Wyjazd "w ciemno" - czy to możliwe?

Lednice napisał(a):No to masz mylne wrażenie co do liczby Polaków w Chorwacji,
wśród wszystkich turystów nie ma ich nawet 10%

Może w całej Chorwacji te 10% ,ale w tamtym roku w Baśce .V miałem wrażenie że było około 40%-50% Polaków
...żona w pewnym momencie ,zapytała mnie czy jesteśmy w CRO czy w Międzyzdrojach

Ja podobne wrażenie miałem w Baśce na Krk odnośnie Czechów

Lednice napisał(a):Tak samo oni mówią po polsku, jak ja po chorwacku

Dlatego mieszanką troszkę polskiego , troszkę chorwackiego spokojnie idzie się porozumieć i dogadać.
Czasem jak chorwat wytrzeszcza oczy a ja na niego , to i "językiem ogólnoświatowym" na migi też idzie się dogadać.

Lednice napisał(a):Ja podobne wrażenie miałem w Baśce na Krk odnośnie Czechów

Ja podobne .....będąc w Tucepi , to samo w Vodicach.
Z kolei na Istrii większość nacji to szkopy i holendrzy.

Oczywiście, że dogadać się człowiek zawsze dogada

Z tym językiem słyszanym, to zawsze najpierw nam wpada w ucho język polski,
jesteśmy na niego szczególnie wyczuleni.

Lednice napisał(a):(...)
Żeby mówić poprawnie, płynnie, trzeba się z pół roku uczyć danego języka.
(...)
???
Nie rób ze swoich SUBIEKTYWNYCH przeżyć reguły

zawsze podkreślam, że to tylko moje subiektywne zdanie a nie reguły
nie rozumiem tylko dla czego tak chcecie zniechęcić prawie zdecydowanych?

mówić płynnie ... ??? a Ty zawsze najpierw uczysz się do "PŁYNNOŚCI" języka kraju do którego jedziesz ?

jakaś śmieszna ta dyskusja

OKi
spadam z tego wątku
mam nadzieję, że WSZYSCY chętni na wyjazd w ciemno raczej sami podejmą decyzję
w zależności od tego czy mają ochotę na dreszczyk emocji niepewności
ale w zamian kwaterę tam gdzie chcą
czy nie

pamiętajcie WASZA decyzja

PS
popieram zdroworozsądkowe wypowiedzi weldon

pozdrawiam

Zastanów się trochę:

tobie się udało, pojechaliście po raz pierwszy do Chorwacji w ciemno i byliście zadowoleni.

Ale na tym forum były też relacje inne, tych, którzy się "spalili" i już nigdy w ciemno nie pojadą

Może z innej beczki, ale moim zdaniem trafne
jak do rabina w gminie żydowskiej zgłasza się chętny do przejścia na judaizm, bo np. narzeczona jest Zydówką,
to rabin ma obowiązek go do tego zniechęcić
Jak chłopak się nie da, to znak, że mu naprawdę zależy.

Jak ktoś lubi, to pojedzie w ciemno, bo kocha takie klimaty

Ja sam w ciemno jeździłem i pojechałbym, ale wiem, że reszta rodziny już nie jest za tym i nie będę im dostarczał w wakacje nerwówy

Lepiej zawsze poinformować, że każdy medal ma dwie strony

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, widzę, że dość ciekawa dyskusja się wywiązała Jak wspomniałem przeszukuję online, ale mistrzem w tym nie jestem i mieliśmy okazję jechać wyjazdem zorganizowanym, ale wg nas samemu jest większa "przygoda" więc jeśli przyjdzie nam szukać noclegu na miejscu to też będzie zawsze jakieś doświadczenie życiowe Na szczęście nie mam marudnej żony, tylko jak na razie jeszcze dziewczynę, która nie powinna sprawiać problemów podczas poszukiwań, gdyż jak wspominałem jeżdżąc po Polsce zawsze szukaliśmy noclegów na miejscu. Planujemy dojechać na miejsce rano, tak żeby mieć spokojnie czas na poszukiwanie noclegu, może być problem, że będzie to piątek, bo czytałem, że sporo osób poleca dojazd sobota, niedziela kiedy kończą się te turnusy czy coś, ale nawet jeśli się nie uda to np piątek przenocujemy w namiocie a w sobotę coś znajdziemy. Dlatego ten namiot, wyjście awaryjne. Tak jak ktoś tu wspomniał, już nie pamiętam nicku, 1-2 noce w namiocie w razie czego są ok, ale nie mamy ochoty na tydzień czy dwa pod namiotem więc docelowo wybieramy apartamenty, pokoje a jak wyjdzie zobaczymy. Pewnie jeszcze nie raz będę o coś pytał a po wyjeździe dam znać jak poszło więc jeszcze raz dziękuję za rady i pozdrawiam serdecznie

