Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pomysł na obiadek w Chorwacji.

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3659
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 19.04.2009 18:35

Na Istrii teraz sezon na dzikie szparagi. Dzikie szparagi rośnie wszędzie na wybrzeżu i każdy może nazbierać dzikie szparagi na pyszny posiłek. Dzikie szparagi są bardzo zdrowe dla oczyszczania dróg moczu a nie zalecany sa dla tych którzy mają problemy z nerkami.
Dzikie szparagi dania: jajecznica, zupa, risotto, itp.

Obrazek

:papa:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 29.04.2009 10:36

A u nas też zaczyna się sezon na szparagi. Na targu można kupić już zarówno zielone jak i białe szparagi. Które lepsze? kwestia gustu.
Dzisiaj proponuję najprostszy sposób, szparagi gotowane, polane masłem z tartą bułką.


Obrazek

Dolny odcinek szparaga odłamujemy, po napięciu jak cięciwa w zasadzie sam pęka w odpowiednim miejscu. Zbieramy nieco skorki z 1/3 dolnej szparaga po odłamaniu. Gotujemy w osolonej wodzie tak do miękkości, zwykle ok. 10 minut. Czym świeższe szparagi tym krótszy czas gotowania.
Gorące szparagi polewamy masłem z bułka tartą.

Obrazek

Najprostsze, najsmaczniejsze. Ale są jeszcze inne przepisy na szparagi.
Pozdrawiam i smacznej uczty szparagowej, Grzegorz. :wink: :lol:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 03.05.2009 12:19

Ja lubię szparagi z żółtym serem :)
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 03.05.2009 12:22

Popiel napisał(a):...Równo rozsmarowane masło, ładnie ukrojona wędlinka, pasek sera. Na to zwracam uwagę. ...

Ja zwracam uwagę by było w jedzeniu jak najmniej chemii a więcej składnika naturalnego. :D
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 10.05.2009 23:35

Wiosna, wiosna, wreszcie młode warzywa na targu. I jedno z nich które szczególnie cenię - SZPINAK. Nie wiem dlaczego część ludzkości opluwa szpinak, chyba dlatego, że przez wiele lat na polskim stole, głównie w tzw. stołówkach uczyniono z niego papę, racząc nią wszystkich, od dzieci w przedszkolach, po staruszków, wmawiając, ze to zdrowe, bogate w żelazo, i pokolenie wyrośnie na dzielnych Polaków. Może i trochę w tym prawdy, ale totalna obróbka szpinaku na papę skazywała to przedsięwzięcie na kompletne fiasko.
Zrobimy to dzisiaj de nowo. CANEELLONI ZE SZPINAKIEM.
To moja wersja genialnego włoskiego pomysłu na wypełnianie rurek makaronowych czym popadnie, głównie smakami regionalnymi i sezonowymi, do czego ja również zmierzam. Danie tak dobre, jak kuchnia śródziemnomorska, włoska, i z całą pewnością, jest odpowiednikiem Cro pomysłu, bo to też taki rejon, sorry, zagadałem się , a raczej zapisałem. Przechodzimy do dania.

składniki Cannelloni ze szpinakiem z łososiem i tuńczykiem, jak zwał, tak zwał:
- opakowanie wędzonego łososia, do 10dg
- puszka dobrego tuńczyka, duże kawałki w oleju
- szpinak świeże liście, no tak do 1kg, sorry jak robić to robić
- dwie cebule
- dwa jaja
- 25 dg twardego sera żółtego do starcia
- trochę masła, oleju
- spore opakowanie rurek Canneeloni made in Italy
- przyprawy, , pieprz, ostra papryka
- i jeśli jest, bazylia świeże liście
składniki na sos- puszka pomidorów, trochę cebuli, przyprawy, w tym ostra papryka,oregano, bazylia, 2-3 ząbki czosnku, koncentrat i oczywiście tatry ser żółty, którego polowa już była użyta do tych powyżej...

Obrazek

Szpinak płuczemy, do dużego gara z gotującą się osoloną wodą, tylko na minutę, wywalamy na sito, potem grubo kroimy i podsmażamy na patelni, trochę oliwy i masła, wcześniej zeszkliwiona, pokrojona drobno cebula i może być spraskowany czosnek. To tylko dosłownie ze dwie minuty, ma być al dente.

Obrazek

Teraz dosmakowujemy, minimalnie soli, pieprz, gałka muszkatałowa. Dodajemy jajko lub dwa, trochę startego sera żółtego, ja dodałem pleśniowego, tez fajny odjazd...
Do połowy dodajemy pokrojony wędzony łosoś, do drugiej tuńczyka, po odlaniu części oliwy...
Cannelloni gotujemy wg przepisu na opakowaniu, raczej krótko, potem ostrożnie wyjmujemy i nadziewamy delikatnie przygotowanym farszem.

Obrazek

Teraz robimy sos, podduszamy w garnuszku już zeszkliwioną wcześniej cebulę, pokrojone pomidory z puszki bez skórki, koncentrat, zioła, dosmakowujemy, trochę soli, cukru, ostre przyprawy.

Obrazek

W żaroodpornym naczyniu układamy, po jednej stronie cannelloni z łososiem, po drugiej z tuńczykiem. Jasne, może być w dwóch naczyniach, w zależnosci od tego ile szczęścia chcecie wyprodukować...

Obrazek

Teraz zalewamy całość sosem, trochę delikatnie poprawić rurki, by spłynął bardziej do dołu. Wszystko zasypujemy tartym serem, i zapiekamy, częściowo przykryte naczynie w piekarniku, no tak ok 30 minut, no tak aby ser się dobrze rozpłynął i nabrał barwy.

Obrazek

A jak to podacie, to waszą będzie inwencją. Wszelkie chwyty dozwolone. Pamiętajcie o delikatnym wyjmowaniu rurek, są po upieczeniu co prawda przepyszne, ale potrafią się rozlecieć...
Moja sugestia, bardzo wiosenna... Z listkami bazylii i naszymi warzywami z wiosennego targu...


Obrazek

Smacznego i pozdrawiam wiosennie, Grzegorz. :wink: :lol:
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) VOID » 28.05.2009 13:09

A ja proponuje co innego...
Jeszcze mamy parę dni (do 31 maja) i pogoda nam sprzyja więc może warto nazbierać ślimaków winniczków. Wczoraj przygotowaliśmy (w większości moja małżowina i tu brawa dla niej bo na co dzień to ja siedzę w kuchni) je na kolacje wg przepisu podanego poniżej....

Ślimaki sa przekaska. Przewidz jakies 6 szt./osobe. Mozesz zrobic wiecej i zamrozic. Teraz przepis.
1. Zywe slimaki (srednica muszli 3 - 4 cm) zapakuj do pojemnika - plastikowego lub drewnianego (uwaga! - musza byc otworki, bo sie podusza). Trzymaj je tam 3 - 4 dni. NIE DAWAJ IM NIC DO JEDZENIA. Zadnej trawki!. TU CHODZI O TO, ZEBY SIE OCZYSCILY OD WEWNATRZ.
2. Po 4 dniach umyj je zimna woda Zobaczysz, jak sie ozywia i zaczna wychodzic z muszelek. Te, ktore nie wyszly pod wplywem wody wyrzuc. Moga byc martwe.
3. Przygotuj garnek z woda i wstaw go na palnik. Woda ma sie zagotowac.
4. Wloz je do jakiegos naczynia i DOKLADNIE obsyp sola kuchenna. Winniczki nie znosza soli i w reakcji obronnej spienia sie i ponownie schowaja do muszelek. I o to wlasnie chodzi.
5. Teraz nieludzka czesc operacji. Zieloni mogliby ci spuscic manto. Ale te posolone, pochowane w muszelki winniczki trzeba wrzucic na zywca na wrzatek i gotowac ok 7 minut.
6. Teraz je odcedz. Mozesz schlodzic zimna woda. Ale tylko do takiego stopnia, zebys mogl je utrzymac w rekach. Garnek umyj i ponownie wstaw wode. Dodaj do niej koski rosolowe, pietruszke (korzen,KONIECZNIE bazylie i oregano (tak mniej wiecej po pol torebki). Taki bulionik trzeba zrobic.
7. Teraz najtrudniejsza czesc operacji. Musisz miec taki waski widelczyk, ktory zmiesci sie do muszelki. Bo slimaki trzeba W CALOSCI z nich powyjmowac. Nie mozna zostawic koncowki w muszli! Zobaczysz, ze slimak ma taki sam ksztalt jak muszelka. I tu zauwazysz, ze tuszka slimaka dzieli sie na 2 czesci. Jedna - twardsza, ta z przodu, gdzie jest nozka i schowany lepek z rogami. I druga z tylu, w ksztalcie muszli. TE MUSISZ OBCIAC. Normalnie. Nozyczkami. Jest niejadalna (nie trujaca ale niesmaczna).
8. Teraz tuszki wrzuc do tego rosolku, co wczesniej przygotowales i gotuj przez (niestety) 2,5 godz.
9. W tym czasie dokladnie umyj muszelki. Mozesz je tez pogotowac z 0,5 godz. w wodzie z soda spozywcza i sola.
10. Wez maslo (zadnej margaryny!) natke pietruszki, czosnek i troche bazylii (najlepsza swieza ale moze tez byc z torebki). Ilosci zaleza od ilosci slimakow. Natke i czosnek dokladnie posiekaj lub zmiel w mikserze na jednolita mase. Ilosc czosnku zalezy od twoich upodoban. Wszystkie skladniki dokladnie utrzyj z maslem. Ma ci wyjsc maslo czosnokwo-pietruszkowe. Wkolorze zielonkawym, z wyraznym zapachem czosnku i pietruszki.
11. Slimaki - po ugotowaniu - ostudz i wloz w muszelki (oczywscie 1 slimak = 1 muszelka. Uzupelnij muszelke przygotowanym maslem. W takim stanie mozesz je zamrozic. Albo zapiec w piekarniku przez 10 min, w temp. 200 st. Do jedzenia sa specjalne sztucce (cos na ksztalt zczypczykow i waskiego widelczyka. Ale mozna spoko uzycz drewnianych wykalaczek. Czyli kromka bulki (nie chleba) na to wylewa sie roztopione maslo a slimaka wyjmuje sie wykalaczka.


Powiem wam PYCHA!!!!!!!!!!!

Postaram się wrzucić jakieś zdjątka jak je zgram.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 28.05.2009 13:37

Ja się chyba nie nadaję do tego wątku :D Żal mi ślimaczków :D
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 28.05.2009 13:53

mi aktualnie też ich żal ... moja córka się niedawno poparzyła wrzątkiem (II stopnia), więc mam awersję do cierpienia z powodu ciepła ...

ale ogólnie te ślimki to niezły temat - bajer! a dużych ślimków u nas dostatek! szkoda tylko, że takie małe są ... może by tak samo z żółwiem spróbować :wink:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 28.05.2009 14:01

Z żółwiem, proszę Cię :) Wyobraź sobie takiego żółwia jak patrzy na Ciebie z tego garnka i jego oczy wołają: nie jej wrzątku, nie lej :lol:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 28.05.2009 14:07

Wyobraź sobie takiego żółwia jak patrzy na Ciebie z tego garnka i jego oczy wołają: nie jej wrzątku, nie lej


czytaj za zrozumieniem :wink: :

Ale te posolone, pochowane w muszelki winniczki trzeba wrzucic na zywca na wrzatek i gotowac ok 7 minut.


żółw nie zdoła nawet zipnąć :twisted: [/quote]
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 28.05.2009 18:06

W takim razie zalewamy dyskusję, czy taki zestaw wam pasuje?????

Obrazek

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 28.05.2009 18:23

Pasuje, ale wolę napitek po lewej stronie, Prosek dla mnie zbyt słodki.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107708
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.05.2009 18:51

Mnie pasuje jedno i drugie :lol: :lol: oczywiście po kieliszeczku i szklaneczce.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.05.2009 19:00

A ja nie wiem jak smakuje prosek - Uwierzycie ?...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107708
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.05.2009 19:19

JacYamaha napisał(a):A ja nie wiem jak smakuje prosek - Uwierzycie ?...


No to najwyższa pora spróbować :P :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Pomysł na obiadek w Chorwacji. - strona 56
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone