USA cz. II- Floryda z przyległościami.

napisał(a) **Pudelek** » 01.07.2016 16:53

może założyli że i tak szybko się rozwiodą, więc po co przesadzać z elegancją?

Plaża piękna, nie ma co!

napisał(a) **ajdadi** » 01.07.2016 17:15

margaret-ka napisał(a):Woda obłędna, na plaży palmy, na horyzoncie żagielki.Jest pięknie.

Nie da się ukryć...jest...jest
Pozdrawiam

napisał(a) **margaret-ka** » 01.07.2016 21:47

Wczorajsze muszelki z Cayo Costa.

napisał(a) **margaret-ka** » 01.07.2016 23:46

28 maja, sobota

Straciłam wpływy i już niewiele mam do powiedzenia w kwestii zagospodarowania ostatnich dwóch dni.


Przy okazji zakupów w mieście idziemy na pchli targ. Czuję się jak we Wrocławiu „Na Świebodzkim”.

napisał(a) **margaret-ka** » 01.07.2016 23:58

Po południu jedziemy na plażę do Clearwater. W mieście jest kilka plaż, robimy rundę po wybrzeżu i zaglądamy na dwie kolejne, takie mniej zatłoczone. Potem jedziemy na największa i najpopularniejszą.
Znalezienie parkingu w rozsądnej odległości od wejścia graniczy z cudem. Gdybyśmy musieli przyjechać tu sami, pewno auto zostawilibyśmy gdzieś dalej i skorzystalibyśmy z bezpłatnego autobusu, który jeździ po mieście. Dzisiaj mamy uprawnienia inwalidy :wink:

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:01

Pierwsza plaża przy której się zatrzymujemy.

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:05

Tak się mieszka wzdłuż wybrzeża.

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:07

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:11

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:17

W tym miejscu, oprócz nie wyróżniającej się niczym plaży, był park. Amatorzy pikników na trawie mogą posiedzieć sobie w cieniu palm.

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:32

Zabudowa parterowa ustępuje miejsca blokom, wjeżdżamy do centrum i krążymy w poszukiwaniu parkingu.

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 00:40

Panowie od razu idą do wody, panie jeszcze szukają stoiska z magnesikami.

napisał(a) **margaret-ka** » 02.07.2016 09:00

Może dobrze, że zostałam tu przywieziona, bo z własnej woli nigdy bym sobie takiej atrakcji nie zafundowała . A tak mam nowe doświadczenie i wyobrażenie o tym jak może wyglądać weekend na miejskiej plaży.

Był to długi weekend, bo 30 maja w poniedziałek wypadało święto Memorial Day. Byliśmy w towarzystwie młodych ludzi, którzy przyjechali tu ze spokojnej i nudnej Kanady oraz mniej atrakcyjnych części USA i byli zachwyceni tym miejscem.

A wyglądało to mniej więcej tak.