Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Stereotyp Polaka w Chorwacji, jak nas widzą?

Dział dla miłośników nie tylko czystej turystyki i wypoczynku. Nauka języka chorwackiego. Tematy publicystyczne, historia, film, muzyka, literatura, sport i kuchnia chorwacka.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maalena
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 25.07.2006
Stereotyp Polaka w Chorwacji, jak nas widzą?

Nieprzeczytany postnapisał(a) maalena » 26.07.2006 17:21

Stereotyp Polaka w Chorwacji i odwrotnie...jak myślicie, jak postrzegani są Polacy tzn polscy turyści nad Adriatykiem?I jak Wy odbieracie Chorwatów (odnośnie mieszkańców Hr, nie wnikając głębiej) Może ten temat już był, nie wiem jestem tu nowa ale ciekawi mnie to bo spędziłam w HR ponad rok czasu i mam mieszane uczucia.
Leon
Cromaniak
Posty: 2350
Dołączył(a): 16.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leon » 27.07.2006 08:49

Miszle ze wsrod chorwatow niema wyrobionich stereotypow co do Polakow
maalena
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 25.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) maalena » 27.07.2006 14:35

No może stereotyp to zbyt mocne słowo, może inaczej, z czym nas kojarzą, jak postrzegają...w zeszłym roku podczas kilkumiesięcznego pobytu z koleżanką robiłyśmy ankietę na ten temat (związane to było z tematem jej pracy magisterskiej o stereotypie Polaka za granicą). Chorwaci oczywiście obserwują nas głównie jako turystów.To co najczęściej się powtarzało w odpowiedziach: Polacy bardzo dużo piją (ok, żadna nowość, moim osobistym zdaniem wcale nie więcej niż Chorwaci choć to po prostu inna kultura picia), są sympatyczni i lubią się bawić (ok, na wakacje właśnie po to się jedzie), przyjeżdżali do byłej YU z torbami pełnymi suszarek na sprzedaż (ogólnie na handel, ale te suszarki jakoś wyjątkowo ludziom utkwiły w pamięci),przywożą swoje jedzenie na urlop (konserwy, pasztety itp,(choć powoli ta sytuacja się zmienia) zaliczani bywają więc raczej do uboższej grupy turystów - za najuboższych uznawani są Czesi), Polki są pięknymi kobietami, a generalnie Polacy mają podobny temperament do Chorwatów. Nazwiska im znane to oczywiście przede wszystkim "Ivan Pavao II" i "Walesa"...
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 26.08.2006 12:03

Jeżeli o mnie chodzi to badzo pozytywnie postrzegam Chorwatów, choć jak wszędzie są ludzie i ludzie. Wybieraliśmy Chorwację nie tylko dla widoków, zabytków ale również dla mieszkanców. Sympatyczni, na luzie, bez pośpiechu, wszystko "maniana". Wiadomo, że wielu z nich z nas żyje, więc oczywiście jesteśmy źródłem kasy, ale nie dają odczuć, że to jest najważniejsze. W tym roku Chorwacja wygrała w naszym wyborze w dużej mierze sympatią, jaką dażymy jej mieszkańców. Również to, w jaki sposób zapamiętaliśmy dane miejsce, zależy w dużej mierze od napotkanych tam ludzi. Dlatego na pierwszym miejscu z chorwackich miast stawiamy Trogir i Szybenik, po nich Split, a dopiero potem Dubrownik.
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 26.08.2006 14:28

Sadze,ze ciekawsze odpowiedzi bylyby na temat chorwatow ze strony Slowencow i Wlochow...Polacy jezdza wypoczac ,nie do pracy , wiec watpie aby mozna uslyszec negatywny stereotyp.Jak juz to pojedynczy komentarz dot. jakiegos uchlanego polaczka...

Co do Chorwatow, to sadze ,z tych samych powodow o jakich napisalem wyzej nie znajdzie sie za duzo negatywnych wypowiedzi..wojny z nimi nie prowadzilismy, Steinbach mieszka w DDR ,wiec nic zlego o narodzie nie mozna powiedziec...

a tam wogole to co ci da wiedza co inni mysla o nas?
ja osobiscie mam gdzies te opinie,sam sobie nie mam nic do zarzucenia-nie chodze pijany, nie chodze "obszczany" i nie zebrze,place rachunki na miejscu
bez smiesznych pytan "co tak drogo u nas jest taniej",nie zostawiam syfu po sobie w miejscu gdzie przebywam...wiec czym mam sie przejmowac.
anubisms
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 23.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) anubisms » 28.08.2006 11:44

