Portugalesy i fiszpania olee!

plavac napisał(a):zamrożone na zepsutym komputerze

Jeżeli nie jest to zepsuty dysk, to go wyjmij, z popsutego kompa
i włóż do dobrego. Kabelki dopasujesz - jeden, to będzie taka szersza wstęga
z jedną wtyczka wchodzącą w istniejący dysk, a drugą, jakby na przedłużeniu,
wolną i drugi, zazwyczaj z czterech przewodów taki kabelek się składający - zasilający - analogicznie
- wpięty w pierwszy dysk i rozgałęziający się do drugiej wtyczki.

Jeszcze poszukaj na obudowie takiego rysunku, takich 8 kropek, z których dwie są objęte prostokącikiem.

Przy jednym z ustawień powinien być napis slave i taki ustaw na zworce
(taka malutka kostka na dwóch z ośmiu bolczyków).

Odpal kompa, powinien sam znaleźć ten dysk.





I niech mnie bogowie mają w opiece żeby ci wyszło ...

Przepraszam TymonoMagdoEwo, wszystkie z was i każdą z osobna, za OT, ale to dla wspólnych korzyści.
Może co to da i się uda?

weldon napisał(a):

plavac napisał(a):zamrożone na zepsutym komputerze

Jeżeli nie jest to zepsuty dysk, to go wyjmij, z popsutego kompa
i włóż do dobrego. Kabelki dopasujesz - jeden, to będzie taka szersza wstęga
z jedną wtyczka wchodzącą w istniejący dysk, a drugą, jakby na przedłużeniu,
wolną i drugi, zazwyczaj z czterech przewodów taki kabelek się składający - zasilający - analogicznie
- wpięty w pierwszy dysk i rozgałęziający się do drugiej wtyczki.

Jeszcze poszukaj na obudowie takiego rysunku, takich 8 kropek, z których dwie są objęte prostokącikiem.

Przy jednym z ustawień powinien być napis slave i taki ustaw na zworce
(taka malutka kostka na dwóch z ośmiu bolczyków).

Odpal kompa, powinien sam znaleźć ten dysk.

Ty sobie zdajesz sprawę, że tego się na trzeźwo nie da zrobić

Dzięki ... Spróbuję ...

Tymona napisał(a):Zmroklo, Nomadzie - suplemenciku nie będzie, bo... nie ma o czym pisać, wklejać też już nie ma co

Tak, tak, bo uwierzę , coś tam masz w tych zbiorach, w konwencji: świat pokazywany czasem inaczej.

Tymona napisał(a): Nomadzie ... Dla mnie umiejętność zamykania zdań rymami to jakaś sztuka magiczna...

I kto tu czaruje (kogo )

... i sztuką magiczną władasz.

Ta magia języka polskiego, to wiedza tajemna polonistów.
Ja jednak jestem spoza kręgu językowej magii .

Szkoda, że Bałtycki XIII Zlot nie pozwolił mi na osobiste spotkanie, co pozwoliłoby na wyjaśnienie mi, czym jest ... czterostopowiec trocheiczny (bez skojarzeń damsko-męskich , brzmi jak patogen, ale to twór literacki)

Dwustopowiec anapestyczny z hiperkataleksą - a myślałem, że to termin ortopedyczny.

Pozdrawiam.

wojan napisał(a):Madziu - dzięki piękne ...

Nie, nie nie - to ja dziękuję - za obecność

plavac napisał(a):Magda - na które masz Ewa ?

O Ewie nic mi nie wiadomo - ja niewinna

plavac napisał(a): Kusisz tak, że przez chwilę poczułem, że zmienię swoje żelazne zasady ...

Czyli, że jest szansa

Aaaaaa - dziękujemy za sagradowe informacje z pierwszej ręki

weldon napisał(a): Przepraszam TymonoMagdoEwo, wszystkie z was i każdą z osobna, za OT, ale to dla wspólnych korzyści.

Przeprosiny są zbędne przecież łączy nas cel - wspólna sprawa dla dobra ogółu

nomad napisał(a):Tak, tak, bo uwierzę , coś tam masz w tych zbiorach, w konwencji: świat pokazywany czasem inaczej.

No fakt - zbiory są obszerniejsze, ale... cenzura (głównie moja wewnętrzna) nie puszcza

nomad napisał(a):Szkoda, że Bałtycki XIII Zlot nie pozwolił mi na osobiste spotkanie, co pozwoliłoby na wyjaśnienie mi, czym jest ... czterostopowiec trocheiczny

Ależ ja już spieszę z odpowiedzią To proste, bo "cztrostopowiec trochiczny" - to takie cos, co ma cztery stopy, przy czym każda z nich jest trochę.... iczna (cokolwiek by to nie znaczyło )


pozdrawiam serdecznie
Ewa

Tymona napisał(a):... bo "cztrostopowiec trochiczny" - to takie cos, co ma cztery stopy, przy czym każda z nich jest trochę.... iczna (cokolwiek by to nie znaczyło )

... jeśli każda stopa jest trochę... iczna, to znaczy, że różnica jest... między nogami (cokolwiek by to nie znaczyło )




Pozdrawiam serdecznie.
Wciąż Piotr.

Szkoda , że to koniec Twojej relacji Tymono

Fajnie bylo z Wami podrózować i poznawać nowe miejsca Waszymi oczami , delektować się fiszpano-portugaleskimi , wspanialymi widokami

Dzięki wielkie za świetną podróz

Pozdrawiam
Piotr

A ja sobie cichutko czytałam już 4 relację i szczerze podziwiam organizację i zapał do odkrywania nowych miejsc.
Nasza rodzinka na razie podążała szlakiem "żółtodziobów", ale apetyt rosnie w miarę jedzenia, więc kto wie
Ponieważ ja jestem głównym organizatorem naszych wyjazdów twoje uwagi "pozaprzewodnikowe" są dla mnie bezcenne
Dziękuję i czekam na więcej
P.S. Zmobilizowanie Piotrka B do napisania relacji z Izraela...bezcenne

Piotfrze - dziękuję za podziękowania i czekam na kalifornijską opowieść:wink:

wimija3 napisał(a):Ponieważ ja jestem głównym organizatorem naszych wyjazdów twoje uwagi "pozaprzewodnikowe" są dla mnie bezcenne

Wimijko (a może Wymiju ) Cieszę się, że ta moja mało rzeczowa "tfurczość" Ci się podobała i przyniosła jakiś walor praktyczny (bo oto jej nie podejrzewałam )

wimija3 napisał(a):P.S. Zmobilizowanie Piotrka B do napisania relacji z Izraela...bezcenne

Prawdaaa? Choć z drugiej strony... zmobilizowałam Go - to fakt, ale po napisaniu tej relacji nasz szanowny Kolega przepadł jak kamień w wodę... zastanawiające


serdecznie pozdrawiam

Ja tak jak Curi Skłodowska też jestem kobietą, w przeciwiństwie do Kopernika
A to pseudo to moja radosna twórczość
Jestem ciekawa co wymyśliłaś na ten rok, bo podejrzewam ,że już są jakieś plany
Pozdrawiam

wimija3 napisał(a):Ja tak jak Curi Skłodowska też jestem kobietą, w przeciwiństwie do Kopernika

To ja moge teraz tak bardziej oficjalnie - witaj Wimijko

wimija3 napisał(a):Jestem ciekawa co wymyśliłaś na ten rok, bo podejrzewam ,że już są jakieś plany

Plany mamy - ale wiesz jak to z nimi bywa Na razie wiemy, że obojętnie gdzie pojedziemy, to trzeba zahaczyć o Słowenię
pozdrawiam

Tymonka

Wystarczyłoby słowo szacunek, podziw i zachwyt nad tym jak wspaniale łączycie rodzinny wypoczynek z zabawą, zwiedzaniem, przygodą i oddaniem tych wielu chwil w relacyjnych wspomnieniach.

Właściwie coś co wyróżnia, a zarazem łączy Twoje wszystkie relacje, powinno mieć swój wyraz, chociaż już ma i tak swój smak.



"Tymonkowy smak"



W morzu pięknych zdjęć i wesołych zdarzeń.
Powita nas w świecie podróżniczych marzeń.

Może nic nowego o relacji nie powiem znów.
Odnajdziesz ją pośród wielu forumowych snów.

Zanurz się w wspomnienia, skocz w jej relacji toń.
Nie bój się głębi słów, ona poda Ci sympatii dłoń.

Jak zawsze rodzinny blask od niej świeci.
Duży w tym udział jej cudownych dzieci.

Skrzaty dwa, Maja jak mama, Tymek jak tata.
Wspaniała rodzina jak każdego, kolejnego lata.

A może te ulotne ich chwile wspomnieć.
I ze zdjęć parę z nich tu przypomnieć.

Te skrzynki pocztowe i plażowe mostki.
To jak zdjęciem zaczarować drobnostki.

Raz uśmiech dziecka, czasem tylko paluszek.
Ona wie, to ich czaru wspomnień okruszek.

Kolejny kraj i na rozdrożu wyborów staję.
Zabytki, ludzie czy srebrzyste tramwaje?

W Sintrze za gwiazdę mody nawet robi.
Choć ją z bagażnika piżamka tylko zdobi.

Dzieciom dała tam tak wiele radości.
Gdzie? ...w bajkowej Krainie Zieloności.

A upał i urok Kordoby i jej uliczne pułapki.
Zatrzymać ją tam chcą topiące się klapki.

Jeśli czasem coś jest przemijającą chwilą.
Powroty do tych miejsc niech czas umilą.

Więc dlaczego w podziwie milczalem?
Teraz to wszystko powiedzieć jej chciałem.

Za ten gest sympatii, co ją rym wyrazi.
Zapewne jej mąż też się nie obrazi.

I choć zabrzmi to jak powiew słów,
To kolejna jej przygoda jak ze snów.

Kolejna jej relacja, kolejny dobry znak.
Gdy w relacji poczułem ''Tymonkowy smak''





Pozdrawiam całą Rodzinę.
Piotr.

Nomadzie - ja tu się mozolę od kilku miesięcy... trudzę się i biedzę, żeby dzięki jakiejś niewyobrażalnej ilości słów być w miarę komunikatywną a Ty potrafiłeś to samo, trafnie i w zdecydowanie krótszej, precyzyjniejszej formie

Z jednej strony bardzo dziękuję, bo to bardzo miłe Z drugiej - gratuluję umiejętności!!!!!!!

Piotr napisał(a):Za ten gest sympatii, co ją rym wyrazi.
Zapewne jej mąż też się nie obrazi.

Zapewne, zapewne... Oprócz uśmiechu, który towarzyszył nam, gdy czytaliśmy Twoje liryczne podsumowanie, byliśmy pełni uznania dla Twojej umiejętności zamykania słów w konkrecie

dlatego

pozdrawiamy serdecznie


p.s. Oczywiście sprawdziłam, czy to przypadkiem nie jest ten czterostopowiec, o którym wcześniej była mowa

Tymona napisał(a):...w zdecydowanie krótszej, precyzyjniejszej formie
...gratuluję...

Dziękuję.
To ja gratuluję siły sprawczej i sprawienia sobie samej tej niespodzianki.
Taki megamix na 2011, chociaż raczej minimix, ja jednak polecam wszystkim Twoją pełną wersję... relacji.

I choć dzisiaj prostymi słowami wyróżniona.
Bez nich też jest wciąż skromna i spełniona.

Zabrakło puenty.

O podium nowego oblicza zdjęć walczyła Tymona.
A to fotografia dziecięca jest niezwyciężona.

p.s. Nie oceniaj tego w kategorii swojego zawodu, bo straci to na swojej wartości, ale jeśli fragmenty fraszki niosą też powagę i uznanie, to mam nadzieję, że przepuścisz mnie do następnej Twojej klasy czyt. relacji.

Pozdrawiam.

Zapewne Madzia się nie pogniewa, jeśli dorzucę jedną fotkę, zrobioną wczoraj. Pasuje do tematu, zwłaszcza jego końcowych fragmentów.



Pozdrawiam,
Wojtek

Ale fajna symetria...co to?