Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do domu!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do domu!

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.10.2016 10:08

Tak, właśnie. Taki tytuł to nie przypadek. Wracaliśmy 41 godzin do domu, bo nawaliło nam auto, które miało być takie extra, super i wygodne na maxa. Ale dobra, nie uprzedzajmy faktów.

Najpierw ruszę z relacją, a na końcu trochę się pożalę. Nie, oczywiście, że nie na Chorwację, ale po części na to nieszczęsne auto, ale w głównej mierze na siebie, bo ludzka głupota nie zna granic, a mój mózg nie nauczył się podczas poprzednich wyjazdów chociażby tego, że mimo starań i dawania z siebie bardzo dużo, i tak to nie zostanie docenione, a wręcz przeciwnie.

Zapraszam więc serdecznie. No, cóż jakoś bardzo odkrywczo nie będzie, ale kilka miejsc cieszących oczko będzie.

Kilka słów wstępu. Jechaliśmy dość dużą ekipą – sama rodzina. Ja, Agata+ mój mąż Dawid i nasze dzieciaki (4 lata Kubuś i Ola 11 m-cy), moja siostra Magda z narzeczonym Adamem, nowożeńcy czyli kuzynka Natalia i jej mąż Michał (10 dni wcześniej brali ślub, troszkę fotek popstrykaliśmy w ślubnych strojach).
Wszyscy my wcisnęliśmy się do jednego domku (a no tak, nawet nie napisałam, że my przecież domki na tym campie wynajmowaliśmy) Domek miał 3 sypialnie, łazienkę i obszerny salon z aneksem kuchennym. Jeśli chodzi właśnie o kuchnie, to było wszystko w porządku – duża i mieszcząca bez problemu nas wszystkich. Pokoje maleńkie. Ledwo się łóżeczko dla młodszej córy zmieściło, syn natomiast spał z dziadkami…

… bo byli jeszcze z nami moi rodzice oraz rodzice Natalii (z nimi jest ciekawie, bo wujek to brat mojego taty, a ciocia to siostra mojej mamy. Tak się jakoś dobrali ;) )

No i wracając do tego, gdzie spał mój syn – sam sobie wybrał, że woli z dziadziusiem i z babcią, bo mieli oni łóżko piętrowe w domku, które mój syn nazwał podniebne, więc nie było innej opcji jak tylko na nim spac.

Zapomniałabym jeszcze oczywiście o ostatnim członku ekipy, a był to 17-to letni Kuba - brat Natalii, czyli syn cioci i wujka mieszkający z nimi w domku.

No to trochę Wam poopowiadałam o mojej rodzinie (no ale jak o niej nie napisac, jak to przecież wyjazd rodzinny) i o domkach, to może chociaż jeszcze wspomnę, że wyjazd miał miejsce w przedziale czasowym 31.08-10.09.2016

Kilka fotek poglądowych:
Załączniki:
DSC_0939.JPG
DSC_0453 (2).JPG
DSC_0441 (2).JPG
DSC_0230 (2).JPG
DSC_0184 (2).JPG
DSC_0124 (2).JPG
DSC_0030 (2).JPG
DSC_0023 (2).JPG
DSC_0926 (2).JPG
DSC_0908.JPG
DSC_0648.JPG
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 11.10.2016 10:14

agata26061 napisał(a):Wracaliśmy 41 godzin do domu
8O
W tym roku już padło kilka rekordów , głównie przez pogodę , ale 41 godzin to hardkorowo

Zdjęcia zachęcające :) ...będę zaglądał

Pozdrawiam
Rafał
kibic hr
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 21.12.2013
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) kibic hr » 11.10.2016 10:43

Rodzinny wyjazd-zapowiada się ciekawie. Mam nadzieje,że padnie nazwa miejscowości do której familia się wybrała na swoje chorwackie wakacje.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33330
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 11.10.2016 11:15

agata26061 napisał(a): Wracaliśmy 41 godzin do domu, bo nawaliło nam auto, które miało być takie extra, super i wygodne na maxa.