Ironman napisał(a):Dzięki wszystkim za odpowiedzi, widzę, że dość ciekawa dyskusja się wywiązała Jak wspomniałem przeszukuję online, ale mistrzem w tym nie jestem i mieliśmy okazję jechać wyjazdem zorganizowanym, ale wg nas samemu jest większa "przygoda" więc jeśli przyjdzie nam szukać noclegu na miejscu to też będzie zawsze jakieś doświadczenie życiowe Na szczęście nie mam marudnej żony, tylko jak na razie jeszcze dziewczynę, która nie powinna sprawiać problemów podczas poszukiwań, gdyż jak wspominałem jeżdżąc po Polsce zawsze szukaliśmy noclegów na miejscu. Planujemy dojechać na miejsce rano, tak żeby mieć spokojnie czas na poszukiwanie noclegu, może być problem, że będzie to piątek, bo czytałem, że sporo osób poleca dojazd sobota, niedziela kiedy kończą się te turnusy czy coś, ale nawet jeśli się nie uda to np piątek przenocujemy w namiocie a w sobotę coś znajdziemy. Dlatego ten namiot, wyjście awaryjne. Tak jak ktoś tu wspomniał, już nie pamiętam nicku, 1-2 noce w namiocie w razie czego są ok, ale nie mamy ochoty na tydzień czy dwa pod namiotem więc docelowo wybieramy apartamenty, pokoje a jak wyjdzie zobaczymy. Pewnie jeszcze nie raz będę o coś pytał a po wyjeździe dam znać jak poszło więc jeszcze raz dziękuję za rady i pozdrawiam serdecznie

i gitara

I koniec i kropka

Witam,
Jestem pierwszy raz na forum więc na wstepie proszę o wyrozumiałość:)
W tym roku po raz pierwszy wybieram się na wczasy do HR. Problem w tym że nie wiem czy jechać w ciemno czy rezerwować. Interesuje mnie Dalmacja środkowa, najlepiej cicha miescowość pomędzy Splitem a Makarską.
Rezerwować czy jechać w ciemno?

Wszystko zależy od terminu. My byliśmy 2 razy we wrześniu i zawsze w ciemno. 2 lata temu bez problemu znaleźliśmy miejscówkę w
Breli po 30 min. W ubiegłym roku w Basce Voda zajęło to nam chyba 2 godziny, ale to dlatego że wiedzieliśmy już jakie wymagania mamy (byle nie zbyt daleko od morza i nie po 160 schodach ), na jakie ceny możemy się zgodzić itp. Ale w tym roku też chcemy jechać w ciemno, tylko z adresami wybranych apartamentów. Tak pewnie łatwiej będzie coś znaleźć za rozsądną cenę.

rafalgor napisał(a):Witam,
Jestem pierwszy raz na forum więc na wstepie proszę o wyrozumiałość:)
W tym roku po raz pierwszy wybieram się na wczasy do HR. Problem w tym że nie wiem czy jechać w ciemno czy rezerwować. Interesuje mnie Dalmacja środkowa, najlepiej cicha miescowość pomędzy Splitem a Makarską.
Rezerwować czy jechać w ciemno?

Kiedy ?
Lipiec sierpień będzie full ....... Brela , Omis , Baśka w ciemno hmmmm.....może się trafić coś , może nie.
Czerwiec, wrzesień będzie pusto , tylko w ciemno.
Rozejrzałbym się za jakimś powiedzmy większym zadupiem w tym rejonach , by mieć też dobrą bazę wypadową np.Jesenice ,Podstrana.

W ciemno ....2012 r. 3 wrzesień wjeżdzamy ze znajomymi na dwa auta do Tucepi , ledwo zaparkowaliśmy już leci jakiś Chorwat i się drze:
-Polako , polako apartani??????????

Poszliśmy za nim i lepiej trafić nie mogliśmy , apartament cudo , 80 m do mora z zajebiastym tarasem , widokiem na Jadran i Biokovo .

Apartament sam nas znalazł.

Tak więc sporo zależy jaki termin i dziwię się , że ktoś się pyta a nie wiemy kiedy.

15 Sierpień 2012 jedziemy we dwójkę plus pies...Pierwszy raz..w ciemno....
Do morza 30 m, taras z widokiem na to morze ...na tarasie drzewka z limonkami , właściciel do rany przyłóż..Czas poszukiwania..około 15 min..
Cały splot pozytywnych wydarzeń który zaraził nas Cro...