Proszę o poradę

Wybieram się na wyspę Hvar. Proszę o poradę czy przeciętny kierowca jest w stanie pokonać tą trasę non stop ( bez noclegu), czy jednak planować dłuższy wypoczynek. Napiszcie jakie są wasze doświadczenia .

Pozdrawiam.

Troche dziwne pytanie,bo powinienes znac swoje mozliwosci jako kierowca.Jak zadajesz takie pytanie,to zrob sobie po drodze odpoczynek,nie jestes pewny swoich mozliwosci,to nie narazaj rodziny,jedziesz na wakacje...a z drugiej strony,to zalezy od trasy,jak sie ulozy,korki,klima,to wszystko ma swoje znaczenie.Nie ryzykuj !!!

Dziękuję. Bardziej chodziło mi o doświadczenia tych , którzy przebyli tą trasę właśnie non stop, Jakie sę ich odczucia, wrażenia. Co mogli by doradzić. Przyznaję, nie często pokonuję taką trasę. Dlatego pytam.

Pozdrawiam.

Witaj,ja jadę właśnie na Hvar( 5 raz do Cro) i za każdym razem ok. 2 w nocy mam "kryzys" jak chyba każdy kierowca, wtedy krótka drzemka na parkingu poprawia kondycję,chyba że masz zmiennika,dalej jest już ok.

No wlasnie Ci odpowiedzialem,ze jest czlowiek i czlowiek,ja pokonalem taka trase bez zadnego ale,a Ty moze potrzebujesz jakiegos odpoczynku,drzemki np. To Ty powinienes wiedziec na co Cie stac !!!,a nie pytac na forum !!!

Peper1 napisał(a): Proszę o poradę czy przeciętny kierowca jest w stanie pokonać tą trasę non stop ( bez noclegu), czy jednak planować dłuższy wypoczynek.

Pierwszy raz jechałem i jechałem. Kryzysy przełamywałem napojami energetyzującymi ale kiedy zdecydowałem że czas się przespać to miałem potworny kłopot zasną .
Drugim razem - szkoda pisać bo jechałem z Wiednia rano )
Trzeci raz - pierwszy kryzys i zjazd na stacje paliw, parking i sen. Wystarczyła godzina, obmycie twarzy zimną wodą, łyk kawy i dalej w droge. Znowu po pewnym czasie organizm domaga się sny więc postój, spacerek po parkingu, łyk kawy i dalej w droge.
Jedziemy na wczasy więc nie czas na hojrakowanie. Wiedz że natepny kryzys moż sie zakończyć nieszczęściem.

Bezpiecznej drogi tam i spowrotem i udanego wypoczynku

Powodzenia


http://olczyk.com/mirek/chorwacja/

Peper1 napisał(a):Wybieram się na wyspę Hvar. Proszę o poradę czy przeciętny kierowca jest w stanie pokonać tą trasę non stop ( bez noclegu), czy jednak planować dłuższy wypoczynek. Napiszcie jakie są wasze doświadczenia .

Pozdrawiam.

Byliśmy tam w zeszłym roku, nie pomagają żadne energetyzujące napoje, wierz mi, że jeśli chcesz szczęśliwie dojechać, musisz zapewnić sobie nocleg. Hotel, motel, czy nawet zwykły parking. Nie wiem jaki jest Twój cel podróży na Hvarze, ponieważ i tam niektóre odcinki podnoszą dość wysoko ciśnienie. Zwłaszcza pierwszy raz. forum/viewtopic.php?t=13645&highlight=

Wszystkim bardzo dziękuję. Warto chyba zaplanować nocleg. Tak też zrobię!

Weź pod uwagę, że w Splicie musisz /powinieneś być min. z 1,5 h przed odpłynięciem promu. To plus zaokrętowanie, podróż promem, wyokrętowanie to ca. 2-3 minimum. Jeszcze musisz przejechać wyspę.
W maju byłem na Bracu. Z Bolu wyjechałem po 8-ej na prom o 10.30 bodajże. Gdybym do Supetaru przyjechał z 10 min. później musiałbym czekać do 13-ej!!!!!
W Splicie do miasta wjechałem kolo 12.30.
Samemu policz, ile to zajmuje czasu. Na dobrą sprawę musisz liczyć około pół dnia.
W drodze powrotnej, mimo że byliśmy wypoczęci, nocowaliśmy w Wiedniu. W tamtą stronę spaliśmy w Grazu. Za każdym razem Oekotel.

Peper1 napisał(a):Wszystkim bardzo dziękuję. Warto chyba zaplanować nocleg. Tak też zrobię!

B.słuszna decyzja

pzdr

Diego M napisał(a):

Peper1 napisał(a):Wszystkim bardzo dziękuję. Warto chyba zaplanować nocleg. Tak też zrobię!

B.słuszna decyzja

pzdr

No właśnie, przecież jedziemy tam na wakacje, urlopy. Przede wszystkim, żeby sie zrelaksować, odpocząć i wypocząć. Po co więc się męczyć z samym dojazdem? Wrzuć w koszty cenę noclegu, a wierz mi już dziś poczujesz się odrobinę zrelaksowany.

majeczka napisał(a):No właśnie, przecież jedziemy tam na wakacje, urlopy. Przede wszystkim, żeby sie zrelaksować, odpocząć i wypocząć. Po co więc się męczyć z samym dojazdem? Wrzuć w koszty cenę noclegu, a wierz mi już dziś poczujesz się odrobinę zrelaksowany.

Ja proponuję kupić jeszcze nowy samochód i też go "wrzucić w koszty" a na pewno poczujesz się wyjątkowo zrelaksowany...

PozdraV
J.

Witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post na tym forum (a także pierwszy wyjazd do CRO (Kuciste koło Orebić), do którego po części mnie namówiliście).
Planuję wyjazd z W-wy 21-go lipca z samego rana i mam nadzieję dojechać tego dnia do Graz, a może nad granicę Słoweńską

FUX napisał(a):W drodze powrotnej, mimo że byliśmy wypoczęci, nocowaliśmy w Wiedniu. W tamtą stronę spaliśmy w Grazu. Za każdym razem Oekotel.

Ponieważ jadąc z rodziną planuję nocleg, proszę o rozwinięcie tematu Oekotel. Czy to hotele, motele, a może pensjonaty ?,
- trzeba rezerwować, czy może wjeżdża się z marszu ?
- jakie są tam warunki noclegowe ?
- czy można przy nich skorzystać ze strzeżonego parkingu ?
Wiele odpowiedzi na powyższe pytania znalazłbym zapewne w necie, ale z jęz.niemieckim krucho, a poza tym bardziej od reklam interesują mnie wrażenia i doświadczenia własne użytkowników.
Ponieważ będę jechał z całym majdanem windsurfingowym na dachu, szczególnie zależy mi na odpowiedzi na pytanie dotyczące strzeżonego parkingu.
Z góry dziękuję za wszystkie porady i podpowiedzi.

zbylan napisał(a):Planuję wyjazd z W-wy 21-go lipca z samego rana i mam nadzieję dojechać tego dnia do Graz, a może nad granicę Słoweńską

Ponieważ jadąc z rodziną planuję nocleg, proszę o rozwinięcie tematu Oekotel.

Bez rezerwacji sie nie wybieraj. W drodze powrotnej na telefon załatwiłem w Wiedniu. w Grazu było full i jest to raczej reguła. Jak będziesz miał farta, to trafisz na polska lub czeska obsługę.
Obsługa jest do 22. Potem hotel zamykają.
Ani w Wiedniu ani w Grazu nie ma strzeżonego parkingu, lecz nie sądzę, abyś musiał graty nosić do pokoi . Wyjeżdżając rano (7-8), możesz nie zdążyć. Teraz wyjechałem kolo 7-ej z Wrocka i w Grazu byłem koło 4-ej. Jeszcze zdążyliśmy do miasta na obiad, zwiedziliśmy powtórnie wzgórze i obejrzeliśmy wieczorem konkurs sztucznych ogni.
Śniadania teraz zrobili chyba od 7-ej.
Radzę być za 15, aby jako jednym z pierwszych sie dopchać. Przyjście 10 po skutkuje pół godzinnym oczekiwaniem.
Jedzenie raczej kiepskie. Tak w Wiedniu jak i w Grazu. W tym drugim o klase lepsze.

zbylan napisał(a):Ponieważ jadąc z rodziną planuję nocleg, proszę o rozwinięcie tematu Oekotel. Czy to hotele, motele, a może pensjonaty ?,
- trzeba rezerwować, czy może wjeżdża się z marszu ?
- jakie są tam warunki noclegowe ?
- czy można przy nich skorzystać ze strzeżonego parkingu ?
Wiele odpowiedzi na powyższe pytania znalazłbym zapewne w necie, ale z jęz.niemieckim krucho

Mają stronę po polsku: http://www.oekotel.com/index_pol.php i można dzwonić - dogadasz się po polsku lub angielsku.
Na stronie piszą o "darmowym i bezpiecznym" kampingu...

PozdraV
J.