Praca sezonowa

Plumek napisał(a):W ubiegłym sezonie na Makarskiej Riwierze czystki inspektorzy robili. Wielu rezydentów pracuje legalnie, bo po co się denerwowac, skoro tak łatwo to załatwić? Ale nadal sa tacy, którzy na lewo pracują niestety...

Ja osobiście nie znam żadnego rezydenta, któremu biuro załatwiłoby "papier" na czas... Przeważnie albo jest "przykaz": "poradź sobie bez tego", albo "załatw to sobie sam na miejscu".
P.S. W sprawie pozwolenia na pracę rzeczywiście trzeba zgłosić się z dużym wyprzedzeniem i do ministerstwa, ale że po potwierdzenie zgłoszenia pracy bez pozwolenia na pracę też? Do takiej info się nie dokopałam.. MUP na swoich stronach informuje tylko o konieczności zgłoszenia się na posterunek.. hm, sama już nie wiem..
Pozdrawiam

Plumek napisał(a):

anristov napisał(a):Dziękuję. Dzięki Pani informacjom wiem już jak to w zarysie wygląda. Jak naprawdę wygląda
Pozdrawiam

Takie papiery powinno Ci załatwić biuro, które Cię tam wysyła. Ono musi wysłąć zgłoszenie do ministerstwa. Jak już masz zezwolenie to idziesz na komendę policji w miejscu, gdzi ebędziesz pracowac i muszą Ci do paszportu wbić pieczątkę. Jak niedopełnisz tego obowiązku, to masz misia, zakaz pracyu i karę finansową.

Nie tylko przez ten urząd

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

Plumek napisał(a):W ubiegłym sezonie na Makarskiej Riwierze czystki inspektorzy robili. Wielu rezydentów pracuje legalnie, bo po co się denerwowac, skoro tak łatwo to załatwić? Ale nadal sa tacy, którzy na lewo pracują niestety...

Ja osobiście nie znam żadnego rezydenta, któremu biuro załatwiłoby "papier" na czas... Przeważnie albo jest "przykaz": "poradź sobie bez tego", albo "załatw to sobie sam na miejscu".
P.S. W sprawie pozwolenia na pracę rzeczywiście trzeba zgłosić się z dużym wyprzedzeniem i do ministerstwa, ale że po potwierdzenie zgłoszenia pracy bez pozwolenia na pracę też? Do takiej info się nie dokopałam.. MUP na swoich stronach informuje tylko o konieczności zgłoszenia się na posterunek.. hm, sama już nie wiem..
Pozdrawiam

No wiec to kiepskie biura są. Biura, z którymi my współpracujemy załatwiają takie zezwolenia dla swoich rezydentów (bo nie sa oni brani z "łapanki" na ostatnią chwilę) bez szemrania.

"potwierdzenie zgłoszenia pracy bez pozwolenia na pracę" - to się własnie wypełnia i składa na komisariacie. O tej pieczątce właśnie nikt nie wie i to jest cała heca. Dotknął nas ten problem w ubiegłym sezonie i musiałyśmy nadrabiać za rezydentkę, która tej pieczątki nie miała - była rozprawa sądowa w trybie natychmiastowym, zakaz pracy na 30 dni, 1200 kun kary i jeszcze nakaz opuszczenia hotelu. Warunkowo pozwolili jej zostać w Chorwacji i nie wbili misia do paszportu. Oczywiscie można było uniknąć tych konsekwencji i zapłącić jednorazową karę w wys. chyba 7 tys. kun i pieczątkę by wbili na drugi dzień na policji. Ta pieczątka zresztą to czysta formalność - policja ma ją wbić w ciągu 24 godzin.

Obawiam się, że tych biur jest większość...
Aniu, ale gdzie w tym ministerstwo? Bo wygrzebać takiej info w necie, w przepisach nie mogę (w sprawie radne dozole to i owszem, ale w sprawie "potvrde..." nie znalazłam)..... zawzięłam się, a mi nie wychodzi..
Pozdrawiam

No właśnie, ja też nie znalazłam nic o ministerstwie w sprawie "potwierdzenia zgłoszenia pracy bez pozwolenia na pracę". Obecnie wychodzi mi na to, że po przybyciu na miejsce udaję się na komisariat policji w celu wypełnienia odpowiednich dokumentów, a po ich pozytywnym rozpatrzeniu dostaję pieczątkę w paszport. Coś jeszcze?
O ile na tym to polega i nie ociera się o ministerstwo, czy też inne urzędy to może strasznie nie będzie.

anristov napisał(a):No właśnie, ja też nie znalazłam nic o ministerstwie w sprawie "potwierdzenia zgłoszenia pracy bez pozwolenia na pracę". Obecnie wychodzi mi na to, że po przybyciu na miejsce udaję się na komisariat policji w celu wypełnienia odpowiednich dokumentów, a po ich pozytywnym rozpatrzeniu dostaję pieczątkę w paszport. Coś jeszcze?
O ile na tym to polega i nie ociera się o ministerstwo, czy też inne urzędy to może strasznie nie będzie.

Najbezpieczniej jednak może wysłać mailowe zapytanie do ministerstwa turystyki...Im dłuzej wertuję te wszystkie ustawy, tym więcej mam wątpliwości..podstawa to jak zdefiniować polski ternim rezydent: pratitelj? Turistički zastupnik? To poważna różnica i wszystko od tego zależy..Jednak interpretacja tych przepisów to nie bułka z masłem...
Pozdrawiam

A ja mam takie pytanie odnośnie pracy w Chorwacji. Otóż jest taka opcja, że w przyszłe wakacje będę miała okazję popracować w Chorwacji u mojego znajomego w restauracji jako kelnerka. Praca może niezbyt dobrze płatna ale przynajmniej połączona z wakacjami takie połączenie przyjemnego z pożytecznym Język znam w miarę dobrze, a na dopracowanie mam w razie czego jeszcze rok Byłaby to praca na okres około 2- 3 miesięcy.
I tu pojawia się pytanie, jak to jest z tym pozwoleniem na pracę ?
Trudno je dostać ?
Czy juz teraz trzeba je załatwiać i czy dużo to kosztuje ?

Gdyby ktoś juz pracował w Chorwacji i miał do czynienia z tymi wszystkimi procedurami bardzo proszę o pomoc bo zupełnie nie wiem jak się za to zabrać...

dziękuje z góry za odpowiedź

Madziulka_1989 napisał(a):A ja mam takie pytanie odnośnie pracy w Chorwacji. Otóż jest taka opcja, że w przyszłe wakacje będę miała okazję popracować w Chorwacji u mojego znajomego w restauracji jako kelnerka. Praca może niezbyt dobrze płatna ale przynajmniej połączona z wakacjami takie połączenie przyjemnego z pożytecznym Język znam w miarę dobrze, a na dopracowanie mam w razie czego jeszcze rok Byłaby to praca na okres około 2- 3 miesięcy.
I tu pojawia się pytanie, jak to jest z tym pozwoleniem na pracę ?
Trudno je dostać ?
Czy juz teraz trzeba je załatwiać i czy dużo to kosztuje ?
Gdyby ktoś juz pracował w Chorwacji i miał do czynienia z tymi wszystkimi procedurami bardzo proszę o pomoc bo zupełnie nie wiem jak się za to zabrać... dziękuje z góry za odpowiedź

radna dozvola /pozwolenie na pracę... już trzeba to zacząć załatwiać.. będzie ciężko, ponieważ pracodawca musi udowodnić, że nie jest w stanie znaleźć żadnego obywatela RH na to stanowisko pracy.. poza tym są limity pozwoleń dla obcokrajowów na poszczególnych stanowiskach.. cena to kilkaset kn.
Pozdrawiam

To faktycznie może nie być takie proste.... szkoda bo bardzo mi na tym zależy ..ale zobaczymy co da się zrobić. Dziękuje ślicznie za pomoc.

Pozdrawiam

Gdyby ktos byl zainteresowany, to adriatic.hr znowu (czyli jak co roku) szuka ludzi na okres sezonu letniego

Mozna sie zglosic: http://www.adriatic.hr/hr/about/jobapplication

Witam
Szukam osoby ,znajacej biegle język chorwacki-polski , która pomoże przy założeniu firmy w Chorwacji , dodatkowo na około 6 miesięcy lub więcej praca przy food truck kierowanie dostawami , zatrudnianie pracowników itd tel +48792463350
Praca okolice Zadar

Ja jestem dokładnie tego samego zdania co poprzednik Nic dodać, nic ująć...

Pracę sezonową zawsze warto podjąć