Piłka nożna

Kiepura napisał(a):W zeszłym roku Sven już założył ślubny garnitur, włożył krawat i ogłosił na forum, że gratulacje przyjmuje.
A potem się musieliśmy męczyć w Krakowie, żeby ten Śląsk mistrza zdobył

Kiepura miszcz!

dobra dobra
nie rozpędzać się
liga pozamiatana
jeżeli przegramy majstra to wysyłam dobrą flachę każdemu kto do jutra do 18 podejmie zakład - i jak są chętni ?
jak wygramy to butla dla mnie

sprawa garnituru - po 5 latach od debiutu w USC nadal dobrze się prezentuje, więc cała Legia w formie

ed. do 22.00 niech stracę

Sven napisał(a):podejmie zakład - i jak są chętni ?

Dziękuje, postoje.

Flaszke sobie kupię i zachowam. Sprzyda się do świętowania najgorszego miejsca w lidze od kilkunastu lat.

To, że jesteście faworytem to jedno a czy wygracie to drugie.
Rzut oka na tabele wskazuje, że czujecie spocony oddech poznańskich na plecach.
Dwa wyjazdy ewidentnie Wam nie leżące Biały i do nas (nawet w naszej obecnej formie - vide ostatni mecz u nas) i moze nie byc ciekawie.
I Lecha u siebie, który wcale nie czuje kompleksów na Ł3.

Łysa glaca Jopa uczy pokory.

Kraczesz Kiepura. W obecnym składzie, wierze we własną siłę i motywacji nawet jakiś przypadkowy remis u kogoś silnie zmotywowanego na Legię i Warszawkę to bedzie klęska. O przegranych nawet nie myślę.

Jakbym był na forum poznańskich słowików. Pompowanie balonika na maxa. Co z tego że wygracie ligę? Co z tego że macie reprezentantów kraju (zajmującego miejsce w szóstej chyba dziesiątce)? Co z tego że przebrniecie jakieś tam eliminacje LM czy LE jak odpadniecie w I czy którejś tam rundzie? Dopóki polską piłką będą rządzić biedaki Cupiały, Waltery czy inne Solorze a nie szejkowie (vide Turcja i Ukraina), dopóty nie będzie u nas klasowych zawodników i europejskiego poziomu. Co z tego wynika? Radość i łzy szczęścia po zdobyciu MP i gorycz porażki po odpadnięciu z jakąś tam Levadią czy innymi traktorzystami z Norwegii.

realista2 napisał(a):Kraczesz Kiepura. W obecnym składzie, wierze we własną siłę i motywacji nawet jakiś przypadkowy remis u kogoś silnie zmotywowanego na Legię i Warszawkę to bedzie klęska. O przegranych nawet nie myślę.

Oj tam kraczesz, tylko rozważam róźne opcje. Całkiem realne.

podszywacz napisał(a):Jakbym był na forum poznańskich słowików.

E tam, poznańskich nic nie przebije.

Radość i łzy szczęścia po zdobyciu MP i gorycz porażki po odpadnięciu z jakąś tam Levadią czy innymi traktorzystami z Norwegii.

W sumie to mnie nasze tytuły MP nie przeszkadzają

Edit. Wow, jaka oprawa na Galacie w lidze plastików.

Wszystko w tej dziadowskiej lidze może się zdarzyć Panowie (no może nie wszystko, ale wiele)..
Widzę, że chyba Kraków najbardziej tu się pieni.

W tym sezonie to jeszcze Kolejorz zdobędzie majstra ale w przyszłym to już będą rządzić PASY

podszywacz
chyba każdy by się cieszył z tytułu MP, w końcu o to się "gra" w piłkę w tym kraju
do pucharów podchodzę z radością ze względów turystycznych
odnośnie poziomu piłkarskiego to Pilzno w tym roku najdobitniej pokazało (pokazuje) , że nie miliony szejków się liczą ale głowy, głównie kopaczy choć równie ważne osób zarządzających

z tymi pertodolarami na Ukrainie, Turcji i Rosji to bym się nie rozpędzał, przecież to gigantyczne pralki pieniędzy a nie pompowanie sosu w kluby dla ich promocji czy sukcesów
jaka jest najprostsza forma łapówki nie do wykrycia przez służby ?
kupno i sprzedaż piłkarza, kto zakwestionuje,że Willian jest wart 35 milinów a nie 5 ? ( to oczywiście przykład ale pokazujący charakter procederu)

więc radocha z majstra i tyle

Już mi przeszła złość z przed kilku dniu ( opona w kształcie jodełki to oczywiście "transfer" Jodłowca do L.) ale co tam i tak nie był to wielki kozak, chociaż dzięki dla niego za te kilka meczów dla ŚW. Już dzisiaj prężę muskuły na jutrzejszy mecz Śląsk-Widzew. Najfajniejsze jest to że z grupą przyjaciół zobaczymy go na żywo. Mimo że ta nasza liga taka mizerna i taka tam, to tylko wtedy moje serce jest "vatreno"
Pozdrawiam GAJUS
PS. Pozytywny wpływ na moje samopoczucie miały moje ostatnie " sukcesy" w typowaniu wyników Ligi Mistrzów na CRO PL. Mam trzy punkty...chociaż to zabawa ale jakoś tak niespecjalnie czułem się z 0 pkt.

Liga jest jaka jest, ale wiadomo, że się czeka. Ja już podglądam ligowe potyczki, 'mój' mecz dopiero w niedzielę.

Również i ja podglądam mecz Lubinków z Pogonią ( 42 minuta 2:0), ale też i skoki superstarów KUBACKIEGO i ŻYŁY.

Gajus.ems napisał(a):Już mi przeszła złość z przed kilku dniu ( opona w kształcie jodełki to oczywiście "transfer" Jodłowca do L.) ale co tam i tak nie był to wielki kozak, chociaż dzięki dla niego za te kilka meczów dla ŚW.....

Hejka Gajusie,
transfer Jodłowca wbrew pozorom nie był superzaskoczeniem, (z tego co wiem - a źródło wiadomości raczej pewne), odpowiednio wcześniej zaproponowano kwotę ( znam liczbę - nie powala na kolana) dzięki której Jodła pozostałby we Wrocku przynajmniej do końca sezonu. Z powodu olania tej propozycji (czyt. braku elementarnej kasy w "solorzowym" Śląsku) facet poszedł do Legii.
Bólem jest zgrywanie zespołu (w tym obrony )przed sezonem - łącznie z cypryjskim obozem i brak tejże (obrony) na 5 min przed sezonem, ale to załatwiły kmiotki kierujace klubem, a nie Jodła, jego agent czy właściciel karty.
To niesmaczne zjawisko i tez mnie wk....a, podobnie jak dystrybucja biletów na nowy sezon - jak tu zapełnić ponad 40 tys, stadion, gdy bilety są sprzedawane w dwóch miejscach (kolejki w lutowym mrozie), bez dystrybucji internetowej itp. itd....Kmiotki, o których mowa wyżej miały na rozwiązanie tematu ponad 2 miesiące i nic z tego
Podsumowanie,
czekamy na sponsorów, narazie brak kasy, głupie decyzje....ale nasza liga to liga...niech będą chociaż puchary

Witam slapol, masz rację...moje, Twoje niezadowolenie świadczy,że mimo wszystko jest potencjał we Wrocławiu.
Pozdrawiam kolegę z rocznika 2003r ( piękny rocznik)
GAJUS