Obwodnica Budapesztu

Kynio napisał(a):Na starym przejsciu w Letenye była budka IBUSZ, gdzie mozna bylo kupic winietke w drodze powrotnej z CRO, ale czy jest teraz nie wiem. Pozostaje jeszcze mozliwosc kupienia od razu dwoch winietek 4 dniowych na "tam" i "z powrotem" lub zakup winietki miesiecznej za 4200 HUF.

najlepszym rozwiązaniem jest dopałcenie paru złotych i kupienie winiety miesięcznej za 4200HUF i święty spokój. Zabawa w kupowanie winiety w drodze powrotnej w Letenye lub na pobliskich stacjach benz. jest bardzo stresująca. Chociaż winiety są elektroniczne, to mogą się przydarzyć następujące warianty: złośliwość sprzedawcy, awaria systemu, awaria terminalu do kart płatniczych, brak winiet lub inne dziwne okoliczności.

Pamiętam że kiedyś miesieczna winietka kosztowała dokładnie tyle co dwie 4-ro dniowe więc nie było tego problemu, teraz jest to róznica troche ponad 1000 tych ich HUFów czyli ok 17 zeta. Moze i faktycznie warto zakupić miesięczną winiete i miec z głowy skoki w boki w drodze powrotnej?

AndrewP napisał(a):Wracając z Chorwacji w piątek 3 lipca swobodnie zjechałem zjazdem dla ciężarówek na stare przejście, na stacji zatankowałem LPG. Winietki można kupić w kantorze na placu zajazdu kilkaset metrów w lewo za "starym przejściem". Ja płaciłem 1530 ft, można płacić wszelką walutą ale po kursie kantorowym. Jadąc do Chorwacji dwa tygodnie wcześniej z ronda kierowałem się na również stare przejście ze względu na LPG i bankomat Zagrebacka Banka przy restauracji obok stacji INA.

A nie wiesz czy na pierwszej stacji benzynowej ( w CRO ) po przekroczeniu granicy w Gorican jest może kantor, żeby nie zjeżdżać na stare przejście??? A jeszcze mam pytanko - czy dobrze jest oznakowany zjazd na stare przejście ( chcę tam kupić kuny ), czy trzeba troszką poszukać ? Dzięki z góry za odpowiedź. POZDRAWIAM.

porto napisał(a):

AndrewP napisał(a):Wracając z Chorwacji w piątek 3 lipca swobodnie zjechałem zjazdem dla ciężarówek na stare przejście, na stacji zatankowałem LPG. Winietki można kupić w kantorze na placu zajazdu kilkaset metrów w lewo za "starym przejściem". Ja płaciłem 1530 ft, można płacić wszelką walutą ale po kursie kantorowym. Jadąc do Chorwacji dwa tygodnie wcześniej z ronda kierowałem się na również stare przejście ze względu na LPG i bankomat Zagrebacka Banka przy restauracji obok stacji INA.

A nie wiesz czy na pierwszej stacji benzynowej ( w CRO ) po przekroczeniu granicy w Gorican jest może kantor, żeby nie zjeżdżać na stare przejście??? A jeszcze mam pytanko - czy dobrze jest oznakowany zjazd na stare przejście ( chcę tam kupić kuny ), czy trzeba troszką poszukać ? Dzięki z góry za odpowiedź. POZDRAWIAM.

Nie jechałem nowym przejściem, wjazd na stare przejście jest b. dobrze oznakowany na rondzie i nie powinno być żadnych trudności ze zjazdem. Jedynie wracając z HR trzeba uważać aby nie przegapić zjazdu dla ciężarówek. Niestety nie interesowałem się stacjami zaraz za granicą, gdyż wszystko znalazłem: bankomat i paliwo LPG na starym przejściu, jest tam też czynny kantor. Granicę do HR przekraczałem w niedzielę w ok. godz. 18-tej.

Jak rozumiem można przez starw jechać osobowym.

SORKI! Przez stare.

ba napisał(a):SORKI! Przez stare.

Tak, ze mną przekraczało to przejście parę samochodów i nikt nie ze służb nie interesował się nami. Ponoć oficjalnie stare przejście mogą przekraczać samochody osobowe w sezonie letnim.

AndrewP napisał(a):....Ponoć oficjalnie stare przejście mogą przekraczać samochody osobowe w sezonie letnim.

Nie ponoć a w okresie od 01.06 do 31.08 można przekraczać stare przejście osobówką.
Było już o tym na forum, włącznie z linkami do źródła:
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=23247&start=0

Witam, jechałem przez Gorican 09.07 i kupilem bez problemów winietkę na pierwszej stacji za granicą (paręnaście kilometrów). Jako, że płaciłem kartą (ok 1530 HUF) nie zauważyłem kantoru (wg mnie raczej tam nie ma)

Odpowiem na pytanie odnośnie samej M0 - masakra -praktycznie całą jeszcze w budowie -brak oznaczeń - od strony leteneye w nocy jechałem nią dłużej (coś mnie podkusiło aby sprawdzić ) o 30 minut od tradycyjnej trasy przez miasto - na tą chwilęe NIE POLECAM

Potwierdzam. Wracając z Cro winietkę kupujemy w takiej małej budce 30 metrów za przejściem po lewej stronie. Starsza pani zgodnie z węgierską tradycją rozmawia tylko w ich sobie znanym narzeczu. A M0 jest dobrym skrótem (ok 30min wg automapy) pod warunkiem, że nie zabłądzisz. W stronę Cro jeszcze jakoś idzie, ale wracając już można się natknąć na niespodzianki. Np. w okolicach rozgałęzienia na lotnisko. Zero znaku... Włączasz intuicję, i tylko tak się uda.

Według mnie obwodnica jest dobrze oznaczona w porównaniu do Budapesztu, ale jadąc pierwszy raz trzeba w newralgicznych punktach zwalniać tak aby dokładnie rozczytać tablice. Błędem jest jazda w takich miejscach powyżej 100km/h bo wtedy jedzie się "albo trafił albo nie". Właściwie jest jedno nieciekawe miejsce jadąc od Letenye gdzie trzeba wjechac na wyjazd, który jest jednocześnie zjazdem dla innego kierunku i ma 50m, jadąc lewym pasem albo za szybko będzie problem. Nie pamietam dokładnie ale to chyba zjazd z M6 albo M5 na M0 (?)

[quote="Rozumiem, że winietkę na autostrady można nabyć na pierwszej lepszej stacji benzynowej. ale jak to zrobić w drodze powrotnej?

Jest jasne, że trzeba zapłacić przed wjechaniem na węgierskie autostrady. Skoro teraz jest przejście na autostradzie to gdzie kupić winietkę? Na tym przejściu się da? Wcześniej w Chorwacji?[/quote]

Jest już budkka Ibuszu przy nowym przejściu. Pisał o tym jeden z forumowiczów tylko w innym wątku.
Pozdrav

Przekraczając granicę na nowym przejściu kupiliśmy winietkę węgierską na granicy w kantorze po lewej stronie.

Jechałam obwodnicą Budapesztu tydzień temu (w stronę Chorwacji) bez problemu na nią trafiliśmy, trzeba tylko NIE jechać na centrum i wjedzie się na obwodnicę.
Natomiast jadąc wczoraj z Chorwacji, na obwodnicę Budapesztu nie trafiliśmy (zagapiliśmy się) i wjechaliśmy do centrum.
Przejechalibyśmy bez problemu (miałam mapę, z którą jechałam rok temu i wiedziałam jaką trasę obrać), ale ciekawość panów wygrała, włączyli w centrum gps i tak nam zamieszał, że wyprowadził nas - robiąc straszne kółko - na M0 - ustawili na najszybszą trasę...
Nigdy więcej.
Wg mnie oznaczenia są dobre, tylko nie można się zagapić.
Pozdrówki.