Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeather

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 03.01.2017 13:53

[quote="Katerina"][quote="granat"]

Skoro jest zapotrzebowanie,chociażby od jednej osoby,to wypada dokończyć.Wrzucę foty z lat 2015 i 2016 aby uzupełnić obraz Visu moimi oczami, bo wtedy w 2014 wyjechaliśmy z niedosytem - pogoda była głównym winowajcą, ale nadrobiliśmy w kolejnych dwóch latach.

Dzięki za foty. Zapotrzebowanie jest. Bardzo miło powspominać znane kąty, zwłaszcza Bili Bok. Moim zdaniem Vis pozostawia zawsze niedosyt, niezależnie od pogody :wink: Miejmy na dzieję, że w tym Nowym Roku i kolejnych nie zabetonują tego pięknego skrawka Dalmacji :twisted: czego nam wszystkim życzę 8)
Pozdrav :papa:
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 03.01.2017 14:02

O jak miło,że kolejne odcinki nadajesz:) Vis w 2017 w planach u nas :D
Widoczki super,chłonę 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.01.2017 15:50

Ależ tam jest pięknie! :D

Musimy w końcu odwiedzić Vis, zanim wykupią go Angole 8O
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 03.01.2017 23:58

Świetnie, że jeszcze pokazujesz Vis!

W tym roku jedziemy i z chęcią będę dreptać Waszymi ścieżkami :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.01.2017 00:29

Hercklekot, krombocher, loverosa,maslinka - miło mi,że zajrzeliście na mój :wink: Vis.

Skoro tak noworocznie zaczęłam z przytupem tę pożal się Boże kontynuację, no to sruuu..kolejny mini odcinek.

Jedziemy na przeciwległy koniec wyspy -za grad Vis, zapoznać się z tamtejszymi zasobami przyrodniczo-widokowymi.

Jak już wiecie, z Komiży można dostać się tam nową drogą -szybko i łatwo, lub starą - dwa razy dłuższą i- dla co wrażliwszych- generującą adrenalinkę na pewnych odcinkach.Ja już przyzwyczaiłam się do atrakcji tej ostatniej, więc polecam ze względu na widoki i różnorodność "celów" do zrealizowania po drodze. W mijanych miejscowościach można nabyć trunki w gospodarstwach, wyszynku doświadczyć w vinotekach i konobach, zboczyć w prawo do zatoczek, lub w lewo do szczytów i jaskiń - śladami bohaterów :oczko_usmiech:
Wzdłuż dużej części tej drogi rozciągają się tzw Vinski Puti, czyli szlaki do zwiedzania winnic.Za cholerę nie wiem jak się to to eksploruje,chyba są organizowane wycieczki, my zaliczamy jedno takie miejsce na dziko, po prostu zanurzając się w gaje oliwne i krzewiny winorośli.Jestem pod wielkim wrażeniem takiego oto przedsięwzięcia...Gospodarstwo wypasione, zadbane, ani żywej duszy wokół, jeżyn i winogron w pip, chyba nie muszę mieć wyrzutów sumienia za te dwie kiście, które zajumałam.. :roll: :oops:


P9082072.JPG

P9082074.JPG

P9082077.JPG

P9082078.JPG

P9082080.JPG

P9082086.JPG

P9082088.JPG




Nieopodal znajduje się parę mniej lub bardziej sławnych winotek.Za przydrożnym Aerodromem, gdzie degustuje się tuż przy szosie, bardziej w głębi mieści się konoba Roki's. Zaglądamy zaciekawieni, bo ładnie peką zalatuje. Jest pora lunchu, może coś skubniemy?

P9082064.JPG

P9082065.JPG

P9082066.JPG

P9082069.JPG


Jak tu pusto - sielsko-anielsko, wizja jagnięcinki w cieniu patio pośród pól zostaje jednak brutalnie rozwiana przez grupę( chyba pięćdziesięciorga) cyklistów, którzy właśnie pojawili się na umówioną pekę :evil: Język ichni jazgotliwy dotkliwie był -Vikingowie jacyś albo inni Flamandowie.Wycofujemy się podziwiając ich rowery z silnikami.
Przypominam sobie relację Marsallaha,i gospodę Pol Morvu,gdzieś koło Titowej Śpilji.Znajdujemy ją bez problemu (konobę, bo do pieczary żadnej w ten skwar nie wybieram się :x )
Miło tam i równie sielsko, bardziej kameralnie, a i chętni do miziania są 8)

P9082096.JPG

P9082098.JPG


Jedzonko super jakieś rybki i kotleciki jagnięce podane przez bardzo bladą, przezroczystą niemal właścicielkę :o 8O Zagaduję o Uvalę Smokovą, jak tam dotrzeć i w ogóle.Pani patrzy na mnie jak na obłąkaną..Ona tam nigdy nie poszła ze względu na miny wszechobecne..Cóż,..pracownicy Info Turystycznej reagowali tak samo.Na moje zapewnienia,że wiele osób było i zadowoleni, mówili: "Ludzie różne głupie rzeczy robią ".Może sobie odpuścimy tę Smokową?
Bardzo zadowoleni z gościny Pod Morwą, pędzimy strzałką, omijamy Vis łukiem kierując się na bunkry i forty nad miastem.No i pora na plażing jakiś ,bo dzień uznam za stracony(a to jeden z tych nielicznych ze słońcem jak drut!)

Gradska plaża za cmentarzem na przyczółku Prirovo...ciągną się takie jeszcze kawałek wzdłuż drogi..

P8154016.JPG

P8154017.JPG

P8154018.JPG


ale mnie już takie nie ruszają, więc ruszamy dalej ,droga wiedzie lekko pod górę.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.01.2017 01:22

CROnikiCROpka napisał(a):Świetnie, że jeszcze pokazujesz Vis!

W tym roku jedziemy i z chęcią będę dreptać Waszymi ścieżkami :)


Witaj Ewo. Kiedy się wybieracie.My, jak zwykle 1 września. Aż boję się pomyśleć jakie tłumy tym razem zastanę..
Widząc ilość deklaracji Croforumowiczów, że obrali już kurs na Vis, oraz ochy i achy na brytyjskich forach, mam trochę gęsią skórkę :? Chyba już w maju porezerwuję stoliki w ulubionych knajpach :mrgreen:
Zapraszam na nasze ścieżki, choć uczciwie stawiam sprawę - nie zamierzam wszystkich tajemnic w tej relacji wyjawiać :boss: :lol:



Jak widać na powyższych fotach na plażach miejskich puchy, może jest szansa poopalać się bez tekstyliów gdzieś dalej od stolicy wyspy?
Jedziemy około 5 minut , spod kół śmigają na boki bażanty, żywe na szczęście :oczko_usmiech: Cholerka, jest ich tyle i wyskakują z krzaczorów prosto na drogę, są piękne- kolorowe (samce) i szaro - brązowe(samice).Mam nadzieję,że dobrze podałam tę ornitologiczną informację, i nie są to bynajmniej inne kapłony :?

Parkujemy w zalesionym miejscu wyglądającym na parking, choć tylko jedno auto stoi. Widzimy trzy prowadzące w różnych kierunkach ścieżki - dwie przez chaszcze i jedną dużą szutrową .Wybieramy tę ostatnią i po chwili widzimy to..

P9190842.JPG


Może tam na końcu można poopalać się na golasa? Od jakiegoś czasu nie spotykamy tu ani jednego ludzia,więc zapowiada się dobrze. Wysyłam małżonka tą groblą na rekonesans..

P9190856.JPG


Wraca..Bad news..Tam na końcu zastał dwóch gejów azjatyckiej proweniencji i to w sytuacji niedwuznacznej 8O Nici z przygody.

Wracamy do dwóch wzgardzonych wcześniej ścieżynek.Jedna prowadzi tu:

P8154038.JPG

P8154039.JPG

P8154040.JPG

P8154042.JPG

P8154043.JPG


Pięknie , ale zejść do wody ni ma jak, auuu :(

Do trzech razy sztuka.. Trzecia , najbardziej kolczasta przywiodła nas do miniaturowej plażyczki z prywatnym szałasem :D

P8154046.JPG

P8154049.JPG

P8154051.JPG

P8154052.JPG

P8154054.JPG


Doznania cudne ,bo fala wysoka ,troche jak nad oceanem się czuliśmy..No ale pora zwiedzać dalej.


P8154061.JPG

P9190858.JPG

P9190859.JPG

P9190860.JPG

P9190861.JPG

P9190862.JPG

P9190865.JPG



Bunkry mało atrakcyjne dla mnie są, jedziemy do Fort George.
Niezła w nim imprezownia. Żałujemy,że już mieliśmy wesele..Tu byłoby idealnie zawiązać węzeł małżeński..


P9190868.JPG

P9190871.JPG

P9190872.JPG

P9190873.JPG

P9190876.JPG

P9190881.JPG

P9190882.JPG



C.D.N. :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 04.01.2017 10:33

Katerina napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):Świetnie, że jeszcze pokazujesz Vis!

W tym roku jedziemy i z chęcią będę dreptać Waszymi ścieżkami :)


Witaj Ewo. Kiedy się wybieracie.My, jak zwykle 1 września. Aż boję się pomyśleć jakie tłumy tym razem zastanę..
Widząc ilość deklaracji Croforumowiczów, że obrali już kurs na Vis, oraz ochy i achy na brytyjskich forach, mam trochę gęsią skórkę :? Chyba już w maju porezerwuję stoliki w ulubionych knajpach :mrgreen:
Zapraszam na nasze ścieżki, choć uczciwie stawiam sprawę - nie zamierzam wszystkich tajemnic w tej relacji wyjawiać :boss: :lol:


My jedziemy od 31.08 do 07.09 i stacjonujemy w Komizie :) Także do zobaczenia :papa:
granat
Odkrywca
Posty: 93
Dołączył(a): 25.08.2015
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) granat » 04.01.2017 10:39

Katerina, dzięki za zdjęcia i kontynuację
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.01.2017 13:49

granat napisał(a):Katerina, dzięki za zdjęcia i kontynuację



My pleasure :D Traktuję przeglądanie zdjęć i relacjonowanie jako croterapię na depresję zimową :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.01.2017 15:49

Fort George ,którego bogatej historii nie będę tu opisywać, jest reklamowany nie tylko na samym Visie i promach jako idealne miejsce na ślub i wesele właśnie. Tutejsza restauracja zbiera mieszane recenzje, nie próbowałam ich jedzenia, ale za to piliśmy
tu drugie najdroższe w Chorwacji piwo - pierwsze 2 lata temu w Korćuli. 50 Kn za malutkiego Beck'sika 8O , ale na sucho podziwiać takich widoków nie wypadało..
Widać stąd plażę Grandovac i Czeską Villę...


P8154067.JPG


Pora ruszać dalej, chcemy namierzyć i wypróbować :wink: Uvalę Stoncica,z ponoć piaszczystą plażą zanim słońce zacznie chylić się ku zachodowi.
Trzeba jechać starą drogą do Komiży i skręcić gdzieś tu,przy tym pejzażu z owcami..

P9190891.JPG


Dojeżdżamy,parkujemy,trochę aut stoi, trzeba podejść jeszcze kawałek,aż ujrzymy to..

P9190884.JPG


Ta kuća na pierwszym planie to zarazem konoba otoczona bujną plantacją...wszystkiego co się w niej będzie spożywać.
Docieramy do plaży, do zalegania mało miejsca,bo niewielka to plażyczka, w dodatku piach ubity i mokry,jak na prawie wszystkich hrvatskich "piaszczystych" plażach :mrgreen: Za to wody dużo, zatoczka przypomina jezioro,ani jednej zmarszczki na powierzchni,bardzo długo płycizna i przyjemny piaseczek pod stopami.Dokoła jakaś trzcina i ..tatarak,czy coś w tym stylu i wspomniana konoba. Ludzi może nie tak wiele,ale ze względu na niewielki "metraż" plaży wydaje się ,że mamy komplet :)


P9190886.JPG

P9190887.JPG

P9190890.JPG


Jak przystało na jezioro :lol: , coś tu nieźle tnie -komar czy giez jakiś występuje tu gęsto :roll: Poza tym słońce bardzo już nisko, plaża zanurza się w cieniu,więc kąpiel (bardzo milutka) i lecimy..Plaża polecana dla rodziny z dzieciakami,to pewne - płytko, piaseczek i zaplecze sanitarno-gastronomiczne jest. Jednak to była nasza jedyna wizyta na Stoncicy, przy naszych kolejnych 2óch pobytach na Visie nie kusiło nas ,aby tam wrócić..Może we wrześniu 2017 się uda?
Jak teraz patrzę na zdjęcia to jednak jakieś fale dostrzegam :) ,ale zapamiętałam kompletną flautę.


Po powrocie do Komiży szwędamy się po miasteczku.

Murek pod naszym apartmanem od strony ulicy jest kultowym miejscem spotkań zarówno miejscowych, jak i turystów.Radosne okrzyki przy trunkach słyszymy czasem do wczesnych godzin porannych


P9061728.JPG

P9071913 — kopia.JPG


Buldożek na posterunku..Kota lepiej obejśc z daleka..


P9051633.JPG

P9051636.JPG



Mijamy nasz przydomowy salon fryzjerski..oczywiście hula :!: Mąż decyduje się strzyżenie, bo przed wyjazdem nie zdążył.
Nie pytamy o cenę,błąd, wchodzimy, że my to z Polski, naprawdę??To cudownie,mam znajomych w Cieszynie -chwali się nasz fryzjer.Byłem tam parę razy ,gdy Małysz skakał, aaa..i na koncercie Bajmu raz 8O 8O
Tak sobie gawędząc dokończył dzieła i skasował...200Kn :!: :evil:

P8144011.JPG


Wchodzę do pobliskiego spożywczaka i focę asortyment :mrgreen:

P8144015.JPG


Centar przy Rivie:


P9071914.JPG

P9071920.JPG

P9071922.JPG




Na końcu Rivy, w wieży zegarowej zwanej Komuną mieści się Muzeum Rybołóstwa. Otwarte,więc zwiedzamy.Mają też punkt widokowy, a czasami koncerty kameralne.


P9071934.JPG

P9071935.JPG

P9071938.JPG

P9071941.JPG

P9071942.JPG

P9071946.JPG

P9071951.JPG

P9071961.JPG


Pora spać,bo tętniące życiem do późna bary opustoszały:


P9071964.JPG

P9071966.JPG

P9071967.JPG



C.d.n. :papa:
granat
Odkrywca
Posty: 93
Dołączył(a): 25.08.2015
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) granat » 11.01.2017 07:39

jest pięknie :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 11.01.2017 12:09

Zachwyca mnie ten Vis za każdym razem, jak go widzę :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.01.2017 04:12

Katerina napisał(a):
Post napisał(a) granat » 11.01.2017 09:39
jest pięknie :D


No jest..Ale najlepsze przed nami.. na długie zimowe wieczory :mrgreen:

Chociaż:
3 dni temu w Orebić było -8 8O
Co z uprawami..?Oliwa, wino, mandarynki?

Na Visie pewnie kataklizm, bo niejaki Branko mówił, że poniżej 0 nie spada..
elfik44
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 147
Dołączył(a): 13.12.2016
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) elfik44 » 13.01.2017 10:02

Piękny ten Vis:)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.01.2017 18:19

Na początek tego odcinka poepatuję Was fotami widoczków, które mogę oglądać bez końca, co i czynię,przesiadując godzinami na naszym komiskim balkonie.

Tym razem w deszczowej od rana scenerii...

P9200969.JPG

P9200970.JPG


Pompa totalna, nie ma co marzyć o dalszym odkrywaniu wyspy, siedzimy w miejscówce, ja oczywiście na balkonie :roll: ,
ale do czasu, bo gospodyni upiera się, aby zwijać markizy ,gdy wieje..

P9200973.JPG


Po południu pojawia się cień (a raczej słońce :D ) nadziei..

P9200974.JPG


Nasz imprezowy murek wciąż pusty, choć przestało padać..

P9200976.JPG


Jeszcze chwila i mamy z powrotem pogodę, choć nieznacznie ochłodziło się.

P9200980.JPG

P9200982.JPG


Nie ma co zapuszczać się w odległe rejony wyspy, bo mamy może ze 3 godziny dnia przed sobą, więc wybór pada na
namierzenie zatoczki Pritiścina i wzgórze Hum.
Jedziemy starą drogą do tabliczki z nazwą zatoki, odbijamy w prawo, a potem jeszcze wiele razy w prawo i lewo :mrgreen: taką ścieżyną..

P9071813 — kopia.JPG


Po paru minutach pojawiają się zacne widoki..

P9071815 — kopia.JPG

P9071821 — kopia.JPG

P9071822 — kopia.JPG



Dyrdamy tą szutrówką około 20 minut, z tego co pamiętam, komfortowo nie jest, ale warto.
W dole zaskakuje nas widok dynamicznej budowy dużego domu, a raczej pensjonatu, jak oni po tej ścieżce nazwozili tu sprzętu i materiałów budowlanych 8O 8O :?:
Samą plażyczkę znajdujemy pustą i bardzo urokliwą.Nie kąpiemy się, bo cień już zalega, ale obiecujemy sobie wrócić kiedyś za dnia.


P9071824 — kopia.JPG

P9071833 — kopia.JPG

P9071834 — kopia.JPG


Przechadzając się chwilę po skałkach odkrywam pośród nich małe groty i inne tunele, musi się tu bajecznie pływać za dnia :D


Wracamy szutrem pod górę, aby zdążyć na zachód sunca na Humie.

Mijamy wszechobecne poligony, zasieki czy HGW, nie znam się na tym kompletnie, zresztą na szczycie wzgórza też mieści się była,czy też aktualna baza czegoś wojskowego.


P9071809 — kopia.JPG

P9071866.JPG



Pięknie na tym najwyższym punkcie Visu :hearts:

Widać w dole naszą Komiżę..

P9071838 — kopia.JPG

P9071844 — kopia.JPG



a z drugiej strony..no właśnie ,może ktoś wie jakie dokładnie wyspy stąd widać? Myślę,że Hvar i...?


P9071851 — kopia.JPG



Crkva Sveti Duh


P9071853 — kopia.JPG

P9071855 — kopia.JPG

P9071857 — kopia.JPG

P9071858 — kopia.JPG

P9071860 — kopia.JPG

P9071862 — kopia.JPG



Niby nie aż tak wysoki ten Hum, ale ziąb i pizga sakramencko, dobrze,że w aucie mieliśmy koc, bo w naszych "nizinnych"
szortach i topach nie wytrzymalibyśmy tam minuty.. 8O
Ale i tak pora na nas ,bo przyjechała hałaśliwa wycieczka z przewodnikiem w takim oto pojeździe.Widzimy ich pełno na Visie
- to jedna z atrakcji - objazdówki po militarnym szlaku - dla koneserów :roll:

P9071842 — kopia.JPG


Wracamy do cieplutkiej Komiży na zimniutką bevandę - viska nazwa jakby szprycera - bijelo stolno z wodą 8)


P9180815.JPG

P9071874 — kopia.JPG



:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeather - strona 1...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone