Oliwa z oliwek

stpman napisał(a):Poleci ktoś jakieś miejsce z dobrą domową oliwą?

Żeby cena i jakość była przyzwoita.

Kupowaliśmy w Ploce za 70kn za litr, przepyszna. Zjeżdżając z promu trzeba skierować się w lewo i tam jest market Tommy a obok niego pod zadaszeniem niewielki targ, pani sprzedaje owoce i inne dary Chorwacji . Oliwę kupowaliśmy jadąc na Peljesac, a wracając zakupiliśmy do domu. Polecam.

viltob08 napisał(a):

stpman napisał(a):Poleci ktoś jakieś miejsce z dobrą domową oliwą?

Żeby cena i jakość była przyzwoita.

Kupowaliśmy w Ploce za 70kn za litr, przepyszna. Zjeżdżając z promu trzeba skierować się w lewo i tam jest market Tommy a obok niego pod zadaszeniem niewielki targ, pani sprzedaje owoce i inne dary Chorwacji . Oliwę kupowaliśmy jadąc na Peljesac, a wracając zakupiliśmy do domu. Polecam.

Z tego co mi wiadomo (od ludzi z półwyspu, którzy się zajmują tym od lat) to nie ma możliwości, żeby domowa oliwa kosztowała poniżej 100 kun. Wszelkie "okazje" cenowe to oliwa z marketu sprzedawana jako domowa (ew. jakiś odpad z produkcji lub miks różnych olei roślinnych).

Otóż to. Niska cena sugeruje kiepską jakość. Ale niestety wielu handlarzy się już zorientowało i wciskają oliwę dość słabą w cenie sugerującej jej wysoką jakość. Trzeba mieć wiedzę o oliwie, a tej nam, północnym ludom na ogół brakuje, lub mieć sprawdzone źródło.
Mam to szczęście, że mam sprawdzone źródło od lat. Koszt butelki 0,7 to od lat 10 E. Cena nieco "po znajomości". Ale oliwa nie jest dostępna co rok co spowodowane jest okresowymi spadkami jakości maslin. A ten mały producent ceni sobie wyżej jakość niż coroczny zysk. Stratny wprawdzie aż tak bardzo nie jest, bo w tych gorszych latach sprzedaje oliwę na kosmetyki. Kwasowość tej dobrej to coś poniżej 0,1. Nie pamiętam dokładnie, widziałem kiedyś na to papier. Żadna oliwa jej nie dorównała jak do tej pory. Ale jak brakuje w ciągu roku to kupuję z prywatnego importu i czasem w sieci gdzie też można trafić stosunkowo niezłą. Ostatnio nieco ponad 10 E za litr.

bezrobotny500 napisał(a):

viltob08 napisał(a):

stpman napisał(a):Poleci ktoś jakieś miejsce z dobrą domową oliwą?

Żeby cena i jakość była przyzwoita.

Kupowaliśmy w Ploce za 70kn za litr, przepyszna. Zjeżdżając z promu trzeba skierować się w lewo i tam jest market Tommy a obok niego pod zadaszeniem niewielki targ, pani sprzedaje owoce i inne dary Chorwacji . Oliwę kupowaliśmy jadąc na Peljesac, a wracając zakupiliśmy do domu. Polecam.

Z tego co mi wiadomo (od ludzi z półwyspu, którzy się zajmują tym od lat) to nie ma możliwości, żeby domowa oliwa kosztowała poniżej 100 kun. Wszelkie "okazje" cenowe to oliwa z marketu sprzedawana jako domowa (ew. jakiś odpad z produkcji lub miks różnych olei roślinnych).

na półwyspie zawsze była droższa niż np. na Korculi

bezrobotny500 napisał(a):Z tego co mi wiadomo (od ludzi z półwyspu, którzy się zajmują tym od lat) to nie ma możliwości, żeby domowa oliwa kosztowała poniżej 100 kun. Wszelkie "okazje" cenowe to oliwa z marketu sprzedawana jako domowa (ew. jakiś odpad z produkcji lub miks różnych olei roślinnych).

Może tak, ale przed zakupem próbowaliśmy, a w rodzinie mam osobę, która hektolitry tego wypiła z powodów zdrowotnych in oceniła jako bardzo dobrą Przede wszystkim płaciliśmy tyle, bo to nie turystyczne miejsce, tam tylko lokalsi

Po ile kupujecie oliwę?

Za moją ambrozję dałem 15 € / litr.
Wziąłem 10 litrów.

Kechebet napisał(a):Po ile kupujecie oliwę?

W Prizbie 75 kun za 0,75 litra. Dobra, kupiliśmy do sałatek na miejscu. Większe oliwne zakupy tym razem we Włoszech.

20 euro za litr, mam nadzieję ze bedzie tego warta.

Kechebet napisał(a):20 euro za litr, mam nadzieję ze bedzie tego warta.

Ceny z kosmosu. W Grecji na Pelionie 5 litrowy baniak w lokalnej gminnej tłoczni za 35 euro.

Tu masz po ~100 € / litr
http://www.nai3-3.com/en

My zazwyczaj otrzymujemy gratis, winko i rakiję również

naszastruga napisał(a):

Kechebet napisał(a):20 euro za litr, mam nadzieję ze bedzie tego warta.

Ceny z kosmosu. W Grecji na Pelionie 5 litrowy baniak w lokalnej gminnej tłoczni za 35 euro.

Na Krecie (najlepsza jaką miałam kiedykolwiek okazję kosztować i kupić) to cena 3 eur/0,5 l.

Dziękuję za podpowiedzi, może uda się kupić coś dobrego

piekara114 napisał(a):

naszastruga napisał(a):

Kechebet napisał(a):20 euro za litr, mam nadzieję ze bedzie tego warta.

Ceny z kosmosu. W Grecji na Pelionie 5 litrowy baniak w lokalnej gminnej tłoczni za 35 euro.

Na Krecie (najlepsza jaką miałam kiedykolwiek okazję kosztować i kupić) to cena 3 eur/0,5 l.

Wiec pozostaje mi utwierdzić się w przekonaniu, ze ambrozja przy mojej oliwie to zwykły sikacz