na vanach. W takim przypadku bagażnik na haku jest najbardziej uniwersalny i wygodny. Do niektórych aut dobrym rozwiązaniem jest bagażnik montowany do tylnej klapy, ale bagażnik przykręcany.
W przyszłym tygodniu w FAQ-u, w dziale o bagażnikach, opiszę różne rozwiązanie do różnych aut, pokażę zdjęcia bagażników dachowych, hakowych i tych montowanych do klapy.
Jakie masz to auto :?:
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 08.03.2009 23:18

maciek1956
Mam VW Tourana. Zależy mi na takim bagażniku żeby czas montażu rowerów był jak najmniejszy i w miarę wygodny. Najczęściej będę go używał na wyjazdy sobotnio niedzielne i nie chcę długo walczyć z załadunkiem i rozładunkiem.

PS
Blaszki do boxa dotarły, dziękuję.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 09.03.2009 11:15

Bagażnik Thule, model 973, to bagażnik przykręcany do tylnej klapy. Wg katalogu Touran jest przystosowany do wożenia 4 rowerów właśnie na tym bagażniku. 973 montujesz zawieszając na specjalnych zaczepach za górę klapy, na dole przykręcasz do klapy śrubami. Trzyma bardzo mocno, zjechałem z nim Chorwację kilka razy. Do takiego bagażnika można zamontować specjalny box lub torbę, oraz uchwyt narciarski. Można go zamontować na cały sezon, bez rowerów zajmuje na klapie mało miejsca, jest składany. Montaż rowerów to szybki zaczep za ramę i paski do kół. Jest tak montowany, ze lampy i tablicę rejestracyjną widać. Ja polecam ten bagażnik z czystym sumieniem, używałem go 6 lat, super rozwiązanie do vanów.
Jeśli taki bagażnik nie spełnia Twoich wymagań to zostaje hak, wygodny i szybki w montażu, będzie dużo droższy od 973. To rozwiązanie umożliwi dostęp do bagażnika auta z zamontowanymi rowerami, to jest wielki plus. Ale trzeba posiadać hak i sam bagażnik na 4 rowery wysokiej klasy jest drogi. Ja, obecnie używam to rozwiązanie, ale na 2 rowery, jest super.
Oczywiście są inne, tańsze bagażnik na 4 rowery. Wady tych tanich to--najczęściej rowery zasłaniają lampy i numer, należy dokupić belkę oświetleniową, rowery na takich bagażnikach wiszą, często trzeba dokupić sztuczną ramę. Montaż to dokręcanie śruby, drogi montowany jest zatrzaskowo. Nie w każdym tanim jest funkcja odchylania. Te bagażnik są za to małe.
Dach--najmniej wygodny montaż rowerów, ale ...montujesz na cały sezon i masz kłopot z głowy. Belki już masz, z boxa, dokupujesz więc tylko uchwyty rowerowe i jedziesz na weekend. Najlepsze uchwyty Thule, model 591, zakręcają rower na poziomie belki bagażnika, czyli dosyć nisko.
Ja wybrałbym 973 zamontowany na sezon i tylko zakładałbym rowery przed wyjazdem. Dla mnie to rozwiązanie to najmniejszy kłopot, najmniej roboty.
Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone