Pomysł na obiadek w Chorwacji.

A z czym byście p0odawali krabowe paluszki surimi??? Są w miarę tanie i bardzo smaczne. Szukam jakichś wyszukanych przepisów z udziałem owych paluszków.

Torcida1 napisał(a):A z czym byście p0odawali krabowe paluszki surimi??? Są w miarę tanie i bardzo smaczne. Szukam jakichś wyszukanych przepisów z udziałem owych paluszków.

1.Majonez, paluszki, świezy groszek zielony, odrobina ketchupu i chrzanu, pieprz
2.Paluszki, pędy bambusa, kapary, serca karchochów, oliwka, pieprz, trochę soku z cytryny.
Ogólnie często z paluszkami improwizujemy, wkładamy to co wydaje nam się, ze pasuje

Wielkie dzięki

MCR napisał(a):Dzięki Mirko :) opis wygląda apetycznie. Jakbyś miał jeszcze inne z owocami morza (krewetki, kalmary, małże) i rybkami, to będę dozgonnie wdzięczny.
Przydadzą się na lato :)

Faszerowane kalmary z rusztu

skladniki(4 osoby)
8 kalamary(sredne wel.)
25dkg prosciutto(szynka)
25dkg pecorino(ser z owczego mleka)
sol, pieprz, czosnek



Kalmary sprawić(potrzebne tylko ciało) i potem marynować w oliwie z dodatkiem ruzmarynu, pieprzu i zgniecionym zabkiem czosnku przez 2 godz.
Kawałek sera omotać szynka i włozyć do kalmara, otvor kalmara zabezpieczyć z wykałaczka.
Opiekać na ruszcie po 5 minut z kazdej strony.
Przyprawić sola i pieprzem.
Podawać z polentom, pokrojona na kawalki.
Do pića wino czerwone, rozumie sie samo przez sie.

u slast

mirko napisał(a):Faszerowane kalmary z rusztu

skladniki(4 osoby)
8 kalamary(sredne wel.)
25dkg prosciutto(szynka)
25dkg pecorino(ser z owczego mleka)
sol, pieprz, czosnek

Chyba jadłem coś podobnego, tyle, że dodatkowo w farszu były oliwki i parzone pomidory.
Czy zamiast tego sera (nie widziałem takiego w PL) można użyć Fety?

Mysle ze lepiej jakis tłusty zołtobiały twardy ser.
polecam link:
http://www.gastronaut.hr/recepti.asp

uz pozdrav

Drogi Mirko, forum a szczególnie ten post ma trochę wspólnego z Reality Show, dlatego wspaniale by było zobaczyć fotki z twoją ośmiorniczką na hvarski.

Przyznaje, że z przyjemnością obejrzę to dzieło kulinarne, myślę że inni też.
Zawsze to miło przypomniec sobie wakacje.

A pokrojone paluszki krabowe najlepiej smakuja z cząstkami dobrego odpestkowanego pomidora z sosem czosnkowym. Proste zawsze dobre.

Pozdrawiam. Grzegorz.

Grzegorz Ćwik napisał(a):Drogi Mirko, forum a szczególnie ten post ma trochę wspólnego z Reality Show, dlatego wspaniale by było zobaczyć fotki z twoją ośmiorniczką na hvarski.

Przyznaje, że z przyjemnością obejrzę to dzieło kulinarne, myślę że inni też.
Zawsze to miło przypomniec sobie wakacje.

A pokrojone paluszki krabowe najlepiej smakuja z cząstkami dobrego odpestkowanego pomidora z sosem czosnkowym. Proste zawsze dobre.

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:

Prawde mowiac, ja w ogole nie umiem gotovać.
Zona gotuje, ja lubie dobrze zjesć.
Tłumacze przepisy zeby uczyć sie polskiego jezyka.

uz pozdrav

NAJLEPSZA SAŁATKA Z TUŃCZYKA


Uważam, ze przepisy w miarę proste są najlepsze. Tu przedstawiam swoją sprawdzoną wielokrotnie sałatkę, zawsze smakuje. Przygotowanie jest bardzo proste i szybkie. Najdłuższą sprawą jest gotowanie ryżu. Przepis na weekend...

SKŁADNIKI:
2 woreczki dobrego, białego ryżu po 100g każdy
Najlepiej około 1 i 1/2 do 2 opakowań dobrej słodkiej kukurydzy.
2 opakowania tuńczyka w oleju, tylko duże kawałki
1 małe opakowanie (plastikowe lub mały słoiczek) drylowanych zielonych oliwek i taki sam czarnych
5 dużych łyżek majonezu
1 łyżka musztardy
trochę pieprzu, kurkumy lub curry.

Gotujemy ryż na miękko, ale tak by się nie kleił (czyli musi byc sypki), ale żeby nie był twardy bo zepsuje wszystko, studzimy, do salaterki lub szklanej misy. Odsączamy kukurydzę, dodajemy. Oliwki zielone i czarne odsączamy, kroimy na połówki, dodajemy.
Teraz czas na majonez i musztardę, trochę pieprzu, kurkumy lub curry. Dobrze mieszamy. Nie solimy.
Na koniec dodajemy tuńczyka, odlewając nadmiar oliwy, jednak przynajmniej zostawiamy jej połowę na smak. Mieszamy delikatnie, tak by nie rozdrobnić za nadto tuńczyka, straci swój charakter. Można przybrać oliwkami, kawałkami niezapapcianego tuńczyka lub świeżą bazylią.
Proste i dobre. Na każde przyjęcie. Polecam








Pozdrawiam. Grzegorz.

A ja mam pytanko. Często w Chorwacji - na przykład na nabrzeżu - można znaleźć takie jakby porozrzucane strąki, wyglądem przypominające wanilię. Kierując się właśnie tym, iż jest to wanilia zdecydowałem nazbierać je po czym wystawić na słońce. Tak też zrobiłem. Niestety, zamiast cudownego waniliowego zapachu miałem straszny smród. Wie ktoś może co to tak naprawdę jest???

A jeśli wieczorem znajdzie cię głodek, bo mnie to zwykle nachodzi tak pomiędzy 20 a 21 godziną, to co najlepsze???




Jasne że KOTLET Z KARKÓWKI, wystarczy 15 minut marynaty, lekko pobity, trochę tymianku, estragonu, curry i sosu sojowego lub Chili, troche oliwy.
Proponuję nie solić, wystarczy sos sojowy.

Smaże oczywiście na dużej patelni, dokładam duże pokrojone w spore, grube plastry pieczarki. Dorzucam je po przełożeniu kotleta na drugą stronę. Smażymy do woli, jeden lubi bardziej, drugi mniej.

Pieczarki trochę pieprzu i masła, solimy na koniec.

I nie ma nic lepszego na taki zimny wieczór, ale już idzie wiosna.

Pozdrawiam.

Dzisiaj pytanie kulinarne. Dostałem fotkę od znajomego z obiadu w knajpie. Nie jest to restauracja w Polsce, też nie w Chorwacji, chociaż kalmary podawane prawie tak samo.

Jeżeli ocenicie rodzaj potraw serwowanych, czy możecie określić gdzie odbywa sie ta kulinarna uczta?



Pozdrawiam. Grzegorz.

Po tym kawale mięsa można by rzec, że to Austria.

Torcida1 napisał(a):A ja mam pytanko. Często w Chorwacji - na przykład na nabrzeżu - można znaleźć takie jakby porozrzucane strąki, wyglądem przypominające wanilię. Kierując się właśnie tym, iż jest to wanilia zdecydowałem nazbierać je po czym wystawić na słońce. Tak też zrobiłem. Niestety, zamiast cudownego waniliowego zapachu miałem straszny smród. Wie ktoś może co to tak naprawdę jest???

To są takie jednak większe strąki niż te waniliowe, prawda? Jeśli tak, to wiem o czym mówisz, ale na razie też nie wiem jak się to nazywa. W wolnej chwili pogrzebię w sieci

A zapach ma taki przypominający trochę jakąś ohydną maść chyba, tak?

MCR napisał(a):Czy zamiast tego sera (nie widziałem takiego w PL) można użyć Fety?

Pecorino można dostać w sklepach z włoskimi specjałami, a także w delikatesach Bomi. Nie wiem niestety jak z dostępnością we Wrocławiu. Jest to niestety ser dość drogi - zupełnie inny w smaku niż feta. Zresztą prosciutto to też luksusowa szyneczka...