Tydzień vs miesiąc

Dzień dobry wszystkim, forum obserwuję już od dwóch lat ale dopiero teraz postanowiłem napisać jako, że mam dylemat i temat do dyskusji, który za często (jeśli w ogóle) się nie pojawia.
Rozważam z połówką wyjazd do Chorwacji (trzeci), ale tym razem dało nam do myślenia: zwyczajowe półtora tygodnia czy może jednak trochę dłużej skoro zawsze tak nam się podoba? Z tego co widzieliśmy na airbnb (jeszcze z tego nigdy nie korzystałem, tylko booking) to miesiąc tam kosztuje praktycznie tyle samo co 7-10 dni na bookingu. Wynika to chyba z jakiejś zniżki, którą ustawiają wynajmujący przy takich dłuższych pobytach. Faktycznie, ceny są bardzo interesujące. Dojazd wiadomo - to samo (autem) + może troszkę więcej kręcenia się na miejscu. Jeść trzeba tak czy inaczej. Nie mamy w zwyczaju codziennie latać po restauracjach i w dużym stopniu gotujemy sami w apartamencie. No i wychodzi na to, że mając taką możliwość pod względem urlopu to finansowo miesiąc wyjdzie nas "prawie" tak samo jak 10 dni. Dochodzą kwestie do sprawdzenia typu ubezpieczenie i inne. Winiety wzięliśmy pod uwagę i wyjdzie +100zł na tym, żaden koszt.
Czy jest coś czego nie widzimy? Jakieś aspekty hmm.. prawne? zdrowotne? Dajcie znać, pozdrawiamy!

Do chyba 90 dni możesz przebywać bez żadnych zgłoszeń. Tu nie ma problemu.

Myśle, że jednak w tym wypadku prawie zrobi większą różnice. Samo jedzenie to już musisz pomnożyć raz 3-4 wiec koszta na pewno będą większe. Ciekawe tez że cena ap na miesiąc jest taka sama jak na 1,5 tygodnia? Ale jak masz możliwości i finansowo się łapiesz to jak najbardziej. Zawsze to nowe doświadczenie pomieszkać dłużej w innym miejscu chociaż ja nie wiem czy bym chciał spędzić miesiąc wakacji w jednym miejscu. No chyba że ze zwiedzaniem w każdym bądź razie pomysł ciekawy

Jeść trzeba wszędzie, a kolega napisał, że głównie sami, więc to aż tak więcej niż w domu nie będzie.....

...a co z praniem ?

fly napisał(a):...a co z praniem ?

1. "Gaci" można wziąć na miesiąc. Pranie skumulowanej ilości kosztuje tyle samo co kilka pojedynczych prań. Oczywiście pod warunkiem, że wykonuje się prania pełno ładunkowe
2. Często w apartamentach są pralki indywidualne lub ogólnodostępne.
3. Można prać ręcznie. Ileż tego będzie? Koszulka + majty? Zakładając, że nie chodzi się w skarpetach do sandałów czy klapek Ja i tak co wieczór piorę kąpielówki i spodenki (majtek w Cro prawie nie używam)
4. ...
N. Odrobina smrodku spowoduje zwiększenie wolnej przestrzeni w najbliższym otoczeniu

...no to mamy obgadany temat prania, nie widzę więc problemu by być miesiąc na urlopie w Chorwacji.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Faktycznie jeśli chodzi o żywność to strategia mniej więcej taka jak w PL, czyli market, zakupy, pitraszenie. Knajpka sporadycznie dla poczucia klimatu. Temat prania nie przyszedł mi do głowy - dobra uwaga Aczkolwiek to raczej też ograne, jedziemy w ciepłe miejsce więc tutaj poradzimy sobie tak samo jak przy pobycie tygodniowym czyli buteleczka płynu, umywalka i jedziemy no chyba, że pojawi się luksus czyli pralka