napisał(a) Użytkownik usunięty » 03.01.2015 18:18
Heloł wszystkim w tym ...2015-stym:)
Mam nadzieje, że miewacie sie dobrze:)
Odnośnie postanowień to ...Nowy Rok zaczął mi sie wielce...''udanie'' i postanowił , że spokojności u mnie będzie jak na lekarstwo.
Dzisiaj pralka odmówiła współpracy na ten przykład:( i to w środku cyklu.
Moje
baby jutro mi wracaja do siebie a ich rzeczy utknęły w przeklętej maszynie.Samo wyciagnięcie wredoty zajeło kupę czasu(o siłach nie wspomnę).Wody pociekło trochę za meble i chcac nie chcąc zrobiłam pod meblami
dip klining(a przez te święta to awersji sprzątaniowej dostałam

).
Dzielnie i wytrwale asystowałam małżonkowi w naprawie
grzmota...a kiedy wyciagnął druta od stanika.. z pompy to mnie lekko
szokło jak go też tam potrafiło .. wessać.
Postanowiłam zatem od dzisiaj prać (wszelką bieliznę z drutami) ręcznie
To tyle ....na razie, bo cosik czuję, że to dopiero początek i...jak się rok zaczął tak i też się mi skończy...