Pociesz się tym, że do mojego rekordu brakuje Wam jeszcze 2 godziny, tak więc znam ten bul.. :cry:
Nie wiem o jakiej marce mowa, ale obstawiam coś francuskiego... :?
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.10.2016 11:28

Myślę, że parę odcinków jeszcze przeleci zanim rozwikłam powiązania rodzinne między Wami, dlatego zasiadam i zaczynam sobie wszystko rozrysowywać ;)
damianisko5
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3377
Dołączył(a): 02.01.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) damianisko5 » 11.10.2016 11:33

Camp Belvedere leży niedaleko Trogiru. to chyba tam ma miejsce akcja powieści.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.10.2016 11:55

Awarie samochodów to zmora wakacyjna , zupełnie nie jest zależna od marki samochodu , przebiegu , ani jego wieku - w każdym przypadku psuje nam wakacje . . . :roll:

Agata , po przeczytaniu pierwszego postu Twojej relacji jestem pewny , że tych wakacji nie zapomnicie :smo:
Włączyłem "śledzia" :wink:

Pozdrawiam
Piotr
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.10.2016 12:36

Przykre są takie awarie, ale cóż robić. :evil:
Będę tu zaglądać :D
Misia28
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 04.07.2015
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misia28 » 11.10.2016 12:53

To nie jesteś sama ... nam też padło autko pod Zagrzebiem w drodze powrotnej... ale my wracaliśmy "tylko" 24 godziny :) czekam na relację :papa:
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 11.10.2016 13:41

Agatka jestem i będę zaglądać...duża rodzinka w komplecie,my zawsze sami jeździmy.
Widoczki zachęcające,zdjęcia ślubne w takiej scenerii,kto by nie chciał?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 11.10.2016 13:42

Zrobiłem klik w "Obserwuj" :lol:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.10.2016 13:47

Witam wszystkich śledzących :D
Rafał78 napisał(a):W tym roku już padło kilka rekordów , głównie przez pogodę , ale 41 godzin to hardkorowo

Nasz z pewnością do tych pozytywnych nie należał, ale co tam. Zdarzają się i takie :D
kibic hr napisał(a):Mam nadzieje,że padnie nazwa miejscowości do której familia się wybrała.

damianisko5 napisał(a):Camp Belvedere leży niedaleko Trogiru. to chyba tam ma miejsce akcja powieści.

Tak, dokładnie to ten camp w okolicach Trogiru. Dokładnie w Seget Vranjicy
anakin napisał(a):Nie wiem o jakiej marce mowa, ale obstawiam coś francuskiego... :?

Nie, nie był to francuz a VW T5 caravelle. Właśnie miałam o tym pisac w kolejnym odcinku :D
CROnikiCROpka napisał(a):Myślę, że parę odcinków jeszcze przeleci zanim rozwikłam powiązania rodzinne między Wami ;)

Z pewnością wszystko opiszę co się działo, więc zapraszam do dalszego śledzenia :D
piotrf napisał(a):Agata , po przeczytaniu pierwszego postu Twojej relacji jestem pewny , że tych wakacji nie zapomnicie :smo:

Co to, to na pewno :? :| :papa:
krakusowa napisał(a): ale cóż robić. :evil:

...trzeba życ dalej :D :D :papa:
Misia28 napisał(a):To nie jesteś sama ... nam też padło autko pod Zagrzebiem w drodze powrotnej... ale my wracaliśmy "tylko" 24 godziny :) :papa:

No, to Wam się udało, bo z nami było trochę gorzej :D
loverosa napisał(a):Agatka jestem i będę zaglądać...duża rodzinka w komplecie,my zawsze sami jeździmy.
Widoczki zachęcające,zdjęcia ślubne w takiej scenerii,kto by nie chciał?

My chyba już też będziemy jeździc sami. Będę wyjaśniac na bieżąco dlaczego. W każdym razie nie o to chodzi, że wracamy pokłóceni czy coś, ale że tak powiem każdego interesuje coś innego na wakacjach, a ja jako zazwyczaj organizator nie jestem w stanie wszystkim dogodzic, wle co i jak będę wyjaśniac :D
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.10.2016 13:48

Janusz Bajcer napisał(a):Zrobiłem klik w "Obserwuj" :lol:

Bardzo mi miło :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.10.2016 14:47

agata26061 napisał(a):.... ale że tak powiem każdego interesuje coś innego na wakacjach, a ja jako zazwyczaj organizator nie jestem w stanie wszystkim dogodzic, wle co i jak będę wyjaśniac :D

My też wolimy sami (choć leniwy wyjazd z rodzinką, ale mała, się zdarza - co za dużo to nie zdrowo :D ), a już obowiązkowo własnym autem, bo każdy chce gdzie indziej i kiedy indziej....
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do do

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.10.2016 14:54

41 godzin w drodze z maluchami... 8O Brrrr....

Będę śledzić. :papa:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Rodzinnie na campie Belvedere i 41 godzin w drodze do domu!
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone