napisał(a) 21monika » 19.11.2015 22:11
Dziękuje BARDZO
Wiedziałam Cropelkowa brać niezastąpiona jest.
Greenrs w poszukiwaniach padała Brenna tylko czy jak spadnie śnieg - dojadę ja człowiek płaskiego Mazowsza. Ustroń troszkę chyba za turystyczny.
Wojtku Słowacja jak dla nas dobra, ale tylko latem.
W 2006 samochodem troszkę Tatry Polskie i Słowackie przemierzyliśmy, ale bez łazikowania. Mój mąż raz dał się namówić na spacer pod górę i zdobyliśmy Tarnicę. Powiedział, że nigdy więcej i tak już od kilku lat góry są tylko przejazdem, a szkoda.W październiku miał być spływ Dunajcem i Rysy nad Morskim Okiem, ale jak przeczytał o 7 km do przejścia

to wylądowaliśmy na Podlasiu. Nie wiem jak jeszcze można kogoś zachęcić do łazikowania po górach, a przecież potrafi nad wodą, po krzaczorach, i chaszczach 12-20 km przejść z wędką, a pod górę nie i koniec.
Ale tym razem to ja się zaparłam i przerwę świąteczną mam zamiar spędzić z widokiem na góry choć tyle, albo aż tyle.
Dziękuje raz jeszcze i zabieram się za poszukiwania.
