Pływanie na świstaku, czyli ALPY i JADRAN - lipiec 2014

Lednice napisał(a):

Czy to na pewno Chorwacja? Wygląda trochę jak Jez. Powidzkie

Co do rozgrywki Rovinj-Piran, to u mnie jednak wygrywa słoweńska starówka 3:2. Może dlatego, że akurat było tam mniej ludzi. Żałuję, że mieliśmy tak mało czasu w drodze do Wenecji...
Widok z wieży kościoła św. Eufemii trochę mnie rozczarował, chyba samo wejście bardziej mi się podobało

Nie znam Jeziora Powidzkiego,
ale Bijaca w Medulin przypominała ogromne bajoro

Co do Piranu, to napisałem, że po zażartej walce przegrał z Rovinj
Rovinj ma więcej fajnych uliczek
No, ale Piranowi należy się kilka fotek w tym wątku, są z 2011 roku, kiedy odwiedziliśmy to miasto

Dom Wenecki, na parterze jest sklep z solą morską:


Święty Jerzy



Widok na starówkę, po drugiej stronie zatoki chorwacka Kanegra:



Widok na mury obronne:


W Piranie też są schody do morza:


Kolorowo



Promenada:


I widoczek ze statku:

Wracamy do Austrii

Niedziela, 20 lipca

Pożegnaliśmy się ze znajomymi i pojechaliśmy do Hallstatt, jednego z najładniejszych miasteczek w Austrii, a może i na świecie


O Hallstatt napisano już bardzo dużo, to ściąga do informacji w wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hallstatt

Polecam ten filmik


Chińczycy kilka lat temu skopiowali Hallstatt, a raczej próbowali skopiować. Wyszło im średnio
Alp z plastiku jeszcze nie zbudowali:


W Hallstatt żyje niecałe 1000 ludzi. Miasteczko zawdzięczało swój rozwój kopalni soli:


Kopalnię soli można zwiedzać, za dość słona opłatą.
Dostać się do niej można na piechotę, drałując na szczyt góry. Albo można wyjechać kolejką, przypominającą tą na Gubałówkę

http://www.salzwelten.at/en/hallstatt/prices/
My nie skorzystaliśmy

Za to poszliśmy zwiedzać miasteczko. Hallstatt swój wygląd zawdzięcza specyficznemu położeniu nad samym Jeziorem Halsztackim.


Dojazd do miasteczka był dawniej praktycznie niemożliwy. Trzeba było do niego dopłynąć.
Domy budowano nad samym jeziorem albo na zboczu górskim.


Teraz do Hallstatt prowadzi nowa droga, pod górą jest tunel:



Ciąg dalszy nastąpi

Gdzie jest Hallstatt w Austrii
Tu odpowiedź:

Hallstatt jest w regionie pełnym jezior nazwanym Salzkammergut

Niestety parkowanie w Hallstatt jest płatne, tu link :
http://www.hallstatt.net/parken-in-hallstatt/pkw/

Wjazdu do zabytkowego centrum strzegą szlabany:


Można przypłynąć albo odpłynąć stateczkiem


Z przystani był bardzo fajny widok


Noclegi w Hallstatt są bardzo drogie, średnio o 50% droższe niż w sąsiednich miejscowościach. Hallstatt bardzo polubili skośnoocy turyści, przeważnie z Chin i widzieliśmy ich sporo. Cześć z nich zasuwała z walizkami do hoteli, cześć z hoteli


Domy w Hallstatt są "przyklejone" do góry
Wyglądały tak samo 100 lat temu, 50 lat temu i teraz. Właściciele muszą dbać o nie zgodnie z nakazami konserwatora zabytków. To nie są kopie zabytków
Hallstatt jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO











Ciąg dalszy nastąpi

Bobrze, że pokazujesz ten Hallstatt. Wiem gdzie na pewno nie pojadę. Mieszkać/zamieszkać tam to tylko survivalowców lub desperatów. Nie dla mnie to miejsce.

Mieszkali tam twardziele
Jedni pracowali w kopalni soli, drudzy wozili sól stateczkami przez jezioro, trzeci prowadzili gospody, gdzie grupa pierwsza i druga przepijała kasę
Faktem jest, że wyjście z gospody po pijaku mogło się skończyć albo utopieniem w jeziorze, albo twardym lądowaniem po upadku z góry
Selekcja naturalna
Krajobrazy Jeziora Halsztackiego na dawnych fotkach:




W Boże Ciało część ludności miała pływającą procesję

Dlaczego tylko część To się wyjaśni W każdym razie widać, że miejscowość jest mała, a są 2 duże kościoły

Nad jeziorem są "parkingi" dla łodzi:



Teraz to już inne czasy, zamiast pracy w kopalni soli są turyści, największa kopalnia kasy
W Hallstatt jest mnóstwo sklepów i knajpek, w każdym większym domu jest hotel
Była niedziela, a wszystko było pootwierane, nawet sklep spożywczy. W 999 przypadkach na 1000 spożywcze są w Austrii pozamykane w niedzielę.
Ale faktem jest, że życie w starych, często drewnianych domach, gdzie bez zgody konserwatora nic nie wolno przerobić, a codziennie człowiek się czuje jak małpa w turystycznym ZOO, może być czasem irytujące




Ciąg dalszy nastąpi

Hallstatt przecudny i pięknie pokazany...

