Węgry znane i nieznane

GOLDEN napisał(a):Koniec cześci II cdn

Tzn. załapię się na część III. Obiecuję ,że zaraz "nadrobię" zaległy materiał.
Pozdrawiam
Iwona

Witaj Piotrze
Chwilę człowieka na forum nie było , a tu nowe relacje i to w dodatku z ziemi Bratanków
Twoje obawy o brak czytelników . . . Pisz i wklejaj zdjęcia , dużo zdjęć , bo wielu jest ciekawych tych bogatych nie tylko w wino terenów

tony montana napisał(a):. . . pokaz wiecej Adrspacha i tych Wegier, szczegolnie Hajduszoboszlo bo kumpel mnie tam kiedys wyciagal

Tony , miał rację Przy okazji - warto też odwiedzić Sóstófürdő na pólnoc od Nyíregyházy ( prócz basenów - jazda konna , sporo tras rowerowych ) i samą Nyíregyházę , która jest urokliwym miastem , a jeżeli ktoś lubi wędkowanie - Nagykallo Fishing Farm .
Warte uwagi są też termalne kąpieliska Gyula, Tiszaujvaros, Mezokovesd, Cserkeszolo i kilka mniejszych .


Pozdrawiam
Piotr

tony montana napisał(a):Oj nie kazdy nie kazdy pokaz wiecej Adrspacha i tych Wegier, szczegolnie Hajduszoboszlo bo kumpel mnie tam kiedys wyciagal

Wiataj Tony ! Czytałem twoją relacje z moich okolic i wiele miejsc odkryłem ponownie za to wielkie dzieki
Co do Hajduszoboszlo postaram się rozszerzyć relacje for you

Iwona
Piotr

Piotrf napisał(a):warto też odwiedzić Sóstófürdő na pólnoc od Nyíregyházy ( prócz basenów - jazda konna , sporo tras rowerowych ) i samą Nyíregyházę , która jest urokliwym miastem , a jeżeli ktoś lubi wędkowanie - Nagykallo Fishing Farm .
Warte uwagi są też termalne kąpieliska Gyula, Tiszaujvaros, Mezokovesd, Cserkeszolo i kilka mniejszych

Piotr widzę,że masz dużą wiedzę na temat Węgier

piotrf napisał(a):
Tony , miał rację Przy okazji - warto też odwiedzić Sóstófürdő na pólnoc od Nyíregyházy ( prócz basenów - jazda konna , sporo tras rowerowych ) i samą Nyíregyházę , która jest urokliwym miastem , a jeżeli ktoś lubi wędkowanie - Nagykallo Fishing Farm .
Warte uwagi są też termalne kąpieliska Gyula, Tiszaujvaros, Mezokovesd, Cserkeszolo i kilka mniejszych .


Pozdrawiam
Piotr

Ty masz chyba do Bratanków przysłowiowy rzut beretem Dla mnie taki Budapeszt to jak do Wiednia kawał drogi Wiem jednak, że Węgry mam słabiutko tylko zaczętę.... może i na nie przyjdzie kiedyś czas!

tony montana napisał(a):Oj nie kazdy nie kazdy pokaz wiecej Adrspacha i tych Wegier, szczegolnie Hajduszoboszlo bo kumpel mnie tam kiedys wyciagal

GOLDEN napisał(a):Wiataj Tony ! Czytałem twoją relacje z moich okolic i wiele miejsc odkryłem ponownie za to wielkie dzieki
Co do Hajduszoboszlo postaram się rozszerzyć relacje for you

No widzisz, to nawet do tej pory nie wiedziałem, że czytałeś moje relacje (no przynajmniej z Kotliny i okolic), fajno, czekam na kontynuację

Fajna relacja. Czekam na dalszy ciąg, tym bardziej niecierpliwie, że jeszcze nie miałem okazji spenterować kraju bratanków. Zachęcaj

GOLDEN napisał(a): nam przypadło do gustu czerwone wino o wdziecznej nazwie MEDINO

Medina z Doliny Pięknej Pani jest faktycznie wyśmienita
Jak dla mnie, jedno z najlepszych węgierkich win. Nawet tokaj z nią przegrywa!

De gustibus... Medina jest kupażem, z reguły słodkim i produkowanym dla turystów. Najbardziej smakuje tam, na miejscu sprzedaży. Produkowana jest gdzie indziej. Nb. bycza krew to również miks, tyle że wytrawny.

