napisał(a) U-la » 14.12.2006 11:46
Ja tez byłam chyba w tym samym czasie albo dwa, trzy lata później. I zanim pojechałam na Bałkany, myślałam, że to najcudowniejsze miejsce na świecie

.
Był sierpień - dni bardzo długie, przebajeczne (PRZEBAJECZNE powtórzę

) krajobrazy, drogi jak stół , prowadzące na ichni "koniec świata" - wzdłuż i wzwyż

; bardzo sympatyczni, życzliwi ludzie - z jednym mankamentem - było ich tam poza miastami jak na lekarstwo

i jak kogoś spotkaliśmy, to nawet przy marnej znajomosci angielskiego stawaliśmy na uszach żeby pogadać

.
No i potwierdzam - potwornie drogie jedzenie. A poza tym było bardzo sterylnie wszędzie - tak, że przechodząc przez ulice, przychodziło też do głowy, żeby buty zdjąć

.