Staram się pokazać Hallstatt jak najlepiej
Pogoda była rewelacyjna

Na tych 2 fotkach widać jak ten fragmencik Hallstatt wyglądał 100 lat temu i jak teraz wygląda, widać troskę o zachowanie historycznego dziedzictwa



Towarem eksportowym miasteczka jest nadal sól, czyli salz:


W Hallstatt jest muzeum


Tu jest siedziba urzędu gminy


Ta wąska uliczka prowadzi na...


...Rynek


Konserwator zabytków nie zgadza się kategorycznie na żadne nowoczesne przeróbki, nawet na anteny satelitarne. Zgadza się na kwiaty


Ta część Rynku dawniej wyglądała tak:



W kolejnym odcinku będzie trochę strasznie, duużo podpisanych z imienia i nazwiska czaszek

Zaraz przy Rynku w Hallstatt znajduje się spory kościół neogotycki z 1863 roku


Kościół służy miejscowym luteranom i jest siedzibą parafii. Protestantów w Austrii jest około 400 000


Ewangelicy stanowią około 1/3 mieszkańców Hallstatt. W okolicznych wioskach czasem są większością, np. w Gosau.


Dawniej na miejscu kościoła był Dom Modlitwy, zbudowany w 1782 roku


Kościół katolicki jest bardzo blisko od ewangelickiego, na wzgórzu





Wdrapaliśmy się do niego po schodach


Jak ktoś się na na nich odwrócił, to zobaczył ewangelicki


Przed kościołem jest malutki cmentarz, jest tam też cmentarna kaplica, a w niej....





....ogromne ilości czaszek


Tak o tym napisano w jednym z artykułów prasowych:
Miejscowy Kościół katolicki (pierwotnie romański, choć to, co teraz widzimy, to już budowla XVI-wieczna) i przylegający do niego cmentarzyk wykorzystują niewielką skalną półkę, z pięknym widokiem na jezioro.

Groby są niewielkie, ściśle do siebie przylegające, niemal identyczne, ozdobione skromnymi krzyżami i kwiatami. Cmentarnych „miejscówek” zawsze jednak brakowało.

Już w średniowieczu ustalono, że trzeba zrezygnować z przestronnych grobów rodzinnych, a ponieważ kremacja w tamtych czasach była zakazana, trumny wkładano do grobów pionowo! Mało tego, w 1720 roku zdecydowano, że prawo do korzystania z grobowca przysługuje jedynie przez dziesięć lat od pochówku. Potem trzeba było zwolnić miejsce dla następnych nieboszczyków.

Szacunek ludzkim szczątkom jednak się należy – czaszki i kości z grobowców wyjmowano, czyszczono, suszono na słońcu, po czym składano w tzw. beinhausie, czyli kostnicy, na dolnym poziomie cmentarnej kaplicy św. Michała Archanioła.

Dla ułatwienia rodzinom identyfikacji bliskich czaszki były opisywane – oprócz imienia i nazwiska podawano na nich również datę śmierci, a niekiedy także urodzenia i zawód (na jednej z nich widać na przykład słowo „arzt”, czyli z niemieckiego „lekarz”).

http://www.rp.pl/artykul/212394.html

Cóż, dość makabryczne

Kościół katolicki ma bardzo ładne wnętrze

No i piękny widok z tarasu na kościelną "konkurencję", Rynek oraz jezioro i góry



Schodzimy na dół


I znów jesteśmy na Rynku



Ciąg dalszy nastąpi

Lednice napisał(a):

Hallstatt zdecydowanie musi znaleźć się na mojej drodze, pięknie tam ,
jezioro, góry, jeszcze jakiś mostek by się przydał

nadrobiłam i tu zaległości ,
dzięki za życzenia dla mojego chorowitka .

Niewiele się tam zmieniło od naszego pobytu

do-chorwacji-przez-montenegro-t43071-195.html

..no tylko z końca domu ściągnęli pnącza

Bardzo fajny filmik i zdjęcia
Specjalnie dla mervika stara fotka Rynku:


Specjalnie dla myszy widok z przystani na góry Przystań to taki prawie mostek


Wróciliśmy na Rynek i spokojnie poszliśmy w kierunku parkingu, zwiedzanie Hallstatt trwało przeszło 2 godziny






Dawne fotki jeziora i okolic:




Ciąg dalszy nastąpi

Lednice napisał(a):Specjalnie dla myszy widok z przystani na góry Przystań to taki prawie mostek

Dzięki ,
a nie korciło Was, coby wejść na tą górkę i popatrzeć na jezioro z góry
bo mnie już korci .

Korciło

Jak to mogłoby wyglądać, są nie moje fotki, np. taka


Korciły mnie też takie widoczki wokół Hallstatt jak na tej starej widokówce


Na starych fotkach widać, że ciekawie wyglądało zwiedzanie kopalni soli



Teraz też bywa tam ciekawie, tak wynika z fotek



Wszystkiego nie da się zobaczyć

Nas czekała podróż powrotna do domu
Wyjechaliśmy o 12.30 i o 20 wróciliśmy, po drodze obiad w Czechach z 2 krótkie postoje
Trasa wyglądała tak:
https://www.google.pl/maps/dir/Hallstat ... 497638!3e0

Krajobrazy za szybą najpierw były takie:



Potem takie:


Wkrótce pojawi się małe podsumowanie

Lednice napisał(a):Bardzo fajny filmik i zdjęcia
Specjalnie dla mervika stara fotka Rynku:

Dzięki....no patrz dobudowali ten ostatni ...z pnączem mi się lepiej podobał