To już nasz ostatni dzień na bieszczadzkich połoninach. Na deser zostawiliśmy sobie Bukowe Berdo

Ponieważ trasa, jaką mamy do przejścia tego dnia jest najdłuższa ze wszystkich zaplanowanych podczas wyjazdu, wstajemy wyjątkowo wcześnie.
Na parkingu przy czerwonym szlaku na Szeroki Wierch meldujemy się już kwadrans po ósmej. Tłoku nie ma


Najpierw przez las ...


żeby półtorej godziny później cieszyć się już widokami z połonin.




Na pierwszym planie Połonina Caryńska




Wokół szumi morze traw



Lasy wciąż przystrojone w jesienne barwy.



(...)