Z Longtomem po kraju: 25. Między Śremem a Przemyślem.

mariusz-w napisał(a):Nie zapomnij o latarce !!!

Latarka to pryszcz.
Jakie twarde czapkie, albo inien kaszkiet na głowe załóż, ba jak giermańce turystów przewidzieli,
to nie ma siły, występy w suficie masowo są.

Szkoda by głowę pod guza nastawiać.

Tak sobie myślę, że bardzo chcę Ci w tej wycieczce po bunkrach potowarzyszyć ale ten specjalistyczny, militarny język jest mi obcy jak język Indian z wnętrza Amazonii pomimo tego, że na III roku studiów uczestniczyłam przez rok w wojskowym szkoleniu. Nic o werkach - konkretnie co to są werki? - nie mówili tylko o bombie atomowej i skutkach wybuchu jądrowego.

Ciekawe jakie to wszystko jest potężne. Taka np. główna droga ruchu. Pojazdy mogą przejechać?

Werk = mechanizm (jeżeli się nie mylę )

http://pl.wikipedia.org/wiki/Werk

weldon napisał(a):

mariusz-w napisał(a):Nie zapomnij o latarce !!!

Latarka to pryszcz.
Jakie twarde czapkie, albo inien kaszkiet na głowe załóż, ba jak giermańce turystów przewidzieli,
to nie ma siły, występy w suficie masowo są.

Szkoda by głowę pod guza nastawiać.

Latarki mieliśmy 3, może dlatego, mimo braku kaszkietów, głowy pozostały całe. Choć miejscami rzeczywiście nisko było.

Lidia K napisał(a):Tak sobie myślę, że bardzo chcę Ci w tej wycieczce po bunkrach potowarzyszyć ale ten specjalistyczny, militarny język jest mi obcy...

Mi też
Dlatego wszystkie opisy to cytaty ze strony fortyfikacjewpolsce

W gruncie rzeczy to taki zabieg formalny. Taki suchy, techniczny opis bardziej podkreśla ogrom, grozę i absurdalność takich militarno-krecich tworów.
Z drugiej strony należy jednak podziwiać ludzi, którzy eksplorują, dokumentują i opisują te konstrukcje.

A ciąg dalszy to już raczej "ludzkim" językiem będzie

Lidia K napisał(a):Ciekawe jakie to wszystko jest potężne. Taka np. główna droga ruchu. Pojazdy mogą przejechać?

Dojdziemy, zobaczymy.
Choć w Osówce w Górach Sowich większe są te kazamaty.

weldon napisał(a):Werk = mechanizm (jeżeli się nie mylę )

5 z niemieckiego

mariusz-w napisał(a):http://pl.wikipedia.org/wiki/Werk

Niektóre są "troszkę" większe.

pzdr

Poczytam i popatrzę z Wami

kaszubskiexpress napisał(a):Poczytam i popatrzę z Wami

zapraszamy, zapraszamy

Tylko pamiętaj o latarce

Latarki włącz
Wchodzimy:

...Zasadniczym elementem fortyfikacyjnym umocnień są żelbetonowe schrony bojowe ze stalowymi kopułami tzw. "pancerwerki". Posiadają one dwie kondygnacje. W górnej znajdują się pomieszczenia bojowe z bronią maszynową, miotaczem ognia i moździerzem. W dolnej kuchnie, urządzenia techniczne i wentylacyjne. Metalowe kopuły "pancerwerków" o ciężarze ok. 50 ton i grubości pancerza od 25 do 35 cm, wytrzymałe były na uderzenia pocisków o kalibrze 220 mm...

Zaczynamy od poziomu bojowego.



z obsługą różnych "Werków"







Winda była ale kiedyś, zatem szeregiem schodami w dół marsz
Najgłębsze korytarze umocnień MRU są prawie 40m pod ziemią.



na prawo sypialnia,



na lewo radiostacja.



Spacerujemy po kolejnych pomieszczeniach.

Potem znanym nam już korytarzem ruszamy w kierunku Głównej Trasie Ruchu. To prawie kilometr.. Byli tacy, co na rowerach tam jeździli.
...Tunele boczne mają wymiary 1,7 x 2,5 m, grubość ścian tunelu głównego i tuneli bocznych wynosi 0,5 m.
System podziemnych korytarzy posiada skutecznie działającą wentylację grawitacyjną i odwodnienie.



Dochodzimy do tunelu Głównej Trasy Ruchu o wymiarach 3,2 x 3,8m, który umożliwiał ruch kolejki wąskotorowej. Do bezkolizyjnego ruchu służyły stacje kolejowe z rozjazdami. Z Panzerwerku 717 boczny korytarz doprowadził nas do stacji Bahnhof Heinrich.

longtom napisał(a):Spacerujemy po kolejnych pomieszczeniach.

Brawo za stronę ! ... dla Międzyrzecza !


Tobie za relację też !
Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):

longtom napisał(a):Spacerujemy po kolejnych pomieszczeniach.

Brawo za stronę ! ... dla Międzyrzecza !


Tobie za relację też !
Pozdrawiam.

Ale do bunkra trafiłeś
Bo pod tym linkiem to również panoramy z samego Międzyrzecza się pokazują.

pozdrowienia

longtom napisał(a):Ale do bunkra trafiłeś

Jasne !!!

longtom napisał(a):Taki suchy, techniczny opis bardziej podkreśla ogrom, grozę i absurdalność takich militarno-krecich tworów.

Jakbyś czytał w moich myślach

Dla mnie te teksty militarne to też jak w obcym języku
I oby tak zostało

Ale pooglądać można, nawet to ciekawe....
W podkętrzyńskim Wilczym Szańcu też mi się podobało

Znalazłam latarkę .

Z Wrocławia do Międzyrzecza daleko, ale można wyskoczyć na jeden dzień (co prawda nie będzie to wycieczka "po kraju", ale prawie , bo to zaraz "za miedzą" ) do Nachodu i przejść się do Dobroszowa "szlakiem umocnień".
W porównaniu z MRU to pryszcz, ale co nieco da się zobaczyć, a przy okazji odbyć całkiem niezły spacer.
Już w Dobroszowie można zwiedzić trochę podziemnych fortecznych korytarzy. Schodzi się pod ziemię (o ile mnie pamięć nie myli) bardziej, niż w MRU, jednak korytarze nie są aż tak szerokie...
Po podziemnj przechadzce, wychodzi się w innym bunkrze, niż się wchodziło.



Szczegółowe opisy (tyle, że po czesku ) poszczególnych obiektów składających się na Grupę Warowną Dobrošov znajdziecie TUTAJ.

Kilka fotek z 2005 roku:











Po zwiedzeniu bunkrów, można się pokrzepić w schronisku Jiráskova chata:








Czołówkę cały czas mam zaświeconą , pośpiesz się więc, aby się bateria nie wyczerpała .

Tak się patrze, że spokojnie można by wątek "śladami umocnień i fortyfikacji" założyć.

W końcu jesteśmy największym na świecie terenem, na którym istnieje tak dużo zabytków tego rodzaju,
z okresów wojen XIX- wiecznych, a I i II wojna światowa dołożyły swoje