GOLDEN napisał(a):W drodze powrotnej zwiedziliśmy ruiny zamku na granicy węgiersko-słowackiej

ten zamek to Somoska - jego położenie jest dość kuriozalne. Kiedyś był zamkiem w głębi Węgier, ale w Trianion tak idiotycznie wytyczyli granicę, że zamek leży po słowackiej stronie, dosłownie kilka metrów od granicy. Dawne podgrodzie, oddalone o kilkaset metrów jest już na Węgrzech, z kolei od najbliższej słowackiej miejscowości jest dobrych kilka kilometrów

Pudelek napisał(a):ten zamek to Somoska - jego położenie jest dość kuriozalne. Kiedyś był zamkiem w głębi Węgier, ale w Trianion tak idiotycznie wytyczyli granicę, że zamek leży po słowackiej stronie, dosłownie kilka metrów od granicy. Dawne podgrodzie, oddalone o kilkaset metrów jest już na Węgrzech, z kolei od najbliższej słowackiej miejscowości jest dobrych kilka kilometrów

To prawda ! Idąc pod górę widać znak graniczny !

Za chwilę Część III

Część III

Trasa dojazdu do Hajduszoboszlo przebiegała jak w części II czyli i tym razem dane nam było odwiedzić piękne krajobrazowo okolice Górnego śląska aż do Cieszyna,ponieważ A1 dalej nieukończona

Meta to węgierski "kurort"Hajduszoboszlo

A oto kilka fotek z podróży ,głównie Słowacja i miasteczko na Węgrzech





Na podstawie hisorycznych faktów Hajduszoboszlo isnieje już przeszło 1000lat.
Książe siedmiogrodu ( niestety nie Drakula ) Bocskai Istvan w Koszycach w dokumencie darowizny 700 hajdukom za oddaną służbę,podarował te tereny.
W naszych czasach rozkwit miasta związany jest z nazwiskiem geologa Pavai Vajna Ferenc.
Poszukując gazu ziemnego 26 pażdziernika 1925r natrafił na wydobywającą się z gazem ziemnym wodę o temperaturze 73stopni Celciusza,która w krótkim czasie okazała się wodą leczniczą
Kąpielisko istnieje przeszło 86lat ,od kilku lat nazywa się Hungarospa i ciągle się rozwija !
Ciekawostka:Jest to największy kompleks kąpielowy w Europie
Teraz dwa słowa o tym sięgającym 30ha kompleksie
Godziny otwarcia od 7.00 do 19.00
Kąpilele nocne (sobota) 21.00-24.00
Wewnątrz "ośrodka" znajduje się budynek o nazwie Aqua Palace (prawie jak w Egipcie )
a w nim baseny tematyczne :
basen kinowy
basen a la ganges
basen w jaskini
Trochę to brzmi jak folder reklamowy ,ale cóż można napisać innego ? Jeśli przynudzam to sorki ,może ktos skorzysta w przyszłości
Dodam jeszcze tylko o nauce pływania na desce serfingowej
Na całym obiekcie znajdują sie różnorodne obiekty gastronomiczne,więc każdy znajdzie coś dla siebie
Od langosza przez słodkie "pączki" po obiad z dwóch dań
Sport
Jest basen olimpijski 50m i to głównie w nim się pluskałem
Miłośnicy aktywnego wypoczynku nie mogą marudzić, ponieważ na wolnym powietrzu jest boisko do:


Jak również piłka nożna,tenis ziemny i stołowy oraz....... jak kto lubi

Na środku kompleksu znajduje się wyspa a pośród drzew i krzewów mała plaża dla naturystów jeżeli kogokolwiek to interesuje My nie korzystaliśmy



Basen nie ma wody,ponieważ była sobota i wieczorem będzie :




Ta fotka przedstawia basen z borowinami,stąd kilka osób w starszym wieku

Jeśli chodzi o stronę ekonomiczną to sprawa wygląda tak :

Ceny biletów wstępu do Hungarospa

Obiekt zabezpieczony jest 2m siatką ogrodzeniową .....,ale w kilku miejscach nie monitorowaną i wtedy jest FREE
Nie polecamy ! Jednak widziałem osoby tak korzystające z gościnności naszych bratanków

Jeśli chodzi o miejscowość to dużo nie odbiega od miejsc znanych z wyjazdów wakacyjnych nad polskie morze
Pełno kramów z mydłem i powidłem,restauracji,wypożyczlnia rowerów czterokołowych,różni się jedenie ilością dni słonecznych na wakacjach w odróżnieniu do polskiego morza
My odwiedziliśmy to miejsce kierując się stosunkiem jakości zakwaterowania ,kuchni,i słońca do ceny jakie obowiązują nad Bałtykiem.Myśle ,że oczykiwania zostały spełnione
Ciekawostka Co roku,w weekend drugiego tygodnia września organizowany jest festiwal na którym są przygotowywane potrawy BIO,jak również najsłynniesi producenci win przedstawiają swoje wyroby ! Można degustować

Teraz to co wszyscy lubimy najbardziej czyli zdjęcia z Hajduszoboszlo






Ostanie zdjęcie wymaga komntarza Jakim cudem domek w stylu chińskim bądż japońskim znalazł się pośród bloków z wielkiej płyty Może jest na forum jakiś architekt i mi to wytłumaczy

Debreczyn
Symbolem tego drugiego co do ilości mieszkańców miasta Węgier jest zbudowany w stylu klasycystycznym,kosciół reformacki Nagytemplom(prawda ,że ładnie a język można połamać ) z dwoma wieżami,który wśród kościołów reformackich na Węgrzech szczyci się największą powierzchnią i największym dzwonem.Ten okazały budynek znajduje się.....kto zgadnie ?.....na placu Kossutha rzecz jasna madziarska


Na tym samym placu obok kościoła znajduje się przepiękna fontanna



Na przeciwko fontanny stoi dumnie Hotel Aranybika(Złoty byk)
W roku 1690-tym od żyjącej w XVI wieku rodziny Bika miasto zakupiło działke i kamienny dom,gdzie stworzono zajazd.Do roku 1915 wybudowano w stylu eklektycznym stary budynek dzisiejszego hotelu.






Ciekawostka 20 sierpnia odbywa się Festiwal kwiatów impreza o światowej sławie organizowana jest od wielu lat.W dniu karnawału całe miasto "pokrywa się kwiatami" o długości 5 kilometrów Do wykonania tych kompozycji corocznie kwiaciarze zużywają około 3 milionów kwiatów

Niestety my załapaliśmy się TYLKO na przygotownia ,kwiaciarze dopiero się zjeżdżali

Ale i tak bylo warto ,ponieważ zakupy były udane

Pogoda dopisywała ,więc udaliśmy się jeszcze do sklepu firmowego na zakup wina prosto z beki




Tym winiarskim akcentem zakończyliśmy przygodę z Debreczynem

Jeszcze tylko fotka z powrotu do domu


Mam nadzieje,że się podobalo

Napisy końcowe:

Wystąpili: Piotr i Magda
Zdjęcia: GOLDEN
Scenariusz:GOLDEN + informacje żródłowe
Produkcja: CRO.pl
Reżyseria:Forum CRO.pl

W Hajduszoboszlo i Debreczynie byłam jako mała dziewczynka, niewiele pamiętam, więc chętnie sobie przypomniałam

Lubię wyjazdy do Bratanków - Budapeszt, Esztergom, Bogacs, Komarom. Mają fajne kąpieliska termalne i przepiękną stolicę, a do tego pyszne jedzenie

Dzięki za relację

Pozdrawiam

Witam, troszkę spóźniona

Świetna relacja, fajnie się czyta i ogląda zdjęcia

zaciekawił mnie ten basen a'la Ganges. Nie wiem czemu od razu przyszedł mi do głowy dziwny obrazek ze świętymi krowami w basenie, żałobnikami wysypującymi prochy do wody, świątobliwymi sadhu biorącymi kąpiel i kobietami robiącymi pranie na brzegu

karalajna napisał(a):Świetna relacja, fajnie się czyta i ogląda zdjęcia

Dzieki ! Starałem się To też dzięki temu

Anakin napisał(a):
Ale próbuj dalej..........

Musisz czymś porwać gawiedź!
Taki wiesz.........international level.

Dzięki Maslinka twoje zdanie jest dla mnie cenne,ponieważ twoje relacje i Myszy73 były dla mnie wzorem
A,że jestem młody stażem nie było mi dane napisać komentarza,aby nie podbijac sztucznie rangi