Wrażenia z Cro

............................

Sorki, że tak to wyszło ale zmniejszałem zdjęcia...

Po obejrzeniu zdjęć i przeczytaniu tekstu wiem dlaczego jeździsz do innej Chorwacji, bo dużo czasu spędziłeś w podróży (i to w deszczu) a podczas pobytu w Cro miałeś na nosie zawsze ciemne okulary.

Kolega hjokiel coś mocno zgryźliwy , czyżby dopadła jesienna depresja
Zdjęcia w porządku zwłaszcza że rejony znane
Nocleg w Grazu w Oekotel jednak tańszy 60 euro za 3 osoby
Pozdrowienia

Złośliwymi uwagami nie będę się przejmował bo po co...zawsze znajdą się tacy co dopieką ale może odgryza się za komentarze w swoim poście...nie mam pretensji do niego bo to chyba spoko gość a bez okularów w Cro nie dało rady się poruszać...myslałem o Oekotelu ale jak dojechałem do Graz to była niespełna 12 godzina więc nie było sensu tam zostawać..pomyślałem, że zostawię już z tyłu i Austrie i Słowenię ...

A może jednak dodam zdjęcie bez okularów to łagodniej mnie potraktuje ???

alessandro1977 napisał(a):A może jednak dodam zdjęcie bez okularów to łagodniej mnie potraktuje ???

... i jakbyś nieco zmiejszył zdjęcia to byłoby również dobrze ( jak zauważyłeś - obraz się rozmywa). Będzie lepiej czytać.

Zmniejszałem ale jednego widocznie nie zmniejszyłem i dlatego tak się stało za co przeprosiłem..później próbowałem usunąć tego posta i na nowo stworzyć ale o dziwo nie mogłem znaleźć opcji usuń

Posta nie usuniesz jak ktoś napisze po Tobie.
Ale masz opcję "zmień post" - pomniejsz załączone zdjęcia i wstaw w ich miejsce nowe kody,
Można też te obecne zmienić bez pomniejszania , ale wstawić je jako miniaturki np.

Dziękuję Panie Januszu, zaraz postaram sie coś z tym zrobić...

Faktycznie z Bolesławca wygodniej przez Niemcy, my jechaliśmy pierwszy raz, droga dłuższa o jakieś 200 km, ale za to wygodniejsza i długość rekompensuje się krótszym czasem i brakiem opłat, więc pewnie na jedno wyjdzie:), z winietami na Austrię nie ma problemu, bliżej austriackiej granicy na chyba każdej stacji benzynowej, i na samej granicy też. Odwrotnie od alessandro1977 nas w Makarskiej (we wrześniu wcale nie tak zatłoczonej) witało słońce - o 20 godz. 34C, a żegnał (po jeszcze słonecznym przedpołudniowym zwiedzaniu Splitu ) popołudniowy ulewny deszcz, tak że nie tak szkoda było wracać do zimnej teraz Polski:)

Wczoraj akurat dostałem informację od rodziców, że zwijają się po 2 tygodniach do domu bo pogoda się popsuła...faktycznie, nawet prognozy nie wyglądają najlepiej...ja akurat zawsze jeżdżę w lipcu/sierpniu więc nawet nie wiem czego spodziewać się po wrześniu...

to smutne że coraz wiecej postów na forum jest o niechlubnym zachowaniu naszych rodaków

Bardzo smutne bo wielu z nas co roku jeździ do Cro i wyrabia sobie z Chorwatami znakomite relacje, wiemy, że jesteśmy szanowani ale coraz częstsze wybryki przypałów potrafią zmienić ogólne nastawienie do Polaków...