Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uwaga na policję w Chorwacji!

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Monika Chłopek
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 26.07.2002
Uwaga na policję w Chorwacji!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monika Chłopek » 26.07.2002 10:21

Mam nadzieję, że moje spostrzeżenia na temat chorwackiej policji będą ku przestrodze innych podróżnych. Uwaga! To spotrzeżenia również innych Polaków z którymi byłam na Chorwacji. Przestrzegam przed policjantami, którzy wymuszają opłaty od turystów. Otórz jadąc z przepisową prędkoscią za grupą Chorwatów, zostałam zatrzymana za przekroczenie prędkości. Policjant usiłował mi wmówić, że przekroczyłam prędkość o 20 km ( z 60 km na 80 km). Najciekawsze jest to, że nie miał radaru!!! Byłam już uprzedzona przez Polaków, że z policją chorwacką lepiej nie dyskutować, bo czeka 3 dni wyjasnień, zapłaciłam wymuszony na mnie mandat nie dostając pokwitowania. Policjant uległ moim prośbą i z 200 kun obniżył mi haracz na 80 bo miałam tylko 95 i powiedziałam, że mam tylko karty płatnicze. Słyszłam od innych Polaków, że zostali potraktowani podobnie. Serdecznie pozdrawiam. M. Chłopek. :cry:
ari
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 88
Dołączył(a): 11.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) ari » 26.07.2002 11:24

Niestey muszę potwierdzic te wieści, wracając z Dubrownika zaraz za granicą z Bośnią zatrzymała mnie Policja, chcieli 200 Kun za przekroczenie predkości. Miałem ale nie chiałem zapłacić, po pół godzinie rozmowy zeszli na sto ( twardo stałem że nie mam przy sobie gotówki tylko karty), dałem in 50 kun ale powiedzieli że za mało i wzieli mi dowód rejestracyjny i kazali jechać za nimi do najbliższego bankomatu - jakieś 40 km. po 20 kilometrach przypomniałem sobie że mam drobne 5 Euro po zakupach w strefie wolnocłowej i dałem im, łykneli bez gadania i mnie puścili. Nie chcą wypisywać kredytowych bo mówią ze nie ma umowy pomiędzy Polską a Chorawcją i taki manadat nie zostanie zapłacony. :(
aga2
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1022
Dołączył(a): 10.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga2 » 26.07.2002 11:33

ja mam natomiast zupelnie inne doswiadczenia z tamtejsza policja (co prawda jak dotad nie spotkaly mnie takie sytuacje jak was) i to bardzo bardzo pozytywne, kiedy mielismy problem w Imotski ze znalezieniem drogi do tamtejszych pikenych jezior, zapytany o doroge policjant, nie tlumaczyl nam zbyt wiele, po prostu kazal nam za soba jechachac (jakies 6 km) i doprowadzil nas na miejsce!!!! u nas to prawie nie realne... rzecze wiec wszystkim tylko takich spotkan z chorwacka policja :)
bonaso
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 31.01.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonaso » 26.07.2002 11:37

A ja sobie całkiem miło wspominam spotkanie z chorwackim policjantem -zatrzymał mnie za przekroczenie prędkości (96 w terenie zabudowanym). Chciał 200KN i wspominał coś o 1 punkcie (ciekawe jak chciał mi go wlepić) :lol:

Od słowa do słowa i zeszliśmy do 100KN (a gdyby mi ta stówka nie wyskoczyła z porfela, to penie obeszło by się na upomnieniu). Za te pieniądze otrzymałem także ostrzeżenie przed kolejnymi "radarami" oraz dokładną prognozę pogody (deszcz w górach - po 10 minutach sprawdziła się prognoza).

Bardzo miły człowiek. Wiem, że za parę groszy każdy potrafi być miły, ale moje wykroczenie drogowe było ewidentne.

Przejechałem całą Chorwację (pod Dubrownik) nie zwracając uwagi na ograniczenia prędkości i nie zauważyłem, aby Chorwaci polowali na turystów (wręcz przeciwnie, raczej łapali swoich). Zupełnie odmienne zdanie mam na temat czeskiej policji...
Arek22
policja

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek22 » 28.07.2002 23:23

Potwierdzam, że chorwacka policja poluje na turystów. W Splicie byłem świadkiem zatrzymania i wymuszania opłaty na Włochu. Sam doświadczyłem konieczności opłaty nie wiadomo za co.
Emilek
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emilek » 30.07.2002 11:08

aga2 napisał(a):ja mam natomiast zupelnie inne doswiadczenia z tamtejsza policja (co prawda jak dotad nie spotkaly mnie takie sytuacje jak was) i to bardzo bardzo pozytywne, kiedy mielismy problem w Imotski ze znalezieniem drogi do tamtejszych pikenych jezior, zapytany o doroge policjant, nie tlumaczyl nam zbyt wiele, po prostu kazal nam za soba jechachac (jakies 6 km) i doprowadzil nas na miejsce!!!! u nas to prawie nie realne... rzecze wiec wszystkim tylko takich spotkan z chorwacka policja :)




Cześć!

Może to dokładnie na ten temat, ale mam pytanie dotyczące relacji pomiedzy tuystami i policją.
Czy w przypadku jakieś kradzieży naszej rzeczy (odpukać w nie malowane) jakie jest podejście policji i właścicieli pensjonatów u których się mieszka :?: . Czy macie z tym jakieś doświadczenia :?:
Moje pytanie jest uzsadnione, bo mam zamiar zabrać kamere video, której to z zrozumiaływ względów nie będe taszczył wszedzie (plaża, bar, itp;)

Udanych wakacji :D

Emil

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
#gg: 2003340
aga2
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1022
Dołączył(a): 10.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga2 » 30.07.2002 14:31

czesc, nie zakladaj zaraz najgorszego :) my co roku zabieramy kamere, niezly aparat, telefony i pare innych "cennych" rzeczy, nigdy nie nosimy ich ze soba wszedzie i nigdy nic nie zginelo (chyba ze sam gdzies cos zgubisz lub zostawisz), wiec spoko... a jezeli juz to mysle ze nie gospodarze pomoga Ci we wszystkim :) Chorwaci to naprawde wspaniali ludzie
Sonti
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 340
Dołączył(a): 18.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sonti » 30.07.2002 14:50

Sytuacje tego typu zdarzają się niestety wszędzie i trudno tu generalizować (dotyczy to zachowania się policji wogóle). Ja sam byłem świadkiem tego typu sytuacji (wymuszenie mandatu 200 Kn za urojone moim zdaniem przekroczenie prędkości - wyłapano polski samochód z pomiędzy blisko jadących dwóch chorwackich samochodów ??? Pytanie z fizyki. prędkość którego samochodu wskazywał radar ?. Wszyskie jechały prawie zderzak w zderzak i polak musiał nieźle kombinować aby Chorwat z tyłu nie skasował mu samochodu - ja byłem za tym Chorwatem) i pomimo uśmiechów i próby potraktowania tego w bardziej przyjemniejszy sposób (z moją pomocą) nie udało się "przebłagać" policji. Był jeden moment w którym wydawało się że sprawy nie będzie i policja sobie odpuści, ale niestety "winowajca" czyli mój serdeczny kolega nieopatrznie powiedział iż mieszkamy tu niedaleko i policjanci ochoczo stwierdzili iż podjedziemy razem. W tym momencie sprawa się rypła i trzeba było płacić.
njal
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 07.05.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) njal » 30.07.2002 22:57

mnie tylko pouczył za ciągłą linię, faktem jest że zwracają tylko uwagę na szybkość.
monaa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 11.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) monaa » 31.07.2002 13:13

Ja natomiast musze wspomnieć o mandacie jaki dostałam w tym roku od policji słoweńskiej za przekroczenie szybkości o 20 km/h - 5.000 tolarów. Policjanci nie chcieli niestety zejść z kwoty i nie wzruszyło ich nawet to, że po prostu nie mieliśmy tolarów. Trzeba było po prostu jechać na najbliższą stację paliwową i wymenić euro na tolary. W sumie uważam, że 25 euro to sporo za takie przewinienie, zwłaszcza obserwując jazdę Słoweńców (nadmierna szybkość, nagminne przekraczanie ciągłej linii). :(
janus_6

Nieprzeczytany postnapisał(a) janus_6 » 31.07.2002 13:59

W zeszłym roku wracając już do domu w Chorwacji zlapał mnie patrol na motorze za przekroczenie prędkości o 30km w terenie zabudowanym.pokazali radar i powiedzieli 200kn później 100kn jak powiedziałem że nie mam kasy (miałem 50DM i 200szylingów w kieszenie oraz karty ) to powiedzieli ze zawiozą mnie do najbliższego bankomatu
w między czasie łapneli jeszcze dwóch polaków , ale oni od razu zapłacili wreszcie na odczepnego dałem im 200szyli. bardzo podziekowali nie dajac mandatu ale uprzejmie pokazali na mojej mapie gdzie będą stały patrole sprawdziło się w 100% , ostrzegli mnie również za oni zawsze od piątku do niedzieli mają patrole przeważnie na rogatkach większych miast i dbają o bezpieczeństwo i tak sobie dorabiają do pensji.Mimo straty pięniedzy należało mi się ale nie wspominam tego negatywnie.Następne doswiadczenie życiowe - zwolnij kierowco.
meffistox
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 10.07.2002
Policja Chorwacka

Nieprzeczytany postnapisał(a) meffistox » 31.07.2002 15:37

Przypuszczam, ze obowiazuje tam zasada ta sama co w Polsce - zalezy na kogo wpadniesz.
Zrobilem w Chorwacji okolo 2 tys. km i widzialem multum gliniarzy - jednakze stosowali zasade przechwytywania wszystkich lamiacych przepisy nie zaleznie od rejstracji.
Stawka moze byla rozna, ale kiedy w trakcie rozmowy okazywalo sie, ze ja nie niemiec lub wloch tylko polak to konczylo sie pouczeniu :lol: lub malej karze w kunach :? max ktory zaplacilem (po przyjacielskich negocjacjach wynosil 100 kun ale za przekroczenie o 30 km.

Meffistox
Amar
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 23.07.2002
nie tacy policjanci straszni

Nieprzeczytany postnapisał(a) Amar » 13.08.2002 10:34

Właśnie wróciłem z Dubrovnika, a jechałem przez Węgry (Balaton, Budapeszt) i Słowację. I widziałem tylko jeden patrol przy drodze na Słowacji. Popatrzyli na nas i nic. W Chorwacji policjanci bardzo przyjaźni i pomocni, wskazywali drogę itp. Czyli po prostu jak masz pecha to trafisz na jakiegoś szumownię, ale generalnie jest OK.
SNIPER
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 675
Dołączył(a): 24.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) SNIPER » 13.08.2002 11:14

njal napisał(a):mnie tylko pouczył za ciągłą linię, faktem jest że zwracają tylko uwagę na szybkość.


A ja przestrzegam przed przekraczaniem ciągłej linii.
Do tego nie muszą mieć radarów. Policjant na motorze stał w krzakach jakieś 700 metrów !!! :!: od przekroczenia jej przez auto znajomego. Ale było to 300 metrów od niego (zatoka na jadranskiej!!). Wiedział, że tam jest ciągła. 8O
No i po sprawie... :evil:
Rafał B.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 131
Dołączył(a): 12.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał B. » 15.08.2002 22:55

Może mam szczęście, :D a może po prostu jadę zgodnie z przepisami. W ubiegłym roku przejechałem 3,5 tys. km (Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja) w tym roku 4 tys. km (Czechy, Słowacja, Węgry, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Slowenia) i nic. Policję widywałem sporadycznie. W ubiegłym roku pamiętam, konwojowała przejazd autobusów z kibicami na jakiś mecz do Splitu. Także rok temu, w Rovinju widziałem taką akcję. Kobieta-kierowca usiłowała skręcić w lewo na zakazie. Usiłowała tzn. stała na skrzyżowaniu i mrugała kierunkowskazem. Nie zdążyła jeszcze ruszyć, gdy spod ziemi pojawił się policjant i ją po prostu op...ił. I na tym sprawa się zakończyła, tzn. wszyscy rozjechali się w swoją stronę. Bez mandatu, bez łapówki, kobieta poczuła się pouczona, policjant spełnił swój obowiązek, i tyle. W tym roku przy autostradzie w Czechach widziałem patrol policji uważnie lustrujący przez lornetkę jadące samochody. Myślę, że było to polowanie na winietki a raczej ich brak. Gdybym nie był w tym roku w Czarnogórze napisałbym, że to wszystko. Jednak tam jest inaczej. Radary stoją średnio co 10 km w związku z czym nie można się nawet rozpędzić aby podpaść. No, niektórym nie powiem udawało się. Tyle patroli co tam w ciągu tygodnia, nie widziałem w ciągu całej mojej kariery kierowcy. Jednak mimo to nie podpadłem. Na koniec jeszcze refleksja - zagadka. W ubiegłym roku wracając do Polski przez Austrię jechałem w dość sporym "ogonku", głównie Austriaków. W obszarze zabudowanym, nawet bardzo długim, wszyscy jechali noga za nogą 50 km/h. W pewnym momencie śmignęły dwa auta i wyprzedziły cały rządek kilkunastu, może więcej, samochodów. Pytanie - podaj markę samochodów i narodowość kierowców? Oczywiście Polonezy ze znaczkiem PL. Wnioski wyciągnijcie sami. :papa:
Następna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne

cron
Uwaga na policję w Chorwacji!
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone