napisał(a) woka » 06.01.2008 09:20
Jechać w grupie to najgorsze co może Cię spotkać. Masakra. Ja raz, po namowie znajomego, "pozwoliłem" mu jechać ze mną. W gębie był dobry, samochód niezły, myślałem że podróż będzie dobra. Na trasie tylko problemy, ciągle patrzenie w lusterko czy jest, czy jedzie. Jakoś dotarliśmy. Na miejscu jednak nigdy nie trzymam się razem z nikim. Każdy ma swój sposób wczasowania i to co dobre dla mnie, nie koniecznie jest dobre dla innych. Spotykaliśmy sie tylko wieczorami, w dzień każdy w swoją stronę. Oczywiście w pierwszych dniach pokazałem ...co, gdzie i jak. Moim zdaniem- znajomych nalezy szanować. Jak się boją jechac sami- no cóż, poświęcić się trzeba. Jednak powiedz im, że może by tak osobno, że wyznaczycie sobie miejsca spotkania na trasie. Razem a jednak osobno jest najlepiej.