Prosze o pomoc w miejscówce na PAG-u

Wprawdzie będąc 2 lata temu na Pagu trzymaliśmy się ściśle najbliższych okolic miasta, bo nas po prostu zauroczyły,ale akurat w Novaliji byliśmy.Miasteczko nie zachwyca, a plaża Żrće naprawdę nie ma nic z "chorwackiego uroku". Byliśmy pod koniec czerwca, wiec nie było jakichś makabrycznych tłumów, ale woda mętna i zimna (?) , bardzo drobne, ostre kamyczki wyglądające jakby były nawiezione. Parking płatny, skutery, banany,dudniąca muzyka, skoki na bungee. Jednym słowem jak na bułgarskiej plaży. Może młodzież się tam dobrze bawi, ale rodzinom z dziećmi zdecydowanie nie polecam.

Witam Panią Katarzyna Głydziak Bojić, może Pani podsunie jakąś spokojną miłą dzielnicę PAG w której jest absolutny spokój? Która ma swój urok i swoje życie! O samą plaże nam nie chodzi ponieważ codzienni zaliczmy inna. Ale sama kwatera ma być spokojniutka. Pozdrawiam

endriu napisał(a):Tovarnele - cudowny koniec świata. Gdyby nie fakt, że wakacje mam tylko raz w roku i dopiero 3 razy byłem w Chorwacji i chcę zobaczyć inne miejsca - napewno bym tam pojechał jeszcze raz

Bardzo proszę kolego napisz coś więcej o tej miejscowości! Mile widziane foto

W samym Pagu polecałabym okolice starego Pagu (osiedle sv. Jelena) albo w stronę Bosany (czyli Brušel lub Vodice) czy Bosanę /Bošanę... pięknie, bo z widokiem i na starówkę Pagu, solany, ląd, Barbat...

Swoją drogą Tovarnele moim zdaniem bardzo fajne (w necie znajdziesz i foty i opisy).
Pozdrawiam

nosekdomin napisał(a):Bardzo proszę kolego napisz coś więcej o tej miejscowości! Mile widziane foto

Nie jestem endriu, ale wtrące 1 grosz
Byliśmy w Tovarnele na 1 dniowym plażowaniu i tak pysznych kalmarów z blitwą (co ja z tą blitwą mam ) nie jadłam nigdzie!
Mniej więcej tu na mapce:

Mieścinka spokojna, (wrzesień),
plaże takie sobie - beton, gdzieniegdzie jakieś łagodniejsze zejście do morza.
Więcej nie wiem nic , pozdrawiam!

Droga Novalja - Lun - Tovarnele to normalna afsaltowa droga naprawdę dobrej jakości i szeroka.. Na moich fotach są drogi szutrowe, ponieważ wchodziliśmy w gaje oliwne, na stare cmentarze itp.. trudno by w takich miejscach był asfalt (po co zresztą focić asfaltowe drogi?)....;zjazdy do zatok są szutrowe i owszem.
Spójrz na tę mapę - wszystkie czerwone i żółte drogi są asfaltowe (czerwone o randze krajowej, żółte regionalne).
Pozdrawiam

My wpływaliśmy promem na wyspę, a wyjeżdżaliśmy mostem z niej.
Chcieliśmy poprostu "zaliczyć" to i to.
Jeżeli chcecie być na końcu wyspy, to wybierzcie prom.
Będzie zdecydowanie bliżej.
Natomiast most sam w sobie jest niesamowity, więc warto przejechać się na wycieczkę w jego okolice, atrakcją niedaleko mostu jest ruina i działko.
Pozdrawiam!
Wkleiłabym zdjęcia, ale mi coś ich puścić nie chce. może później się uda.

cropag napisał(a):Doradźcie czy jechać autostradą w kierunku Zadaru i odbić na Pag, czy dopłynąć promem? Ponieważ wybieram się na północno-zachodni kraniec Pagu wydaje się korzystniejszy prom - drogą nadkładam ponad 100 km. Jakie widzicie korzyści w przejeździe "suchą nogą" tzn. bez korzystania z promu.

Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Po rozważeniu i przeliczeniu cenowym i czasowym obu możliwości doszedłem do wniosku że to jest zupełnie wszystko jedno jaki sposób się wybierze

Płyniesz promem więc oszczędzasz nieco kasy za autostradę ale wydajesz na prom, owszem jest bliżej odległościowo ale za to czasowo dłużej bo jedziesz zwykłą drogą, czekasz na prom, płyniesz nim....

Jedziesz mostem, więc jest dalej ale za to trochę szybciej czasowo, oszczędzasz kasę za prom ale wydajesz na autostradę i paliwo....

Jak dla mnie najlepiej skorzystać z obu możliwości. Most i okolice są rewelacyjne i szkoda je pominąć .

Co do kolejek, byłem w czerwcu i wrześniu, więc było pusto.

Tovarnele





Jak już będziecie w Tovarnele, warto zrobić sobie wycieczki autem do malutkich miejscowości i zatoczek po zachodniej stronie wyspy (na odcinku Novalja-Lun, są drogowskazy). Można powędrować w poszukiwaniu pięknych dzikich plażyczek, takich jak ta:

cropag napisał(a):bywamy naturystami

Nie ma się czego wstydzić
Pag sprzyja tego typu aktywnościom....
Powodzenia

mutiaq napisał(a):(...)
Wkleiłabym zdjęcia, ale mi coś ich puścić nie chce. może później się uda.

Wklejam:
Most na Pag

Działko niedaleko mostu

cropag napisał(a):

mutiaq napisał(a):My wpływaliśmy promem na wyspę, a wyjeżdżaliśmy mostem z niej.
Chcieliśmy poprostu "zaliczyć" to i to.

No i to jest fantastyczny pomysł
A jak z przeprawą promową - długa była kolejka?

Byliśmy we wrześniu, były przed nami chyba 4 samochody, czekaliśmy jakieś 20 minut, było całkiem przyjemnie, - czekając - już czuliśmy Chorwację

kulka53 napisał(a):(...)
Jak już będziecie w Tovarnele, warto zrobić sobie wycieczki autem do malutkich miejscowości i zatoczek po zachodniej stronie wyspy (na odcinku Novalja-Lun, są drogowskazy).(...)

No, my jak wjechaliśmy do jakiejś malutkiej miejscowości to tak zakończyła się nam droga:

Zjeżdżaliśmy 2 razy i za drugim razem komuś na podwórko wjechaliśmy i nie było ani zatoczki, ani właścicieli, tylko kozy biegały

Pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

Nolo napisał(a):dlaczego nie Novalija?napiszcie coś więcej bo właśnie tam chcieliśmy się wybrać w tym roku-dzięki

Wrzuć w forumową wyszukiwakę hasło Novalja....jest tego co niemiara ...
Ja po wizycie w Novalji swietrdzam, że to jedno z najbardziej beznadziejnych miejsc w Hr.. Zero uroku; miejsce w którym poza "słynną", okropną zresztą plażą nie ma nic - zero starówki, zero klimatu ( właśnie dlatego, że miejsce zupełnie nieinteresujące to trzeba było wymyślic coś, co przyciągnie ludzie - i tym pomysłem była "imprezownia", bo to można zrobić wszędzie), dom na domu (nowy), apartament na apartamentowcu, woda (jej przejrzystość) pozostawia wiele do życzenia już wiosną (nie wyobrażam sobie zatem, jak jest latem, kiedy jest kuuuupa ludzi)... dzikie tłumy , bo to największa hr imprezownia (nazywana hr Ibizą - plaża Zrće)... dłuuuugo bym tak mogła... Podsumowując: jeśli jedziesz tam właśnie na imprezy i by się "rozwywać", to może i dobrze wybrałeś; jeśli to wyjazd rodzinny, wypoczynkowy, lub nie daj Boże ma być full romantic, to zmień plany, bo się załamiesz (jeśli jedziesz po raz pierwszy do Hr, to gotowyś pomyśleć, że tak właśnie wygląda całe Hr wybrzeże, a jeśli już gdzieś w Hr byłeś, to uciekniesz zaraz jak to wszystko zobaczysz).
Pozdrawiam

wielkie dzięki za taki szczegółowy opis,poczytam jeszcze o tej "imprezowni" i chyba zmienię miejsce

Wystarczy odjechać 10 km. od Novalji i już jesteś w Potocnicy

cropag napisał(a):Drodzy Forumowicze, moje pozostałe dwa pytania nadal aktualne

1. Czy w lipcu znajdę kwaterę "w ciemno"? No bo skoro miejscowość malutka, to może jest tam 5-10 domów i nie znajdziemy apartamentu w tym czasie. Co prawda na zdjęciu od mutiaq widać trochę tych domów, ale może ktoś wie ile z nich w lipcu czeka na turystów.

3. Doradźcie czy jechać autostradą w kierunku Zadaru i odbić na Pag, czy dopłynąć promem? Ponieważ wybieram się na północno-zachodni kraniec Pagu wydaje się korzystniejszy prom - drogą nadkładam ponad 100 km. Jakie widzicie korzyści w przejeździe "suchą nogą" tzn. bez korzystania z promu.

Pozdrawiam

1. Co prawda nie chodziłem po domach i nie pytałem ale właściwie we wszsytkich domach widać było turystów. Cięzko powiedzieć czy w lipcu znajdziesz kwaterę "w ciemno".Byliśmy tam na przełomie lipca i sierpnia. Często widzieliśmy ludzi szukających kwatery ale czy znajdowali czy nie to ja już nie wiem. Zwróć uwagę, że w internecie nie ma zbyt wielu ofert (przynajmnieja ja nie znalazłem dużo) więc są szanse że znajdziesz kwaterę bezpośrednio na miejscu.

3. Przejazd "suchą nogą" to napewno niesamowite wrażenia jeśli chodzi o widoki (chociażby widok z góry na Pag). Poza tym jazda po drodze otoczonej z jednej i drugiej strony kamiennym murkiem - to też jakiegoś rodzaju atrakcja nie spotykana w naszym kraju. Ale będąc na Pagu będziecie zapewne gdzieś sięporuszać i zwiedzać to napewno to nie raz przeżyjecie i zobaczycie. Na Pag wjeczałem lądem od strony Zadaru. Pewnego dnia pojechaliśmy w miejsce gdzie jest przeprawa promowa - to chyba Prizna (nawiasem mówiąc polecam ze względu na piękny księzycowy krajobraz) i była koszmarnie długa kolejka na prom. Przy wyborze trasy weź napewno pod uwagę zmęczenie (w kolejce na prom i na samym promie zawsze można trochę odpocząć) i finanse. Czas ........ wydaje mi się że z tym może być różnie

cropag napisał(a):Napiszcie jeszcze, czy to prawda, że na Pagu brakuje okresowo wody

Pierwsze słyszę
Z tego co wiem, opowiadała nam to właścicielka kwatery w Simuni gdzie mieszkaliśmy, woda pitna na wyspę dostarczana jest rurami biegnącymi po morskim dnie przez kanał Velebitski. Pochodzi z ujęć prosto z gór Velebit i jest bardzo czysta. Być może są miejsca, gdzie wody brakuje, jakieś odosobnione domy na zad....iu, ale nie wiem.

kulka53 napisał(a):

cropag napisał(a):Napiszcie jeszcze, czy to prawda, że na Pagu brakuje okresowo wody

Pierwsze słyszę
Z tego co wiem, opowiadała nam to właścicielka kwatery w Simuni gdzie mieszkaliśmy, woda pitna na wyspę dostarczana jest rurami biegnącymi po morskim dnie przez kanał Velebitski. Pochodzi z ujęć prosto z gór Velebit i jest bardzo czysta. Być może są miejsca, gdzie wody brakuje, jakieś odosobnione domy na zad....iu, ale nie wiem.

O czymś takim może być mowa jedynie w osiedlach/ osadach (lub też w pojedyńczych domach w zatokach), które nie mają bieżącej wody, a korzystają z przydomowych cystren. Ale i tam złodzenie wody bieżącej jest - woda cieknie z kranu, tylko , że płynie z cystrny.. zatem jej ilość jest ograniczona; kiedy się skończy kupuje się ją (wóz strażacki napełnia cystrnę); jeśli jednak będzie to tego typu obiekt, właściciel o tym poinformuje (juz na stronie www lub też w kontakcie bezpośrednim).
Pozdrawiam

poszukuję apartamentu w mieście Pag z dwoma sypialniami, kuchnią, pokojem dziennym i oczywiście balkonem z widokiem na morze
Wybieramy się na 2 tygodnie tj. przełom lipca i sierpnia.