Trochę wiosny zimą - CYPR - thanks Aphrodite's Island!

tony montana napisał(a):
JO Leonie
Sorry za brak propozycji browarnej, może przyszły tydzień jednak? Pasuje Ci? (umieszczę w wolnej chwili w "naszym wątku")

Spoko, oprócz czwartków.

kaszubskiexpress napisał(a):

tony montana napisał(a):
JO Leonie
Sorry za brak propozycji browarnej, może przyszły tydzień jednak? Pasuje Ci? (umieszczę w wolnej chwili w "naszym wątku")

Spoko, oprócz czwartków.

Tak.

tony montana napisał(a):Aga - chyba tylko MY zostaliliśmy na tym Cyprze

Ale jak nie ma tłoku, to się miło zwiedza .

Dziś pojadę z Myszą do Sea Caves


Jak trafić do tego zjawiskowego nieco miejsca? Po prostu wyjeżdżasz z Pafos i kierujesz się na Pegeie i Coral Bay. Należy wypatrywać na morzu statku, który osiadł na mieliźnie niedaleko brzegu oraz oczywiście malutkiego drogowskazu "sea caves".

Jest to TUTAJ. Jak widać, w okolicy jest trochę domków (każdy z basenikiem). Nie obraziłbym się, gdy ktoś sprezentował mi taki domek na Wyspie Afrodyty w tym miejscu.

No, ale gadać nie ma co - bo i po co - popatrzmy





Fale były okrutnie wielkie



A kolor morza PRZEPIĘKNY





(tak, tak, wiem - wszystkie zdjęcia sa takie same!)

Cavesy



Stoimy na osuwisku ...aaaa





Chciałbym to teraz znowu zobaczyć na własne oczy



Schodzimy niżej ....!!!



PRAWIE poziom wody (na szczęście w tym wypadku też "prawie" robi różnicę)



SAMA PIANA - morze jest wkurzone!







Auf Wiedersehen!

tony montana napisał(a):Dziś pojadę z Myszą do Sea Caves

Chciałbyś.

tony montana napisał(a):Dziś pojadę z Myszą do Sea Caves


A kolor morza PRZEPIĘKNY

To są moje klimaty i kolory ... ,

muszę gdzieś pojechać bo zwarjuję .

tony montana napisał(a):

Wypisz, wymaluj: Neptun.

Jacek
Nasza Mysza już, już miała z nami jechać, ale się rozmyślila
Natomiast z tego co wiem, łamie się co do lipcowych planów

Mysza
Prawda, że trzeba było jednak wyciągnąć co nieco z konta?

Kaszubski
Tylko trójzębu nie ma

tony montana napisał(a):Jacek
Nasza Mysza już, już miała z nami jechać, ale się rozmyślila
Natomiast z tego co wiem, łamie się co do lipcowych planów

Chyba żartujesz ,
wakacje to tylko w CRO .

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):Jacek
Nasza Mysza już, już miała z nami jechać, ale się rozmyślila
Natomiast z tego co wiem, łamie się co do lipcowych planów

Chyba żartujesz ,
wakacje to tylko w CRO .

Ostatnio mówiłaś coś innego

Też nigdy nie widziałem bananowej plantacji
Tony pojechał i nie tylko plantacje, ale cerkwie stare i nowe, meczety, monastyry, plaże... wszystko jak na dłoni prezentuje
A CAVESY to mi trochę Milos przypomniały... i te ogromne fale też

Nie wiem jak to jest, ale ile razy zaglądnę do tej relacji to humor mi się w znaczący sposób poprawia

kulka53 napisał(a):Też nigdy nie widziałem bananowej plantacji
Tony pojechał i nie tylko plantacje, ale cerkwie stare i nowe, meczety, monastyry, plaże... wszystko jak na dłoni prezentuje
A CAVESY to mi trochę Milos przypomniały... i te ogromne fale też

No, jeszcze trochę przed nami: trochę górskich miasteczek, śnieg, sporo kupy kamieni (Kourion i świątynia Apollo),
fotki z moich porannych wojaży autem wokół Pafos (razem z ruchem lokalnym - dzieci do szkół, dorośli Cypryjczycy wszystkim co się rusza - autobusami, skuterami, rowerami, autami - do pracy po 7 rano)
Parę zdjęć z Polis, jeszcze z Półwyspu Akamas, Górne Pafos, jeden monastyr oraz trochę urban legends o Hotelu Aloe i fotki z niego

także - tak PRĘDKO nie skończę tej relacyjki

kulka53 napisał(a):
Nie wiem jak to jest, ale ile razy zaglądnę do tej relacji to humor mi się w znaczący sposób poprawia

A to jest jeden z najfajniejszych komplementów, jakim mogłeś obdarzyć moją osobę i tę relację

Dziękuję!!

Piosenka na dziś

Dziś pojedziemy (z Myszą, a jakże) do Ancient Kourion

Wykopaliska te leżą, jak i bardzo sporo ciekawych rzeczy zresztą, w okolicach Limassol. (oczywiście po drodze z Pafos do Limassol) TU

Kompleks składa się z dwóch części, które oddalone są od siebie o kilkaset metrów. Jest tam spory parking, więc problemów z parkowaniem nie powinno być (chyba że w high season - ale kto w temperaturze +45 będzie zwiedzał kupę kamieni?)

No, np. ja mogę (choć upałów nie znoszę, to jednak ciekawość zwyciężyłaby)

No dobra, ale chodźmy już do tego "Kouriona", bo zagadam Was "pierdołami" (a nie każdego interesują opisy) ...

Kourion to jedno ze starożytnych miast-państw, położone jest na wzgórzu, na krawędzi urwiska z widokiem na morze, z piękną panoramą na okolicę.





Starożytne miasto przeżywało swój rozkwit w okresie rzymskim i na początku okresu bizantyjskiego, z których to czasów pochodzi najwięcej odkrytych budowli. Kourion uległo zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi w 365 r. n. e. i niestety tylko częściowo zostało odbudowane.

Kamienie





Niesamowity Amfiteatr, który został odnowiony, odgrywane są tutaj sztuki teatralne i organizowane koncerty.









Teraz idźmy w kierunku drugiej części wykopalisk

W drugiej części wykopalisk znajdują się ruiny bazyliki i baptysterium oraz pałacu biskupiego.

Na terenie znajduje się także rzymska agora, z odbudowaną częściowo kolumnami






Niektóre z IV wieku B.C





Nie ukrywam, że to sa MOJE KLIMATY!



Te w sumie też ...




Ściany, mury, kamienie ...



Wejście? Okna?



Pan nam zaraz powie "You have to hurry up, we close in five minutes"



Zobaczymy jeszcze "jakąś dziurę"




Dom Gladiatorów



Znowu kupę kamieni....






"Cegiełki", kolumienki, podpórki



Kolumna - jej faktura była bardzo delikatne, wręcz śliska



PAPA

tony montana napisał(a):
Dziś pojedziemy (z Myszą, a jakże) do Ancient Kourion

Kamienie kamieniami , ale fajny z nich widok na morze .