Umbria ... z siatkówką w tle ;-)

Umbria ... z siatkówką w tle

CORTONA

Do Cortony chciałam pojechać chyba tylko dlatego, że tam kręcono wiele scen filmu Pod słońcem Toskanii ...
Wstępny rekonesans zapowiadał, że to całkiem przyjemne miasteczko ...
No i chyba troszkę się rozczarowałam ...
No ale nie było tak całkiem brzydko ...
Samochód zostawiamy na parkingu pod schodami ruchomymi , dokładnie tu: 43°16'23.6"N 11°59'14.8"E

No i idziemy, tzn jedziemy ...




No i od razu mamy ładny widok na okolicę




Ale zajrzyjmy do miasta ...
Po kilku krokach jesteśmy na Piazza della Repubblica




































Duomo "z wierzchu" takie se ...







W środku też nic specjalnego ...












Najładniejsze były chyba widoki z przed Duomo ...




































Ładnie pachniało ...











Chiesa di San Cristoforo


















Przejdziemy się do znajdującej się na górce Basilica di Santa Margherita
























































Liczyłam na ładniejszy widok z tego miejsca na Cortonę ...







...

...

Wracamy na dół tą samą drogą ...















































































Szału nie było, ale tragedii również


W drodze powrotnej wstępujemy na kawkę nad Lago Trasimeno - Jezioro Trazymeńskie



































Na zakończene pojedziemy jeszcze raz, ostatni , do Perugii

Umbria ... z siatkówką w tle

PERUGIA

Ostatnia nasza wizyta w Perugii ... podczas tego wyjazdu
Została nam jeszcze do odwiedzenia Rocca Paolina

Smarcika zostawiamy tam gdzie zwykle ...




Idziemy dobrze nam już znanymi uliczkami ... czuję się prawie jak mieszkanka tego miasta








Szybciutko dochodzimy do naszego celu
Rocca Paolina to renesansowa twierdza zbudowana w latach 1540-1543 na polecenie papieża Pawła III; do 1860 r. stanowiła symbol władzy papieskiej. Oryginalny projekt budowli stworzył Antonio i Aristotile da Sangallo; prace przy budowie przebiegały sprawnie, poddane ciągłej kontroli papieskiej. Warto podkreślić, że w 1540 r. Perugia utraciła niepodległość, stając się częścią państwa papieskiego. Aby wybudować fortecę zniszczono wiele okolicznych domów, kościołów, wież i klasztorów. Zrównano je z ziemią, ale materiały budowlane zdobyto. Twierdzę wzniesiono w niespełna trzy lata, znalazły się w niej pomieszczenia dla żołnierzy, zwierząt, składnice broni i magazyny. Wnętrza były pełne pięknej architektury i ozdobione freskami. Całość otoczono szeroką fosą. W XIX w. twierdza została zburzona (zachowały się jedynie fragmenty oryginalnej zabudowy), następnie odbudowana w połowie XX w. Pod Rocca Paolina znajduje się początek średniowiecznych podziemnych ulic, którymi dawniej można było wyjść na Piazza Italia. Dziś otwarte przestrzenie Rocca Paolina są ważnym ośrodkiem życia społecznego i kulturalnego mieszkańców Perugii.























































Absolutnie fantastyczne miejsce


Ruchomymi schodami wjeżdżamy na Piazza Italia ...











Ostatnia wizyta na Piazza IV Novembre ...








Wracamy do apartmana ...
Pogoda zachęca do biesiadowania ... ja jednak muszę się spakować ...











Następnego dnia rano jedziemy na lotnisko do Pescary ... a że jest to 25 kwietnia, święto w Italii, to na drogach jest spory ruch ... na autostradzie mega korek ... na lotnisko docieramy równo 2 godziny przed odlotem ...
Oddajemy smarta ... i tak kończymy naszą kolejną świąteczną wizytę w Italii ... kolejną bardzo udaną

Rzutem na taśmę udało mi się zakończyć tą relację ...
Teraz mogę iść po walizeczki i pakować się na wakacje w Grecji ... wylot w środę o 10.45


Jak zwyklę dziękuję za towarzystwo (nieliczne )

mysza73 napisał(a):Absolutnie fantastyczne miejsce

Zapisałam .

mysza73 napisał(a):Jak zwyklę dziękuję za towarzystwo

A ja dziękuję za kolejną porcję włoskich inspiracji .

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Jak zwyklę dziękuję za towarzystwo

A ja dziękuję za kolejną porcję włoskich inspiracji .

Kiedy zaczniesz Sycylię?
Mnie też przyda się inspiracja

mysza73 napisał(a):Kiedy zaczniesz Sycylię?
Mnie też przyda się inspiracja

Nie wiem. Najpierw muszę zmęczyć do końca Algarve i się zobaczy. Coraz mniej mam radości z pisania relacji, więc jakoś mi się nie pali .
Ale jedną duuuuuuuuuużą sycylijską relację już popełniłam , na dwa tygodnie inspiracji powinno wystarczyć . Dodaj do tego Etnę, Wąwóz Alcantara, koniecznie! Cefalu, może parę dni na Egadach albo Eolskich ... Chętnie służę radą na priv .