Z moich obserwacji wynika, że Chorwaci nie segregują turystów wg narodowości tylko wg indywidualnego zachowania, są uprzejmi dla wszystkich. W czerwcu niemcy dostali po uszach bo zachowywali się "mam kase to mi wszystko wolno". Warto dawać napiwki kilka kun nie majątek, a korzyści niewymierne.
Podziwiam brak "nosów" w Chorwacji!!!!!!
lui
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 23.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lui » 28.08.2006 12:01

Byłam pierwszy raz w Chorwacji i jestem pod wrażeniem uprzejmości, serdeczności i pogody ducha Chorwatów.
U nas nad morzem (i nie tylko) czasami mam wrażenie,że zawadzam, że życie jest ciężkie i wszyscy mają mnóstwo kłopotów, a w Chorwacji czułam się jak królowa. Wszyscy Chorwaci, z którymi rozmawiałam byli uśmiechnięci :D , służyli dobrą radą i pomocą. Wydaję mi się, że oprócz pieknego, ciepłego morza, cudownych widoków, to uśmiech z jakim przyjmowani są turyści jest powodem dla którego wraca się do Chorwacji na następne wakacje.
G. Drzycimski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 158
Dołączył(a): 18.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) G. Drzycimski » 28.08.2006 13:11

Ciekawy temat. Ja do końca nie jestem pewien czy Chorwaci kojarzą co i kto to Polacy ??? Ruch jest wyjątkowo jednostronny, tzn. ze świeczką szukać turystów chorwackich w Polsce. Ciekawe czy choć z tysiąc obywateli Chorwacji było w Polsce i wie, że Polska leży nad Bałtykiem. Wyjątkowo mizernie to wygląda. Skoro nie ma obustronnych kontaktów to wszelkie oceny są powierzchowne i przypadkowe. Polacy mimo, że takie tabuny jeżdżą do Chorwacji, mimo wszystko giną w tłoku i są mało widoczni, przynajmniej w tych regionach gdzie byłem /wyspa Pag, Rab i okolice/. Sądzę, że opinie wyrabiają pojedyńcze osoby i rodziny. Jeżeli chleją to idzie opinia w najbliższej okolicy, że Polacy to pijusy, a jeżeli zachowują się kulturalnie to pewnie wyrabiają rodakom dobrą opinię. Myślę jednak, że stereotyp Polaka na szczęście dla nas jeszcze się nie wytworzył i oby tak zostało, bo obawiam się, że stereotypowo moglibyśmy wypaść słabiutko.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 28.08.2006 13:24

a propos Chorwatów w Polsce - Leon, dotarłeś w końcu do Ustki i Darłowa? Jak było? k.
antek
Cromaniak
Posty: 1031
Dołączył(a): 21.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) antek » 28.08.2006 22:36

lui napisał(a):Byłam pierwszy raz w Chorwacji i jestem pod wrażeniem uprzejmości, serdeczności i pogody ducha Chorwatów.
U nas nad morzem (i nie tylko) czasami mam wrażenie,że zawadzam, że życie jest ciężkie i wszyscy mają mnóstwo kłopotów, a w Chorwacji czułam się jak królowa. Wszyscy Chorwaci, z którymi rozmawiałam byli uśmiechnięci :D , służyli dobrą radą i pomocą. Wydaję mi się, że oprócz pieknego, ciepłego morza, cudownych widoków, to uśmiech z jakim przyjmowani są turyści jest powodem dla którego wraca się do Chorwacji na następne wakacje.


Ładnie napisane....
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 28.08.2006 22:53

Chorwaci w Polsce? - do tej pory spotkałam jednego - w Kołobrzegu. A co do opinii o nas, to wydaje mi się,że nie warto psuć naszego wizerunku (Polak potrafi!) - doświadczenia z Chorwatami mam bardzo pozytywne.Jeśli każdy z nas będzie w porządku i jako turysta i jako człowiek to nie mamy sie chyba czego obawiać.
G. Drzycimski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 158
Dołączył(a): 18.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) G. Drzycimski » 29.08.2006 07:34

Z Chorwatami mam także tylko dobre relacje. Nasi gospodarze byli bardzo pogodni, przyjaźnie nastawieni, nie narzucający się. Kelnerzy w knajpach bez zarzutu, miejscowi na plażach też sympatyczni. Czytałem jednak na forum, że i z tym bywa różnie oraz zdarzają się niepochlebne opinie o chorwackich policjantach drogowych. Odpukać też nie miałem z nimi styczności. Oby taki obraz Cro pozostał na zawsze.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 29.08.2006 08:41

Powoli zaczyna się "normalność". Czas najazdu na Chorwację przez Polaków jakby mija. Jeszcze kilka lat temu każdy chciał tam być, jachali "byle czym, byle jak", czasem mając tyle pieniążków że normalnie starczyłoby na 2 dni w kraju. Ale jachali. Widziałem takich "oryginałów", zachowywali sie jakby na haju, podnieceni nad wyraz, latali jak po giełdzie samochodowej. Był to czas że mocno mnie to zamartwiało, miałem wrażenie że cała Chorwacja klnie na takich turystów. Ostatnio jakby sie poprawiało, jadą już mniejsze ilości a zachowanie jest jakby już lepsze. Bardziej wizualnie "majętni", samochody nie wraki, kamery, ..... zwiedzają i podziwiają. To cieszy. Oczywiście tych "oryginałów" jeszcze można spotkać i spotyka się ale już jakby mniej. Może mam szczęście i ich za dużo nie widzę lub zatrzymują się w innym miejscu. W konkluzji - Polak z cała pewnością nie jest postrzegany jako wzór turysty, jako pożądany gość. Moim zdaniem, wiecej obojętnie lub negatywnie. Jednostki bedą nas chwalić.
G. Drzycimski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 158
Dołączył(a): 18.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) G. Drzycimski » 29.08.2006 08:54

Oj, nie wiem czy skończył się czas najazdu na Chorwację. Nawet sądząc po forum, jest cała masa tych co gnają pierwszy raz do Cro. Większość wraca, mówię nawet po sobie. Fakt, że nie spotkałem się z turystami "na wariata" koczującymi na plażach i stacjach beznyznowych. Chwała nam za to. Adriatyk będzie niebawem zadeptany, ale co chwyciliśmy to nasze.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 29.08.2006 09:01

coby trochę lukru z Chorwatów pozrzucać :) :

- pani wydaje resztę za nocleg w szylingach (twierdzi, że tyle ile trzeba - ja nie znam kursu) - wynik taki, że miałem dostać równpowartość noclegu, a starcza mi na kanapkę w restauracji na stacji benzynowej,
- pan na promie (Brac) za nic nie chce przedrzeć biletu - musi dostać cały, inaczej nie wpuści / pani w okienku (sprzedająca bilety) obok maszynki do drukowania ma plik różnych biletów - okazuje się, że mają różne godziny rejsów - panu na promie to nie przeszkadza,
- mechanicy chcą wymienić tarcze hamulcowe - okazuje się, że nie są starte (oszczędzam 300 euro)/ na klocki do typowego modelu auta czekam 8 dni ...,
- apartament utargowany z 45 e na 40 / spacer po mieście / wieczorem, po powrocie pan żąda ponownie 45/ zgadza sięznów na 40 - potem dolicza 3 e taksy :),
- autobus Omis - Dubrownik - pan wielokrotnie odmawia sprzedania biletu - kasę pobiera dopiero przy wyjściu z pojazdu - biletu oczywiście nie daje :)
- w cenę wliczona jest wymiana pościeli i ręczników - dopominać się trzeba kilka razy - właściciel wciąż zapomina to zrobić :)
- cena warzyw "w budce pod sklepem", również gramatura wciąż jest umowna - szkoda, że pani zawsze zaokrągla w górę :),
- ... i dużo różnych takich podobnych, mniej lub bardziej psujących urok urlopu sytuacji z Chorwatami ...

Ale - gdybym miał sporządzić listę minusów z urlopu w Helu, to byłaby o wiele dłuższa i już bez uśmieszków. :evil:
Cóż, urlop w Chorwacji ma niezaprzeczalny urok. Czy jest to zasługą Chorwatów? Nie wiem.
Nie zbudowali sobie krajobrazów, nie podgrzewają morza, nawet zabytki, które rzucają nas na kolana, to zasługa Rzymian, a nie Słowian :)

Znamy Chorwatów wizerunek polukrowany, związany z relaksem - nie myślimy o nich "zwyczajnie", a raczej wakacyjnie.
Nie chcemy poruszać drażliwej kwestii udziału Chorwacji w konflikcie zbrojnym ... a nawet jeśli, to wolimy o nich myśleć, jako o bohaterach ... pewnie z własnej wygody - przecież byłoby niehalo jeździć do kraju zbrodniarzy ...

Mój post nie ma na celu obrzydzania Chorwacji i jego mieszkańców. Byłem w Kro trzy razy i chcę tam wrócić. Moje wyobrażenie ulega jednak zmianie - zafascynowała mnie Chorwacja pusta i dziewicza. Nie podoba mi się, że niedostatki zasłonięte zostały bilbordami. Południowa mentalność pozostała, ale wkroczył w nią drapieżny kapitalizm. A wolałem dziurawe i puste drogi na Pljeszadziu, niż stanie w korkach na nowym asfalcie i z widokiem na reklamy. Z resztą ... po co ja to piszę, pa, k.
Następna strona

Powrót do Kultura chorwacka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Stereotyp Polaka w Chorwacji, jak nas widzą?
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone