Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wspomaganie podczas podrózy ... Co stosujecie ..

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
POLAND
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 12.03.2007
Wspomaganie podczas podrózy ... Co stosujecie ..

Nieprzeczytany postnapisał(a) POLAND » 16.05.2007 20:20

Siemka ,

Tak sobie myślałem o założeniu takiego tematu z pytaniem :

Czym sie wpomagacie na długich , męczacych drogach do chorwacji ?

Ja osobiście stosuje kofeine w tabletkach , ew. na dłuższe drogi efedryne ( jak coś daje namiary skąd kupuje obydwa środki www.schudnij.dl.pl - po kliknieciu na wejdz , musicie wejsc do kategorii spalacze tluszczu ) , a co Wy stosujecie ?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.05.2007 20:35

POLAND napisał(a):Czym sie wpomagacie na długich , męczacych drogach do chorwacji

czym ? - odpoczynkiem, kawą, noclegiem tranzytowym itp
POLAND napisał(a):Ja osobiście stosuje kofeine w tabletkach , ew. na dłuższe drogi efedryne a co Wy stosujecie ?

nie szkoda wątroby i nie tylko.....? w końcu to wakacje a nie zawody sportowe
mikezol
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 66
Dołączył(a): 13.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) mikezol » 16.05.2007 20:37

Jadąc do Cro - w Polsce - postój co 300 km wymuszony tankowaniem LPG wtedy piję kawę. Czechy - w Mikulovie LPG i kawa. Austrię przeskakuję na LPG, PB95 + 3 -4 byczki (jest już się parę godzin w trasie). Motel pod Grazem albo drzemka w okolicach Słowenii. Tankowanie LPG+kawa i dalej, kolejne 300 km i .........

;-)
Japona
Cromaniak
Posty: 739
Dołączył(a): 30.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Japona » 16.05.2007 20:49

można jeszcze Żeń-szeń, Taurynę, Gauranę, Lecytynę i Ginko

a potem żeby zasnąc trzeba skręcic jointa :lol:
POLAND
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 12.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) POLAND » 16.05.2007 20:49

Ja bym tak nie mógł , a kawy jak jechałem z rodziną na chorwacje , to raczej próbki niz kawa :) , czemu próbki ... ano filizanki takie że nie mieszczą mi się palce to raz , dwa ze raptem zdąze smak zlapac a juz koniec :) ..

tylko nie doradzajcie termosu :) ... jestem wyczulony na niego , czemu .. mam poparzoną reke od herbaty z termosu :(
piotrek.k
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 27.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrek.k » 16.05.2007 21:04

Ciekawy temat :)
W Chorwacji jeszcze nie byłem ale na innych trasach to kawka i nie z termosu ani ze stacji własna pażona, sprawiłem sobie taki zapażacz na zapalniczkę, tylko z ilością trzeba uważać bo serce chce klatę rozerwać 8O jak kawa nie pomaga to trzeba śpiewać :lol: :?
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 16.05.2007 21:11

proponuję sie po prostu kimnąć zamiast tej efedryny (niezłe świństwo nota bene)
piotrek.k
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 27.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrek.k » 16.05.2007 21:21

Tak jest w pewnym momencie trzeba dumę schować do kieszeni i się kimnąć :roll: to jest najlepsza metoda.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.05.2007 21:25

piotrek.k napisał(a):Tak jest w pewnym momencie trzeba dumę schować do kieszeni i się kimnąć .....

a co ma do tego duma ??????????? spieszysz sie gdzieś, ktoś Cię goni ? Jedziesz na wakacje żeby odpocząc, coś zobaczyc itp. Najlepszym sposobem na zmęczenie w czasie jazdy jest zdrowy rozsądek :wink:
Pozdrav :papa:
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 16.05.2007 22:26

[quote="piotrek.k"]Tak jest w pewnym momencie trzeba dumę schować do ki
eszeni i się kimnąć :roll: to jest najlepsza metoda.[/quote

Nie jestem przekonanana do konca.Mój mąz za żadne Chiny nie kimnie się po drodze .Musi dojechac do celu.I nie ma w tym zadnej dumy.On tego nie chce ,nie potrafi inaczej,i nie robi z tego ceregieli.
des34
Globtroter
Posty: 36
Dołączył(a): 14.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) des34 » 16.05.2007 22:56

:wink: ja tam walę w żyłę, a jak przechodzi to poprawiam skunem 8)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3464
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 16.05.2007 23:06

:lol:
Popijanie zimnej wody i kawki, zimny nawiew na mordę, gucie żumy, rock/punk/metal do słuchania, głośne śpiewanie (chyba że jadę z moją piękniejszą połówką bo ona tępi mój wokalny talent), napoje w rodzaju czerwonego byka to dopiero na koniec dniówki. Jak zmuli to nie ma zmiłuj, trzeba zjechać i się 1-2-3 godzinki kimnąć. Staję, nie wysiadam żeby się nie rozbudzić, rozkładam siedzenie i komaruję. Potem parę głębokich oddechów i podskoków, kawka i dalej jadę jak nowo narodzony.
Nie rozumiem po co działać wbrew swojemu organizmowi i narażać siebie i innych. Pozorna oszczędność czasu, zryty człowiek potem i tak jedzie wolniej. Lepiej dojechać parę godzin później na miejsce niż kilkadziesiąt lat za wcześnie na cmentarz :)
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 16.05.2007 23:17

zawodowiec napisał(a):Lepiej dojechać parę godzin później na miejsce niż kilkadziesiąt lat za wcześnie na cmentarz :)


Albo jak "stare przysłowie pszczół mówi": Lepiej stracić sekundę w życiu, niż życie w sekundzie :D

Szczęśliwej drogi - jeździjcie bezpiecznie!!! :papa:
urbandi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 128
Dołączył(a): 28.11.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) urbandi » 17.05.2007 08:31

Jak zacznie mnie "mulić "na trasie żonka chcąc mnie nakłonić do przerwy, zawsze mi przypomina...

"będziesz pięć minut szybciej i dwa metry głębiej......"

to skutkuje.

PZDR
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 17.05.2007 08:56

Jak mnie "muli" to zjeżdżam do Pitstopu :lol: 2-3 godz. spanka na parkingu i mogę jechać dalej. Nie ma co robić na jeden raz. Kielce - Plitvice z 2 godzinnym spaniem i 2 godzinnym objazdem (wypadek i zablokowana droga jeszcze w górach) na Słowacji :? 16,5 godziny - 1100 km (w większości autostradami)
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Wspomaganie podczas podrózy ... Co stosujecie ..
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone