Pag/Brać 2012 czyli Blade Twarze w poszukiwaniu żyżnej ziemi

tony montana napisał(a):Nie wiem jak Wy, Pagowicze, ale ja w Starej Novalji zatrzymałem się tylko na jej końcu - po prostu nie widziałem z auta miejsca, które byłoby godne do postoju (nie wspominając o zwykłym braku miejsc do parkowania - same zakazy postoju, same parkingi dla apartmanów). Może ktoś spędził urlop w Starej N i napisze coś cieplej, więcej o tej miejscowości, ja generalnie byłem zawiedziony ta częścią dnia. Na początku Starej N jest duża plaża (na łuku - zakręcie), a potem jedzie się z 3 km wśród apartmanów i nie działo się tam kompletnie nic.

Też mieliśmy podobne wrażenia - nic specjalnego... Ale za to tuż przy starej przeprawie promowej droga odbijała w górę i prowadziła na plażę Jadra, z której roztaczały się piękne widoki na Velebit - klik

Nin też zrobił na mnie duże wrażenie, chociaż byliśmy tam zbyt krótko, nawet Grgura nie widzieliśmy, więc mamy go zdecydowanie do poprawki...

Pozdrav

Długo się musiałam przyglądać w czym ten statek płynie Fajnie to wyszło jak na pustyni.


Kościółek z Ninu z bliska widziałam na zdjęciach ale z tej odległości - jeszcze nie miałam okazji. Wyszedł bardzo ładny kadr.

tony montana napisał(a):Podjeżdżamy na parking oddalony od Crkvy o jakieś 200 metrów. Pusty. Prawie pusty, albowiem jedno auto stoi. PL

Czyli jak na mało znanym szlaku z Olimpu, kogo spotkaliśmy - oczywiście tylko Polaków.

HOWGH!

Uroczy ten Pag, uroczy..
ale zielonego mi trza zielonego

pozdrawiam, Old Jarecky9

Lidia K napisał(a):
Długo się musiałam przyglądać w czym ten statek płynie Fajnie to wyszło jak na pustyni.

Prawda, że śmiesznie wyszło z tym promem? Ciekaw byłem, czy ktoś zwróci na to uwagę

Lidia K napisał(a):Kościółek z Ninu z bliska widziałam na zdjęciach ale z tej odległości - jeszcze nie miałam okazji. Wyszedł bardzo ładny kadr.

gdyby jeszcze nie było w tym kadrze "ludzia" tyłem

maslinka napisał(a):

tony montana napisał(a):Nie wiem jak Wy, Pagowicze, ale ja w Starej Novalji zatrzymałem się tylko na jej końcu - po prostu nie widziałem z auta miejsca, które byłoby godne do postoju (nie wspominając o zwykłym braku miejsc do parkowania - same zakazy postoju, same parkingi dla apartmanów). Może ktoś spędził urlop w Starej N i napisze coś cieplej, więcej o tej miejscowości, ja generalnie byłem zawiedziony ta częścią dnia. Na początku Starej N jest duża plaża (na łuku - zakręcie), a potem jedzie się z 3 km wśród apartmanów i nie działo się tam kompletnie nic.

Też mieliśmy podobne wrażenia - nic specjalnego... Ale za to tuż przy starej przeprawie promowej droga odbijała w górę i prowadziła na plażę Jadra, z której roztaczały się piękne widoki na Velebit - klik

Nin też zrobił na mnie duże wrażenie, chociaż byliśmy tam zbyt krótko, nawet Grgura nie widzieliśmy, więc mamy go zdecydowanie do poprawki...

Pozdrav

Widziałem tę drogę, ale jakoś reszcie śpieszno było coś zjeść i plażować w Metajnie
Widzę jednak, że nie byłem w wielu miejscach na Pagu oraz na Brać ;(

jarecky9 napisał(a):HOWGH!

Uroczy ten Pag, uroczy..
ale zielonego mi trza zielonego

pozdrawiam, Old Jarecky9

hej!
Zielone będzie tutaj już niedługo - na Brać
Dotrwaj

tony montana napisał(a):Podjeżdżamy na parking oddalony od Crkvy o jakieś 200 metrów. Pusty.

A ja , dopóki nie pojechałem do Ninu, sądziłem, że właśnie ten kościółek jest JEDYNYM który trzeba tam zobaczyć
Swoją drogą, co to takiego tam wybudowali z boku/tyłu?

Troszeczkę przespałem początek relacji, to było błąd , ale już nadrobiłem.
Z Pagu wspomnienia i wrażenia identyczne - wyspa rewelacyjna (dla mnie the best of CRO ), samo miasteczko nie powala, Stara Novalja do kitu (o plaży po drugiej stronie nie wiedziałem). No i że Cres na Cres super jest, też widzę opinia podobna

Pozdrawiam

tony montana napisał(a):
Prawda, że śmiesznie wyszło z tym promem? Ciekaw byłem, czy ktoś zwróci na to uwagę

Ano...laweta na betonie.

Day 7 - Sobota 14.07.2012

Nadszedł dzień pożegnania z Wyspą Pag (dokładniejsze wnioski zostawię na koniec relacji, po relacji z Wyspy Brać). Jak zwykle, co ważniejsze walizki zostały spakowane i wyniesione do auta wieczorem dnia poprzedniego.
Na rano zostala tzw torba podrozna czyli na nocleg tranzytowy oraz mnóstwo pierdół typu: lodówka, gry, książki, leki, pamiątki, kosmetyczki, japonki etc

Po śniadaniu spakowaliśmy się do końca i wylogowaliśmy z apartmana, jednocześnie informując Pana, że jeśli nie ma nic przeciwko zostawimy jeszcze na trochę auto chcąc się ostatni raz wykąpać na naszej plaży (Pan miał tez na terenie obiektu prysznic, więc w związku z brakiem takowego na naszej plaży było to błogosławieństwem przed podróżą

Jakoś między 10 a 11 ruszyliśmy w kierunku Zadaru. Moja nawigacja uparcie kierowała mnie na Posedarje, ale olałem ją wiedząc, że podobna droga jak na Nin z późniejszym odbiciem bezpośrednio na Zadar będzie
dużo szybsza.

Najpierw jednak wyjedźmy z Wyspy. Wszyscy, ale to WSZYSCY robili tutaj zdjęcia - muszę zrobić i ja





rdzewieje ten most ...







Pożegnanie z PAGIEM



Jedziemy do Zadaru. Zawsze chciałem zobaczyć Zadar, ale jakoś nie było okazji. Jesteśmy. 36 stopni. Uwaga praktyczna: (choć ja akurat zawsze staram się postawić auto raz, że w cieniu - rzadko się udaje, dwa jak najbliżej obiektów zwiedzanych, co wiąże się z opłatami, ale nie żałuję na nie zbytnio kasy wliczając to od razu w koszty): w Zadarze da się zaparkować niedaleko Old Town i to tanio.

Są tam trzy strefy, jadąc przejechałem wszystkie trzy, nawet dojechałem do kolejki do promu do Ancony chyba
Otóż pierwsza strefa (12 kn/h) jest usytuowana bardzo blisko promu i końcówki Starego Miasta patrząc od strony wylotu z Zadaru na Split. Druga strefa (10kn/h) jest położona obok niej, natomiast naprzeciwko niej (pokazuję ją na zdjęciu) - jeszcze po stronie "lądu" jest parking strefy trzeciej (3 kn/h).


(Strefa trzecia jest na zdjęciu koło palm, później jest 200 metrów patrząc na zdjęcie w lewo most na półwysep - i już jesteśmy na półwyspie Starego Miasta)

Co ciekawe, tam prosto, między hotelami koło "naszej Strefy3" jest parking podziemny tez za 10 kn/h i obok niego też miejsca parkingowe w Strefie 2.
Być może komuś (jeśli w MIARĘ sensownie to wytłumaczyłem) się to przyda, bo na 4,5 godzin stania zawsze lepiej zapłacić kilkanaście kn a resztę przeznaczyć np na drobne pamiątki Ja tam byłem zadowolony, a Strefę 3kunową wśród stref 10 i 12 kunowych wypatrzyła moja córka, więc też była zadowolona

Zaczynamy zwiedzanie Zadaru - żar leje się z nieba..



lampa, druty, legendarny fotograf

















ale siwy jestem



odpoczynek w cieniu ...





tzw. FONANNA



Beata, to jest styl wenecki?





Dochodzimy do największego skupiska zabytków w Zadarze







Otok Ugljan?





grają



lubię takie rozety...









Nie przypomina Wam to Splitu?





Czy ktoś ma wątpliwości?



Ja - żadnych!



tu już chyba szliśmy... albo i nie...





Śmietniki ...



Zadar bardzo nam się podobał, lecz podjęliśmy decyzję, że jedziemy do Trogiru zwiedzić go jeszcze raz i poszukać tam noclegu (będzie bliżej do Splitu i może zwiedzimy Pałac przed promem na Brać). Rano na kawce jeszcze na Pagu "wybookingowałem" kilka miejsc do spania zarówno w Zadarze jak i Trogirze, a więc wiedzieliśmy mniej więcej, gdzie szukać

A Stare Miasto Trogiru i jego uliczki są moim NUMERO UNO w całej CRO!

End of part 14

kulka53 napisał(a):

tony montana napisał(a):Podjeżdżamy na parking oddalony od Crkvy o jakieś 200 metrów. Pusty.

A ja , dopóki nie pojechałem do Ninu, sądziłem, że właśnie ten kościółek jest JEDYNYM który trzeba tam zobaczyć
Swoją drogą, co to takiego tam wybudowali z boku/tyłu?

Nie mam pojęcia. Szczerze mówiąc dopiero na tym zdjęciu to zobaczyłem

kulka53 napisał(a):Troszeczkę przespałem początek relacji, to było błąd , ale już nadrobiłem.
Z Pagu wspomnienia i wrażenia identyczne - wyspa rewelacyjna (dla mnie the best of CRO ), samo miasteczko nie powala, Stara Novalja do kitu (o plaży po drugiej stronie nie wiedziałem). No i że Cres na Cres super jest, też widzę opinia podobna

Pozdrawiam

No to się cieszę, że nadrobiłeś Cały Cres był super i na maxa mi się podobał, natomiast może też dlatego, że pierwszy raz w Cro, wszystko nowe i takie inne niż w PL

trzymaj się



tony montana napisał(a):

Prawda, że śmiesznie wyszło z tym promem? Ciekaw byłem, czy ktoś zwróci na to uwagę

Fatamorgana napisał(a):Ano...laweta na betonie.

albo poduszkowiec jakowyś

Jak ja byłem w 2009 to na 100% tego obiektu nie było... Trochę jak UFO wygląda

tony montana napisał(a):Stare Miasto Trogiru i jego uliczki są moim NUMER OUNO w całej CRO!

A w Korculi był?

kulka53 napisał(a):Jak ja byłem w 2009 to na 100% tego obiektu nie było... Trochę jak UFO wygląda

tony montana napisał(a):Stare Miasto Trogiru i jego uliczki są moim NUMER OUNO w całej CRO!

A w Korculi był?

no właśnie nie był

Ani w Korculi, na Peljesacu tylko w Stonie i wykapać się gdzieś
Na Dugim Otoku, Pasmanie, Ugljanie też nie, ani na Rabie

Podejrzewam, że Stare Miasto Korculi spodobałoby mi się

Ale to może za parę lat, teraz są insze plany

tony montana napisał(a):

kulka53 napisał(a):Jak ja byłem w 2009 to na 100% tego obiektu nie było... Trochę jak UFO wygląda

tony montana napisał(a):Stare Miasto Trogiru i jego uliczki są moim NUMER OUNO w całej CRO!

A w Korculi był?

no właśnie nie był

Ani w Korculi, na Peljesacu tylko w Stonie i wykapać się gdzieś
Na Dugim Otoku, Pasmanie, Ugljanie też nie, ani na Rabie

Podejrzewam, że Stare Miasto Korculi spodobałoby mi się

Ale to może za parę lat, teraz są insze plany

Na Peljesacu nie był
żałuj, koniecznie musisz nadrobić .

A Zadar fajny, na zimo-wiosnę go sobie zapiszę .

tony montana napisał(a):Podejrzewam, że Stare Miasto Korculi spodobałoby mi się

z pewnością

A mnie podoba się Zadar i Trogir, chociaż widziałam je do tej pory tylko na zdjęciach... może w przyszłym roku...

tony montana napisał(a):... Uwaga praktyczna: (choć ja akurat zawsze staram się postawić auto raz, że w cieniu - rzadko się udaje, dwa jak najbliżej obiektów zwiedzanych, co wiąże się z opłatami, ale nie żałuję na nie zbytnio kasy wliczając to od razu w koszty): w Zadarze da się zaparkować niedaleko Old Town i to tanio.

Są tam trzy strefy, jadąc przejechałem wszystkie trzy, nawet dojechałem do kolejki do promu do Ancony chyba
Otóż pierwsza strefa (12 kn/h) jest usytuowana bardzo blisko promu i końcówki Starego Miasta patrząc od strony wylotu z Zadaru na Split. Druga strefa (10kn/h) jest położona obok niej, natomiast naprzeciwko niej (pokazuję ją na zdjęciu) - jeszcze po stronie "lądu" jest parking strefy trzeciej (3 kn/h).

Mój brat nie wie o czymś, co opisywałem wielokrotnie.
Mianowicie jest jeszcze strefa GRATIS w pobliżu centrum!
Przy szpitalu miejskim- 10-15 minut spaceru od przystani statków...
Duży parking o którym mało kto wie. Trochę dużych drzew. W pobliżu nadbrzeża i basenu miejskiego z wieżą.
Przy Parku Vladimira Nazora i przy ulicy Kralja Zvonimira...
Wieści te- istotne dla pobytu w tym mieście pełnym bladych twarzy- przekazał nam gospodarz naszego kampu w Bibinje.
Przy całodniowym rejsie statkiem taki pobyt mechanicznego konia na tym placu trochę kosztuje.

tony montana napisał(a):

Lidia K napisał(a):Kościółek z Ninu z bliska widziałam na zdjęciach ale z tej odległości - jeszcze nie miałam okazji. Wyszedł bardzo ładny kadr.

gdyby jeszcze nie było w tym kadrze "ludzia" tyłem
/post799359.html#p799359]klik[/url]

Bardziej "UFO" jest niepotrzebne.
Ludź na tym zdjęciu jest w dobrym miejscu - idzie w odpowiednim kierunku. Mi pasuje

tony montana napisał(a):Nie przypomina Wam to Splitu?

Mnie nie bo nie byłam w Splicie.
Za to przypomina mi to równie wysokie, włoskie wieże.

Lidia K napisał(a):

tony montana napisał(a):Kościółek z Ninu z bliska widziałam na zdjęciach ale z tej odległości - jeszcze nie miałam okazji. Wyszedł bardzo ładny kadr.
Bardziej "UFO" jest niepotrzebne.
Ludź na tym zdjęciu jest w dobrym miejscu - idzie w odpowiednim kierunku. Mi pasuje

No to bardzo się cieszę, że zdjęcie takiego amatora fotograficznego znalazło uznanie

tony montana napisał(a):Nie przypomina Wam to Splitu?

Mnie nie bo nie byłam w Splicie.
Za to przypomina mi to równie wysokie, włoskie wieże.

No to Pałac Dioklecjana w Splicie - koniecznie
Nie wiedziałem, że są jeszcze tak "znane" miejsca, a nie odwiedzone przez Was )

Nie mam się zatem czego wstydzić, że też w wielu miejscach nie byłem?