Villa Makarana

Zrobiło się całkiem osobiście i romantycznie:) więc nie przeszkadzam.....zmykam zacierać ręce na wyjazd...Jeszcze tylko 18 dni
Pozdrawiam miłych współtwórców wątku.

[quote="Kasiulka85"]Zrobiło się całkiem osobiście i romantycznie:) więc nie przeszkadzam.....zmykam zacierać ręce na wyjazd...Jeszcze tylko 18 dni
Pozdrawiam miłych współtwórców wątku.[/quote

Pozdrawiam koleżamkę. Spokojnie, morze nie ucieknie.

darek1 napisał(a):Cóż za kolorowa kolekcja Ines. Czyzbym miał się czuć zaproszony do dyskusji i nie tylko

heheh do dyskusji oczywiście

Przygotowałem dla Koleżanki Ines objazd w Słowenii, żeby koleżanka nie musiała płacić 35 euro tylko wydała pieniążki na przyjemne rzeczy np. ofiarowała na kościół, zjadła lody, mule, burka. Szerokiej drogi Pani mgr ekolog. Pozdrawiam i życzę miłego jutrzejszego dnia w Warszawce. Tak apropo to niedaleko mojej "Firmy" zlokalizowana jest "centralna placówka ekologii"


P.S. Proszę tylko tam w Chorwacji dbać o ekologię, papierków nie rzucać, puszek po piwie nie kopać na ulicy i nie palić na plaży.

Oto i objazd.:

OBJAZD



1) wariant 1
W Austrii opuszczamy A9 zjazdem nr 228 i kierujemy się na Spielfeld.
progs.ask.net.pl/slowenia1.jpg
Drogą B67 jedziemy prosto i przejeżdżamy granicę Austria-Słowenia a
następnie w Słowenii kontynuujemy podróż drogą 437 aż do ronda przed
Mariborem.
progs.ask.net.pl/slowenia2.jpg
Na rondzie kierujemy się w lewo w drogę nr 3 i za chwilę skręcamy w
prawo. Następnie przejeżdżamy pod autostradą i skręcamy w lewo w
ulicę Sentilijska Cesta.
progs.ask.net.pl/slowenia4.jpg
Następnie jedziemy w kierunku centrum Sentilijska, po czym wjeżdżamy
w ulicę Partizanska i skręcamy w prawo tak jak ona prowadzi.
progs.ask.net.pl/slowenia5.jpg
Następnie skręcamy w lewo w Titova Cesta przejeżdzamy przez rzekę i
kontynuujemy podróż Titova Cesta. Na końcu ulicy Titova skręcamy w
lewo w Ptujska Cesta (droga nr 1) i kontynuujemy podróż w kierunku
Ptuj i granicy z Chorwacją po staremu.
progs.ask.net.pl/slowenia6.jpg

2) wariant 2
W Austrii opuszczamy A9 zjazdem nr 228 i kierujemy się na Spielfeld.
progs.ask.net.pl/slowenia1.jpg
Drogą B67 jedziemy prosto i przejeżdżamy granicę Austria-Słowenia a
następnie w Słowenii kontynuujemy podróż drogą 437 aż do ronda przed
Mariborem.
progs.ask.net.pl/slowenia2.jpg
Na rondzie kierujemy się w lewo w drogę nr 3 i jedziemy cały czas
prosto aż dojedziemy do miejscowości Lenart w której skręcamy w
prawo na drogę nr. 229 która dojedziemy aż do Ptuja. Ptuj
przejeżdżamy drogą cały czas prosto i następnie przejeżdżamy przez
rzekę. Po wyjechaniu na wprost drogą z miasta na dużym skrzyżowaniu
z E59 jedziemy w lewo wjeżdżając na drogę E59 czyli wracamy na starą
drogę w kierunku granicy z Chorwacją.
progs.ask.net.pl/slowenia3.jpg
Cięzko określić, który wariant będzie szybszy ale wydaje się, że
rozwiązanie 2 będzie lepsze i być może szybsze.


Re: Objazd Autostrady w Slowenii: Graz - Maribor

darek1 napisał(a):Przygotowałem dla Koleżanki Ines objazd w Słowenii, żeby koleżanka nie musiała płacić 35 euro tylko wydała pieniążki na przyjemne rzeczy np. ofiarowała na kościół, zjadła lody, mule, burka. Szerokiej drogi Pani mgr ekolog. Pozdrawiam i życzę miłego jutrzejszego dnia w Warszawce. Tak apropo to niedaleko mojej "Firmy" zlokalizowana jest "centralna placówka ekologii"


P.S. Proszę tylko tam w Chorwacji dbać o ekologię, papierków nie rzucać, puszek po piwie nie kopać na ulicy i nie palić na plaży.

Tak jest będę się grzecznie zachowywać
Dziękuje za skrót. Pewnie skorzystam

Jednak wyjazd dopiero we wrześniu więc trochę muszę jeszcze poczekać:)
W tym roku tydzień na Hvar i tydzień Brac, choć na miejscu zobaczymy czy plan zostanie zrealizowany:)
Ty Darku chyba już niedługo wyjeżdżasz?

Też życzę miłego dnia
Ciepło Pozdrawiam Agnieszka.

ines napisał(a):

darek1 napisał(a):Przygotowałem dla Koleżanki Ines objazd w Słowenii, żeby koleżanka nie musiała płacić 35 euro tylko wydała pieniążki na przyjemne rzeczy np. ofiarowała na kościół, zjadła lody, mule, burka. Szerokiej drogi Pani mgr ekolog. Pozdrawiam i życzę miłego jutrzejszego dnia w Warszawce. Tak apropo to niedaleko mojej "Firmy" zlokalizowana jest "centralna placówka ekologii"


P.S. Proszę tylko tam w Chorwacji dbać o ekologię, papierków nie rzucać, puszek po piwie nie kopać na ulicy i nie palić na plaży.

Tak jest będę się grzecznie zachowywać
Dziękuje za skrót. Pewnie skorzystam

Jednak wyjazd dopiero we wrześniu więc trochę muszę jeszcze poczekać:)
W tym roku tydzień na Hvar i tydzień Brac, choć na miejscu zobaczymy czy plan zostanie zrealizowany:)
Ty Darku chyba już niedługo wyjeżdżasz?

Też życzę miłego dnia
Ciepło Pozdrawiam Agnieszka.

Dziękuję za pozdrowienia. Miejsce urlopu wybrałaś bardzo dobre. To najpiękniejsze wyspy Chorwacji. Byłem na Hvarze, ale tylko promem w Sucuraju. Wyspy nie zwiedziłem. Sam wybieram sie już niedługo.
Powodzenia

WILLA MAKARANA

Zdjęcia zamieszczane w ogłoszeniach znacząco odbiegają od stanu faktycznego. Duże rozczarowanie, pierwszy i ostatni raz dałam się tak oszukać ogłoszeniom internetowym. Sprzątanie (a konkretnie mycie 1 podłogi w salonie, reszta podłóg oraz inne rzeczy brudne) pierwszy raz po 3 dniach pobytu. W apartamencie strasznie śmierdzi, jest jakiś zaduch, który kojarzy się z zapachem brudnego, śmierdzącego mopa. Właścicielka podczas naszej nieobecności wchodziła do naszych pokojów (wyłączała klimatyzację codziennie, ale o sprzątaniu nie było mowy czy zmianie ręczników). Oprócz kilku nowocześniejszych dodatków (widocznych oczywiście na zdjęciach z oferty) - podłogi, włączniki, ściany, krzesła itd. są stare i brudne - widać na moich zdjęciach. Lokalizacja nie powala (nie jest to centrum ścisłe, do plaży ok. 800m), ale nie ma tragedii, chociaż wejście pod górę może zmęczyć mniej wytrwałych. Radzę przed przekazaniem pieniędzy i dokumentów właścicielce sprawdzić stan apartamentu. My niestety tego nie zrobiliśmy. Właścicielka wieczorem pierwszego dnia weszła sama bez pukania zwracając uwagę, że jesteśmy za głośno. Ok, może tak było, ale nie powinna wchodzić i krzyczeć na nas. Kultura nakazuje zapukać przed wejściem. Potem milczeliśmy jak zaklęci, a nad nami na 1 piętrze odbywały się głośne imprezy po 23 (tu juz nie widziała Pani problemu). 2 dnia zaproponowaliśmy, że się wyniesiemy żeby nie być dłużej uciążliwymi goścmi, a poza tym warunki nam nie odpowiadają. Właścicelka powiedziała że ok, ale zaliczka nam przepadnie plus dodatkowo 500 EUR, które wpłaciliśmy po przyjeździe. Zaliczkę (490EUR) byliśmy skłonni zostawić w ramach zabezpieczenia dla tej Pani (choć powiedziała, że możemy się wynieść, bo ludzie do niej dzwonią i ona bez problemu to od dziś wynajmie), ale z pozostałych 1500 EUR powiedziała, że odda 1000EUR, a resztę ewentualnie na koniec tygodnia jeśli wynajmie (i w zależności za ile). Okropne warunki, nie polecam. Codziennie gdy wracaliśmy do "apartamentu" i czuliśmy ten okropny smród na podwórku i w domu, widząc to wnętrze, odechcciewało się wszystkiego. Stanowczo za drogo jak na takie warunki (wyszło ok. 160zł/os/noc.