Pag 2011 i nie tylko, gdzie CRO.PL poniesie...wrażenia

napisał(a) **radkoski** » 11.12.2011 19:05

Były też inne zainteresowania

...spokojnie...to tylko soczek jabłkowy

i ulubiona przez nas konoba...

Obrazek

napisał(a) **radkoski** » 11.12.2011 19:09

...jak i w dzień tak i w nocy...wraz z integracją

...i pierwsze znajomości polsko - chorwackie...

...z obsługą w tle

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 09:17

Tak jak pisałem na wieczór zażywaliśmy widoków na zatokę, spacerów miasteczkowych...
Obrazek

...no i jedzenia

Jadaliśmy w różnych konobach (raczej prowiant kupujemy na miejscu zawsze tylko na śniadania) tak aby zasmakować chorwackiej kuchni. Co prawda nie zawsze się trafi tak abym mógł napisać tutaj "jedzcie i pijcie" gdzie popadnie ale po kilku degustacjach mamy już "opanowane" miejsce i przeważnie tam jadamy...
Raczej nie jestem rybno - żerny

Ale wszystko inne jak najbardziej jest w chorwackiej kuchni dla mnie smakowite...
Takiej pizzy jak tutaj nie jedliśmy nigdzie

Pomijam już całe masy mięsa grillowanego, zup...

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 19:21

Wyjazd zbliża się ku końcowi...
Ostanie zakupy drobiazgów...

Obrazek

Ostatnie wylegiwanie się ze swoim autem...

Obrazek

I idziemy w stronę domu...niestety...

Obrazek

...w autko siadamy i jedziemy...

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 19:27

Na chwilkę przystajemy w miejscach które wcześniej podziwialiśmy tylko zza okien auta...

Obrazek

...i jedziemy w stronę ostatniego przystanku...

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 19:30

Wiadomo gdzie

napisał(a) **maniust** » 12.12.2011 19:30

Nie cierpię tych końców wakacji. :cry:

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 19:51

Oj kolego co mam Tobie powiedzieć

Zawsze pozostaje czekać...

...na następny wyjazd

napisał(a) **maniust** » 12.12.2011 20:07

Ja czekam co roku i co roku zbieram "piąteczki".

napisał(a) **radkoski** » 12.12.2011 21:02

Dobre...
Chyba też wprowadzę w życie

napisał(a) **winetu** » 13.12.2011 13:15

Fajna relacja i fotki. Jeżeli nie jest to tajemnicą (co w pełni zrozumiem) to mógłbyś podesłać namiary na Waszą kwaterę w Pagu? Ewentualnie skrobnąć jeszcze parę słów na jej temat; adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

napisał(a) **radkoski** » 13.12.2011 16:08

Oki
Poszukam w mailach i podeślę namiary

Nie mam niestety zapisanych danych z racji tego, że co roku staramy się jeździć w inne miejsce...

Pzdr

napisał(a) **radkoski** » 13.12.2011 16:15

...napawamy się widokami i jazda w stronę granicy

kilka fotek i...

Obrazek

...i w drogę...

Obrazek

...a droga średnio nas rozpieszczała, ostro padało, a i przekroczenie granicy nie było spacerkiem...

napisał(a) **radkoski** » 13.12.2011 16:23

Rok wcześniej wyjazd w sierpniu i kolejek nie było nigdzie, tym razem (fakt że na granicy byliśmy w soboty), przejazd na granicy wyglądał tak :

Obrazek

... w stronę HR mieli lepiej bo tylko na przejściu stali..

napisał(a) **radkoski** » 13.12.2011 19:44

A teraz jeśli pozwolicie kilka słów w temacie drogi o której wcześniej pisałem, mianowicie czy jechać ( z Wielkopolski

) przez Węgry czy Austrię.
Dla mnie (przepraszam dla nas

) osobiście droga przez Węgry, a właściwie przyjazd nad Balaton do Siofok-u jest na razie obowiązkowy

Byliśmy już dwa razy i nadal nam się podoba...
A młodemu jeszcze bardziej

...woda BARDZO ciepła, dla dzieci rewelacja: długo płytko, piasek na dnie jeziora BARDZO miałki i przyjemny.
Wiadomo że nie jest to HR ale...