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Kiedy zaczniesz Sycylię?
Mnie też przyda się inspiracja

Nie wiem. Najpierw muszę zmęczyć do końca Algarve i się zobaczy. Coraz mniej mam radości z pisania relacji, więc jakoś mi się nie pali .
Ale jedną duuuuuuuuuużą sycylijską relację już popełniłam , na dwa tygodnie inspiracji powinno wystarczyć . Dodaj do tego Etnę, Wąwóz Alcantara, koniecznie! Cefalu, może parę dni na Egadach albo Eolskich ... Chętnie służę radą na priv .

Relację Twą oczywiście czytałam na bieżąco, ostatnio "przeleciałam" kolejny raz ... i mi nie pomagasz
Bo ja chyba się nie odważe pojechać tam na wakacje ... za bardzo polubiłam greckie pustki ...
Więc będzie to zapewne tygodniowy świąteczny urlop ... no a w tydzień to ja se mogę
Ale to się jeszcze zobaczy jak to wyjdzie
Będę pamiętać ofkors, że pozwoliłaś się męczyć na priv

mysza73 napisał(a):Bo ja chyba się nie odważe pojechać tam na wakacje ... za bardzo polubiłam greckie pustki ...

Ale, że u mnie jakoś tłoczno było
Powiem Ci, że jeśli rozumiemy wakacje jako okres lipiec - sierpień to jak bym się też nie odważyła. Bałabym się, że się usmażę .

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Bo ja chyba się nie odważe pojechać tam na wakacje ... za bardzo polubiłam greckie pustki ...

Ale, że u mnie jakoś tłoczno było
Powiem Ci, że jeśli rozumiemy wakacje jako okres lipiec - sierpień to jak bym się też nie odważyła. Bałabym się, że się usmażę .

No u mnie wakacje to raczej lipiec-sierpień ... boję się i tłoku i usmażenia

Byłam i czytałam i czasem sie odezwałam.... Dzięki za relację, ja chyba tam nie trafię to choć sobie popatrzyłam...

marze_na napisał(a):Coraz mniej mam radości z pisania relacji, więc jakoś mi się nie pali

Masz tak samo jak ja....

mysza73 napisał(a):

Piękna ta fontanna, tylko dlaczego tak spektakularnie ogrodzona. Nie podoba mi sie we Włoszech ten zakaz moczenia nawet palca w wodzie. A w tym przypadku to chyba jest nawet zakaz zbliżania się do fontanny.

mysza73 napisał(a):Rzutem na taśmę udało mi się zakończyć tą relację ...
Teraz mogę iść po walizeczki i pakować się na wakacje w Grecji ... wylot w środę o 10.45

Zabierz mnie ze sobą.

mysza73 napisał(a):Jak zwyklę dziękuję za towarzystwo (nieliczne )

A ja dziękuję za pokazanie kolejnej porcji Włoch. Po takich relacjach już się chce pakować walizki i tam jechać.
Co do towarzystwa, to raz jest go więcej, a raz mniej. Pozostają chyba najwierniejsi.
Mam nadzieje, że Cię to nie zniechęci do dalszego przybliżania nam odwiedzanych przez Ciebie zakątków.

piekara114 napisał(a):

marze_na napisał(a):Coraz mniej mam radości z pisania relacji, więc jakoś mi się nie pali

Masz tak samo jak ja....

Jakaś choroba, czy co. U mnie dokładnie taka sama przypadłość .

mysza73 napisał(a):Niestety na most wchodzić nie można ...

O, a to dlaczego?
Grozi zawaleniem może?

mysza73 napisał(a):Szału nie było, ale tragedii również

Dokładnie takie same wrażenia z Cortony... zwiedzanie dodatkowo męczące przez położenie miasta na zboczu góry .
Za to potem odwdzięczyło się nam ono za poniesiony trud spankiem przy Małgorzacie

Rocca Paolina w Perugii - jeszcze jeden dowód na to że pominięcie tego miasta to był jednak błąd.

A skoro to już koniec to ja też podziękuję za fajną relację licząc oczywiście na kolejne (niekoniecznie wyłącznie z Italii )

megidh napisał(a):

piekara114 napisał(a):

marze_na napisał(a):Coraz mniej mam radości z pisania relacji, więc jakoś mi się nie pali

Masz tak samo jak ja....

Jakaś choroba, czy co. U mnie dokładnie taka sama przypadłość .

Eeee dziewczyny przesadzacie , ostatnimi czasy jakoś tak sympatyczniej i milej się w tym dziale zrobiło (i oby tak zostało) ... nic tylko pisać

Pozdrawiam