Opalanie - człowiek kret

napisał(a) **tanhayi** » 07.07.2015 18:49

Witajcie.

Błagam...oby to był dobry dział.

Jadę na wakacje 1 raz. Nie lubię się opalać. Nigdy tego nie robię. Jestem niestety "człowiekiem kretem". Pracuje 15 dni w miesiącu, 4 metry pod ziemią, w pomieszczeniu ze sztucznie utrzymywaną temperaturą, 18-22 stopni. Klima. W wolne dni, odcinki na słońcu jakie pokonuje na zewnątrz to droga od drzwi domu do auta. I droga do baru na ochłodę dnia, 100 metrów. Rok temu nad wodą byłem raz no i panthenol poszedł w ruch. Jednak postanowienie jest. Chce być brązowy. Mam na to 10-11 dni. Jako że jestem zielony w tych sprawach. Sięgnąć chce do was po rady. Jakiego filtru używać na wstępie? 30 czy 50? Ile być na słońcu? Jak często się smarować? Po jakim czasie zmienić filtr i na jaki? Czy te filtry są naprawdę "wodo-odporne"? Bo lubię co kilka minut wskoczyć do wody dla ochłody. Wiem że organizm organizmowi nierówny, ale może jednak jakoś nakreślicie mi sytuacje.

Z góry dziękuje!;)

napisał(a) **romuald22** » 07.07.2015 18:52

Jak jesteś zielony to nie możesz być brązowy. :wink:

Na początek 50, a potem zmniejszaj.
Po każdej kąpieli się nie smaruj tylko co pewien czas.

I nie ma sensu smarować się na noc. :wink:

napisał(a) **walp** » 07.07.2015 18:56

Ja rad nie będę dawał, ale chciałbym Cię ostrzec i zalecić daleko posuniętą ostrożność w tej kwestii :!:

Teraz opalanie mi nie w głowie i aparycji już nie poprawi. :oczko_usmiech:

Jednak dawno temu, też chciałem się
pięknie opalić. Miałem na to 7 dni. Skończyło się wizytą u lekarza i tygodniowym zwolnieniem. :roll:

napisał(a) **tanhayi** » 07.07.2015 18:59

Jestem!;)

Jestem naprawdę z tym ostrożny strasznie. Rok temu tak żałowałem, a nie chcę zepsuć sobie pierwszych wakacji. Ale niestety nie mam żadnego pojęcia o opalaniu...a chcę się opalić. Ale co jak z tej ostrożności wrócę blady?

romuald22 napisał(a):I nie ma sensu smarować się na noc.

Dowcipniś;p

napisał(a) **romuald22** » 07.07.2015 19:04

tanhayi napisał(a):...Ale co jak z tej ostrożności wrócę blady?

Nie martw się. Z pracy cię nie wyrzucą... :wink:

napisał(a) **tanhayi** » 07.07.2015 19:06

Ale wrócę nie zadowolony. A ciężko się z takimi ludźmi pracuje.

napisał(a) **lukman** » 07.07.2015 19:13

witaj
pierwsze dni zacznij od szmarowania się smalcem ,a następie przejdz na oliwe i bedzie git
efekt murowany beduin pierwsza klasa

napisał(a) **maniust** » 07.07.2015 19:16

tanhayi napisał(a):Nie lubię się opalać.

tanhayi napisał(a):Jednak postanowienie jest. Chce być brązowy.

To kup masło orzechowe i się nim wysmaruj :oczko_usmiech:

przed powrotem do roboty.

napisał(a) **tanhayi** » 07.07.2015 19:18

Sami dowcipnisie;)

Pozdrawiam;)

napisał(a) **Bea.ta** » 07.07.2015 19:18

maniust napisał(a):To kup masło orzechowe i się nim wysmaruj przed powrotem do roboty.

Nutellę chyba

Ale na poważnie - kup sobie koszulkę do pływania na pierwsze dni

napisał(a) **maniust** » 07.07.2015 19:24

tanhayi napisał(a):Sami dowcipnisie;)

Pozdrawiam;)

Kolega se jaja robi czy tak na poważnie?

napisał(a) **romuald22** » 07.07.2015 19:26

tanhayi napisał(a):Sami dowcipnisie;)
Pozdrawiam;)

Wiesz - nie zawsze jest ważne jak facet kończy.
Czasami jest ważne jak zaczyna.
:papa:

napisał(a) **lukman** » 07.07.2015 19:28

chyba że masz diesla

zawsze możesz ropy spuścić :mrgreen:

napisał(a) **SYLWKA_2014** » 07.07.2015 19:43

tanhayi napisał(a):Witajcie.

Błagam...oby to był dobry dział.

Jadę na wakacje 1 raz. Nie lubię się opalać. Nigdy tego nie robię. Jestem niestety "człowiekiem kretem". Pracuje 15 dni w miesiącu, 4 metry pod ziemią, w pomieszczeniu ze sztucznie utrzymywaną temperaturą, 18-22 stopni. Klima. W wolne dni, odcinki na słońcu jakie pokonuje na zewnątrz to droga od drzwi domu do auta. I droga do baru na ochłodę dnia, 100 metrów. Rok temu nad wodą byłem raz no i panthenol poszedł w ruch. Jednak postanowienie jest. Chce być brązowy. Mam na to 10-11 dni. Jako że jestem zielony w tych sprawach. Sięgnąć chce do was po rady. Jakiego filtru używać na wstępie? 30 czy 50? Ile być na słońcu? Jak często się smarować? Po jakim czasie zmienić filtr i na jaki? Czy te filtry są naprawdę "wodo-odporne"? Bo lubię co kilka minut wskoczyć do wody dla ochłody. Wiem że organizm organizmowi nierówny, ale może jednak jakoś nakreślicie mi sytuacje.

Z góry dziękuje!;)

Jeśli to nie żart... - musisz bardzo uważać. Ja mam ciemną karnację i w tym roku pierwszy raz schodziła mi skóra z pleców, a wystarczyło pół godziny na materacu. Mam w rodzinie osobę bardzo wrażliwą na słońce, Tak więc: możesz spróbować trochę się zahartować na solarium (ja zawsze tak robiłam, a teraz nie zdążyłam - np po 4-5 minut kilka razy przed wyjazdem). Jeśli nie to filtr min 50-tka (ważne - kremy zaczynają działać po kilkunastu minutach) i dozuj te słoneczne chwile np wyjdź na pól godziny (może to być spacer, jakiś ruch na plaży) do 11-tej, później kolejne po 16/17.
Jeśli już trochę złapiesz koloru i skóra przyzwyczai się, możesz wydłużać czas ekspozycji na słońce.
Jak nie złapiesz odpowiedniego koloru, to pozostaje nutella albo samoopalacz ;-)

). A na serio na pewno zmieni Ci się odcień skóry i samopoczucie. Głowa do góry, filtry do walizki.

napisał(a) **weldon** » 07.07.2015 19:57

tanhayi napisał(a):Nie lubię się opalać. Nigdy tego nie robię.

To się nie opalaj. Słońce przechodzi przez cienkie materiały, więc spokojnie może cię smagnąć również jak będziesz w cieniu.
Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji, więc i tak dowiesz się wszystkiego po pierwszym dłuższym pobycie na słońcu - niekoniecznie nawet na plaży.

Skoro pierwszy raz się wystawiasz na jego działanie, to zrób sobie przed wyjazdem ze dwie, bezpieczne sesje w solarium. Lekko opalona skóra inaczej przyjmuje promienie słoneczne, a po drugie nie będziesz robił na plaży za albinosa, co tylko będzie cię prowokowało do jak najszybszego opalenia się i co na pewno skończy się poparzeniami.

Do wody smaruj ramiona, a po wyjściu wycieraj się - woda działa jak soczewka.