Kuba w grudniu (wróciłem - pytajcie)

napisał(a) **wojan** » 28.02.2016 13:45

Po powrocie z Guama idziemy pokarmić inwentarz farmy krokodyli - przecież przyszłe fale turystów najeżdżające Kubę muszą mieć co jeść ... :lol:

Późnym wieczorem zmęczeni meldujemy się w Hotelu Comodoro w Hawanie.

Od jutra zaczynamy buszować po stolicy ...

napisał(a) **wojan** » 28.02.2016 14:56

I jeszcze zagadka

Jak myślicie - czym jest "zanieczyszczony" asfalt przed maską naszego autobusu :?:

napisał(a) **pablos77** » 28.02.2016 15:31

I ja się chętnie przyłączę. Ciekawie się zaczyna :papa:

napisał(a) Z » 28.02.2016 18:01

Wojan jak to czym?,tym

Wybieramy się na Kubę w lutym przyszłego roku

napisał(a) Z » 28.02.2016 18:06

Były też wersje wolnobieżne

,lecz targały większe gabaryty

napisał(a) **wojan** » 28.02.2016 20:46

pablos77 napisał(a): I ja się chętnie przyłączę. Ciekawie się zaczyna

Zapraszam

Z napisał(a):Wojan jak to czym?,tym

Zbyszku , nie chodzi mi o te czarne kropki

tylko o ten żółtawy pas po prawej stronie jezdni ...

napisał(a) **piotrf** » 28.02.2016 20:52

Suszenie ziarna :?:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Mikeee** » 29.02.2016 01:10

piotrf napisał(a):Suszenie ziarna

też bym za tym obstawiał. Kawa, kakaowiec?

Jadłem mięso krokodyla w Australii. Fakt, przypomina trochę kurczaka, ale jakby słodsze. Dla mnie zupełne nieporozumienie. Bleee

maluch na Kubie

Łezka się kręci

A propos - trzymam za słowo i czekam również na odcinek poświęcony kubańskiej (amerykańskiej) motoryzacji.
pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **wojan** » 29.02.2016 21:34

Mikeee napisał(a):
piotrf napisał(a):Suszenie ziarna

też bym za tym obstawiał. Kawa, kakaowiec?

Dobrze kombinujecie ... ryż ...

Mikeee napisał(a):
maluch na Kubie Łezka się kręci

Jeździ ich tam sporo, a Kubańczycy nazywają go Polakito ...

Mikeee napisał(a): A propos - trzymam za słowo i czekam również na odcinek poświęcony kubańskiej (amerykańskiej) motoryzacji.

Spokojnie Michale - słowa dotrzymam ...

napisał(a) **wojan** » 20.03.2016 16:25

W Hawanie mieliśmy cztery noclegi. Większość czasu poświęciliśmy na zwiedzanie stolicy Kuby, a w przedostatni dzień pobytu odwiedziliśmy prowincję Pinar del Rio Ale o tym w dalszej części ...

Myślę, że nie ma sensu opisywanie po kolei co i którego dnia widzieliśmy i dalszą część relacji poprowadzę w formie migawek z Hawany

Może być

Na początek jeden z najbardziej znanych hoteli w mieście czyli Hotel Nacional de Cuba

Hotel jest pięknie położony na wzgórzu przy nadmorskiej promenadzie Malecón

napisał(a) **wojan** » 20.03.2016 17:00

W jednym z hotelowych barów przechodzimy szybką lekcję mieszania mojito ...

Oczywiście lekcja połączona jest z degustacją ...

Efekt dystyngowanego barmana za niemniej dystyngowanym barem

psuje trochę rzut oka na zaplecze ...

... ale smak zimnego drinka w obliczu żaru lejącego się z nieba za oknami nic na tym nie traci ...

Bar obwieszony jest podobiznami znamienitych hotelowych gości ...

Jak widać celebrycka frekwencja w czasach po rewolucji znacznie spadła ...

I na koniec pobytu w hotelu - ciekawostka

Stary Wurlitzer ...

... z nową duszą

napisał(a) Z » 20.03.2016 17:30

Na Kubie byłem dwukrotnie lecz nigdy nie dotarłem do Hawany,zawsze miałem minimum 500km.

napisał(a) **Mikeee** » 20.03.2016 19:41

widzę, że całymi dekadami gościli tam sławni tego świata, choć tak jak piszesz w ostatnich latach mniej.

dwójka za noc w tym hotelu to ponad 300 EUR. Ciekawe, czy za tą cenę pokoje mają też taki standard jak zaplecze baru :lol:

na zdjęciach wyglądają nieźle, ale...

Barman ma facjatę jak jakiś wujek Tony'ego Soprano, albo... Tony'ego Montany

(w sumie też z Kuby pochodził

)

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.03.2016 20:16

Barman ma zapewne drugą pensję od bezpieki jako TW Mojito :wink:

Stary towarzysz

Hotel Nacional miał przed klanem Castro innych właścicieli, chłopaków z miasta :roll:

Ciekawe, czy pamięta
"konferencję hawańską" :?:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_hawa%C5%84ska

napisał(a) **wojan** » 22.03.2016 19:25

Z napisał(a):Na Kubie byłem dwukrotnie lecz nigdy nie dotarłem do Hawany,zawsze miałem minimum 500km.

Za trzecim razem niech Cię ta odległość nie zniechęca, mimo wszystko warto Hawanę odwiedzić ...

Mikeee napisał(a):
dwójka za noc w tym hotelu to ponad 300 EUR. Ciekawe, czy za tą cenę pokoje mają też taki standard jak zaplecze baru
na zdjęciach wyglądają nieźle, ale...

Standardu pokojów w Nacional de Cuba nie miałem okazji wypróbować

, ale pokojom w czterogwiazdkowym hotelu Comodoro, w którym mieszkaliśmy wg mnie do tych 4 gwiazdek trochę brakowało ...

Lednice napisał(a):Barman ma zapewne drugą pensję od bezpieki jako TW Mojito

Stary towarzysz

Towarzysz, nie towarzysz - drinki robił dobre ...