Nieśmiało coś napisze zatem.
dangol napisał(a):Linią Majdan - Nowy Łupków przejechałam się w czasach młodości, linia w drugą stronę była wówczas nieczynna.
Również miałem tą przyjemność. Tyle, że przejechałem całą linię od Rzepedzi do Cisnej. Dla mnie urok tej linii nie polegał na widokach. Tylko na tym, że osiągało się tereny trudno dostępne lub wręcz niedostępne innymi środkami lokomocji. Czułem się prawie jak Arkady Fiedler w Amazonii
Poza wszystkim miała ogromne znaczenie logistyczne. Załapanie się większą grupą (znaczy większą niż 4 osoby
dangol napisał(a):W drodze powrotnej na parking zaglądnęliśmy jeszcze raz do miejsca wypału węgla drzewnego.
Tym razem udało sięporozmawiać z węglarzem, oczekującym na dostarczenie drewna, którym miał dopełnić retortę przed rozpaleniem.
Ach ta wartość poznawcza forum
dangol napisał(a):
Dolnośląska stanica zlokalizowana była w Czarnej Górnej, stąd dziewczyny najczęściej pracowały w tamtejszej wytwórni kwasu chlebowego (więcej będzie w którymś z odcinków relacji). Były też inne prace, np. koszenie rowów przy obwodnicy bieszczadzkiej, jakieś prace leśne zlecone przez Nadleśnictwo Lutowiska, przerzucanie siana na stokowych łąkach (to lubiłam najbardziej, bo równo się wtedy opalało), jakieś prace pomocnicze w kombinacie drzewnym w Ustjanowej...
No i znów wartość poznawcza. Jedyne z czym kojarzyłem Bieszczady 40 to infrastruktura, głównie pola namiotowe, gdzie mogłem rozstawić namiot typu Warta 3.
Z tego co pamiętam akcja budziła kontrowersje, ja jednak wciąż zachowuje miłe wspomnienia związane z ówczesnymi kontaktami z harcerkami i harcerzami.
megidh napisał(a):dangol napisał(a):Przy rzeźbie umieszczony został tekst , wykonywanej przez zespół "Cisza Jak Ta", z tekstem Kamila Patory
A propos piosenek, to mój mąż kiedyś zasłuchiwał się w utworach kapeli KSU pochodzącej z Bieszczad.
Zaraz, zaraz a to nie Ci goście bijali w tamtych czasach harcerzy. W ramach protestu

.png)
.png)
. Wkrótce wrócili i zwinęli nieużyty dywanik, bo wizytator nie miał ochoty odwiedzać harcerzy w ulewnym deszczu - a może po prostu był zmęczony 
.png)
.png)