Szkocja, czy Paryż?

weldon napisał(a):Bardzo ładny ten pierwszy Minard.

No widzisz, ja tych dwóch fotek z Minard nawet nie numerowałem - miało to mieć charakter informacyjny. Niektórym się spodobały (co mnie bardzo cieszy ), ale teraz już nie bardzo wiem, co wstawiać, a co sobie darować.

weldon napisał(a):Ptaki jak ptaki - ten "moment", to od razu mi przywiódł na myśl, że to z tyłu to jest paskudna plama ropy

A to nie plama ropy, tylko odpływ.

Również pozdrawiam.

Zgodnie z planem trochę kwiatków i roślinek. Gdybym wiedział, jak one się nazywają, to bym Wam powiedział.
Ale może Piotrek Wam powie.

53.



54.



55.



56.



57.



58. To nie jest czubek świeżo kupionej choinki. To naprawdę rośnie w Szkocji.



59.

Zdecydowanie 59.
Ten z prawej wylazł, jakby pozazdrościł

Mi najbardziej podoba się 57,
53 to chyba wrzos.

pzdr

jan_s1 napisał(a): Gdybym wiedział, jak one się nazywają, to bym Wam powiedział.
Ale może Piotrek Wam powie.

A nie mówiłem?

weldon napisał(a):
Zgadza się?

Absolutnie!

kaszubski, mnie też 59, ale zaraz na drugim (to do Tomka) 57.

Skoro mamy jakże aktualny temat choinek, to jeszcze jedna. Zapewniam Was, że nie jest sztuczna.

60.

Jaki stojak?

60a.

Janie ... 57 i 59 ... mimo, ze coś się dzieje z tym prawym ...

a 60a ... bajka
(mimo tego bałaganu na ziemi po prawej

Beata, wiem, że coś się dzieje, ale na szczęście tylko w tle. Myślę, że warto było zrobić ten eksperyment.

Na 60a już mi się nie chciało sprzątać.

Jak już jestem, pozostawię jakąś roślinkę.

61.



62. A tu trochę więcej roślinek.

61 ............... czyste, proste, spokojne

Tak myślę. Ale 62 to byś pewnie pociachała.

jan_s1 napisał(a):Tak myślę. Ale 62 to byś pewnie pociachała.

skąd wiedziałeś???

Tak jest. W takiej krowie można się zakochać. Na wszelki wypadek, nie traktujcie tego dosłownie, tylko jako deklarację w czasie przyszłym niedokonanym.
Mam jeszcze dla Was trochę fotek do pociachania, ale trochę mi szkoda oddawać je w takie niszczycielskie ręce. Fajnie, jak na zdjęciu jest dużo różnych różności. No nie?

A tak na poważnie, to niełatwo jest zrobić przyzwoitą fotkę, która oddaje specyfikę ogrodu nad którym dyskretnie czuwa ludzka ręka, ale który sprawia wrażenie naturalnej, dzikiej przyrody. Łatwiej jest zrobić jakiś ładny detal. No chyba, że założymy z góry, że ten plan ogólny ma mieć głównie charakter informacyjny. Ale czy to wystarczy?

Jedna z próbek:

63. Ogród Crarae.