Rogoznica czyli Chorwacja - pierwszy raz

papse napisał(a):Właśnie plan taki na ten rok jest - wodospady Krka w końcu zobaczyć chcę

Płyń stateczkiem ze Skradinu to będziesz miał 2w1 a dzieci się na stateczku nie zdążą znudzić. Ale warto być rano - my płynęliśmy o po 9

Dzięki, tak samo planujemy zrobić - fajna relacja

papse napisał(a):Dzięki, tak samo planujemy zrobić - fajna relacja

Dzięki, bo Rogoznica jest fajna

My jechaliśmy do Skradin autkiem i tam promem 20 minut pod wodospad, 2 dni wcześniej płynęliśmy na Kornatii i odpuściliśmy kolejny rejs ale i również sugerowaliśmy się czasem(o 13 byliśmy w apartamencie) oraz ilością ludzi na wodospadach. Przestrzegano nas ze w południe jest tam więcej ludzi niż wieczorem w Ustce na promenadzie czy Krupówkach:). I to prawda, kiedy byliśmy przed 10 pod wodospadem były pustki, właściwie sami się orzeźwialiśmy wodą z Krka, po 11 była niestety już masa ludzi, walka o kawałek przy wejściu do wody...dlatego ruszyliśmy spokojnie dalej w górę wodospadu co moim zdaniem już nie jest tak ciekawe jak wrażenia na dole- w wodzie:).

papse napisał(a):Właśnie plan taki na ten rok jest - wodospady Krka w końcu zobaczyć chcę

Zobaczysz szybciej, bo wrzucę zdjęcia

amatus1 napisał(a):My jechaliśmy do Skradin autkiem i tam promem 20 minut pod wodospad, 2 dni wcześniej płynęliśmy na Kornatii i odpuściliśmy kolejny rejs ale i również sugerowaliśmy się czasem(o 13 byliśmy w apartamencie) oraz ilością ludzi na wodospadach. Przestrzegano nas ze w południe jest tam więcej ludzi niż wieczorem w Ustce na promenadzie czy Krupówkach:). I to prawda, kiedy byliśmy przed 10 pod wodospadem były pustki, właściwie sami się orzeźwialiśmy wodą z Krka, po 11 była niestety już masa ludzi, walka o kawałek przy wejściu do wody...dlatego ruszyliśmy spokojnie dalej w górę wodospadu co moim zdaniem już nie jest tak ciekawe jak wrażenia na dole- w wodzie:).

Zgadza się my byliśmy w okolicach południowych i ludzi masa. W wodzie to jak na jakimś basenie, a i w drodze do góry też mnóstwo ludzi. Samo przejście przez mostek to była masakra. Powrót mieliśmy po 14 to wydawało mi się że ludzi jeszcze więcej.

Dlatego my postanowiliśmy z rana uderzyć na Krka. Na mostku co kojarze bylismy nawet momentami sami, pojedyńcze osoby przechodzily, w wodzie podobnie.

Tak jak wcześniej pisałem, dzisiaj wstawiam zdjęcia z naszej wizyty na wodospadach Krka. Przypłynęliśmy ok godz.11 i mieliśmy czas do 14.30 jak dobrze pamiętam.
Julka przy wejściu, ludzi jak widać już całkiem sporo.
Kaplica przy wejściu na wodospady.
Trochę zdjęć przyrody. Można powiedzieć, że poczułem się jak u nas
A to już widok na wodospady, naprawdę zapierający dech w piersiach. Ogólnie nie mieliśmy zaplanowanych żadnych wycieczek przed wyjazdem z Polski. Ale teraz uważam, że jest to "must see" co każdy odwiedzający Chorwację powinien zobaczyć. Zdjęcia nie oddają wszystkich aspektów pobytu nad wodospadami. Więc Papse masz obowiązkowy punkt w tym roku do odhaczenia na wakacjach.
Oczywiście ludzi co nie miara pod wodospadem, ja na środku razem z Julką.
Pan koło Juli, a prze de mną trochę mnie zamurował ilością tatuaży, moja noga to przy tym pikuś.

W drodze na górny wodospad, przechodząc (przeciskając się bo tyle ludzi) przez most Julce zwiało kapelusz do wody. Za nim dostałem się pod most w połowie drogi mostu, kapelusz był już z powrotem na moście, a ja jeszcze raz w wodzie
Widok na wodospady. .
W następnej części widoki przy powrocie statkiem.

Wodospady piękne. Podczas naszej wizyty ludzi było odrobinkę mniej, ale też dość sporo A Szybenik nam się też bardzo podobał. Uważam, że warto go odwiedzić

Pięknie podczas naszej wizyty w parku ludzi było mało- szczyt sezonu, ale kiepska pogoda czy w chmurach, czy w promieniach słońca- robi wrażenie

jaachu napisał(a):... Więc Papse masz obowiązkowy punkt w tym roku do odhaczenia na wakacjach.

I tego będę się trzymał

agata26061 napisał(a):Wodospady piękne. Podczas naszej wizyty ludzi było odrobinkę mniej, ale też dość sporo A Szybenik nam się też bardzo podobał. Uważam, że warto go odwiedzić

Nam również się bardzo podobał. Wydaje mi się jednak, że Szybenik jest niestety nieco niedoceniony przez turystów planujących wizyty w Cro i czesto omijany na rzecz Splitu, Trogiru...i tu bład:)

Właśnie my jeszcze w Szybeniku nie byliśmy, ale mamy zamiar w tym roku w drodze powrotnej zachaczyć na dwie, trzy godzinki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

2-3 godzinki troszkę mało ale lepszy rydz...

Nam Szybenik szczególnie się spodobał przy zachodzie słońca
tutaj jest kilka fotek

amatus1 napisał(a):2-3 godzinki troszkę mało ale lepszy rydz...

Wiem, że mało ale na całodzienna wycieczkę do Szybenika nie będziemy w tym roku mogli sobie pozwolić, ponieważ będziemy w okolicach Makarskiej, a to jednak trochę za daleko. Dlatego jest pomysł aby na powrocie zrobić 3 godzinny postój w Szybeniku.

agata26061 napisał(a):Nam Szybenik szczególnie się spodobał przy zachodzie słońca
tutaj jest kilka fotek

Musze przyznać fajne foty w zachodzącym słońcu. Może następne wakacje będą bliżej to też takie trzasnę