Ulubiona zabawa z dziecinstwa

Berek czy w chowanego czy dwa ognie?

dallas napisał(a):Berek czy w chowanego czy dwa ognie?

w doktora

Kolega mnie uprzedził
Zdecydowanie w doktora

A najlepiej w doktora odpowiedniej specjalizacji.

Na przykład tego od "spraw" kobiecych. Nooo tego

Jasny gwint zapomniałem jak mu było

Nasza dallas powróciła i jak zawsze trafiony nowy wątek

w chowanego

Podchody - dwie drużyny, ciemny świerkowy młodnik na stokach Trzech Kopców Wiślanych, bazy i ziemianki, pułapki jak w Rambo I , bazy na dzrzewach no a potem wzajemne tropienie i "likwidacja" przeciwnika. .... się działo...
Po piętnastu latach w wojsku trafiłem do plutonu rozpoznania - to była piękna powtórka z dzieciństwa, tylko giwera od czasu do czasu z prawdziwymi "pestkami"

Interseal napisał(a):Podchody - dwie drużyny, ciemny świerkowy młodnik na stokach Trzech Kopców Wiślanych, bazy i ziemianki, pułapki jak w Rambo I , bazy na dzrzewach no a potem wzajemne tropienie i "likwidacja" przeciwnika. .... się działo...
Po piętnastu latach w wojsku trafiłem do plutonu rozpoznania - to była piękna powtórka z dzieciństwa, tylko giwera od czasu do czasu z prawdziwymi "pestkami"

Trzy Kopce to ziemianki i bunkry mjr.Wasyla Anisimowa i pomagających mu partyzantów z Brennej i Ustronia. Także chyba masz partyzantkę we krwi.

platon napisał(a):

Interseal napisał(a):Podchody - dwie drużyny, ciemny świerkowy młodnik na stokach Trzech Kopców Wiślanych, bazy i ziemianki, pułapki jak w Rambo I , bazy na dzrzewach no a potem wzajemne tropienie i "likwidacja" przeciwnika. .... się działo...
Po piętnastu latach w wojsku trafiłem do plutonu rozpoznania - to była piękna powtórka z dzieciństwa, tylko giwera od czasu do czasu z prawdziwymi "pestkami"

Trzy Kopce to ziemianki i bunkry mjr.Wasyla Anisimowa i pomagających mu partyzantów z Brennej i Ustronia. Także chyba masz partyzantkę we krwi.

Po bunkrach Dioblim Młynie i na Grapach nic już nie zostało. Pomnik upamiętniający desant Anisimowa rozebrano po 89 roku, tylko płytę głowną gdzieś w krzakach można znaleźć, ale coś w tym jest, co piszesz...

Wyścig pokoju kapselkami

dallas napisał(a):Berek czy w chowanego czy dwa ognie?

w Indian

Rysowanie na chodnikach.Kto narysuje ciekawszy obrazek.
W chowanego.
Dwa ognie.
Podchody.
Klasy.
Skakanka
W noża.
Cymbergaja.
W okręty.
Panstwo,miasto.Moje wnuki teraz w to graja .
Plazowa siatkówka.
Serso.
Wyscigi rowerowe.
Rozne gry karciane.
No ,ma sie rozumiec ,lalki,zabawa w dom.
to byly czasy, do chwili obecnej mam i moje dzieci, dyplomy z zawodow z wymienionych dyscyplin.
zapomniałam o teatrze,teatr, tańce, spiewy,pisanie scenariusza ,scenografia,kontynuują moje wnuczki.Na trzepaku kurtyna teraz nie ma gdzie uprawiac tych wymienionych dyscyplin.

1.kapsle- u mnie najwiecej było LEchów Piaseckich, Uwe Amplerów, Uwe Raabów i Olafów Ludwików. kuzyni w zielnoej górze na kapslach umieszczali żużlowców
2. serek - czyli w ganianego z pękniętą piłką
3. dołek - najlepsze 10 i 20 zł
4. kasta
5. nożem w grzybka
6. nożem chyba państwa i miasta
7. 12 patyków
8. zabawy z saletrą (bączki z kaspli do wódki)
9. kwadraty (piłką do nogi)

Łukasz Darowski napisał(a):...
2. serek - czyli w ganianego z pękniętą piłką
...

Poproszę o szczegóły - opis mnie zaintrygował
(a już myślałam, że znam ... prawie wszystko)

Acha! A ta "kasta" to przypadkiem nie kanasta?

1.serek - blokowa odmiana ganianego z pękniętą, starą gumową piłką.Kto otrzymał cios uzyskiwał miano serka.skąd nazwa - nie mam pojęcia.
2.Jeśli dobrze pamiętam to jednak kasta.Rysowało się na ziemi mały prostąkącik - kto rzucił monetą najbliżej lini koncowej zgarniała całą pulę.

dodatkowo
1. SYF - gdy osoba stojąca na bramce puściła gola miała 1, bramka głową 2, w sytuacji gdy miała już 4 pkt trzeba było strzelić głową lub piętką bądź między nogami i przeskakiwało się do następnej literki ( w momencie gdy bramkarz miał 4 pkt i strzlilismy bramkę glową miał S1). W momencie zebrania całego Syfa stawał pod ścianą a napastnicy próbowali trafić piłką w tyłek
2. karty - Chinski Upadek Japoni (nie wiem skąd kolejna ciekawa nazwa)
3. jazda na windzie