Nemira

fleischman napisał(a):greenrs
taż Ci to knajpeczka właśnie - 2 zdjęcie

leoligot
i tam nas szukaj jakby co
Poznosz mie po akcyncie

Ale czy oby terminy się nie rozmijają?
Zawitam do Nemiry 28go VIII

ana588 napisał(a):czekam na relacje bardzo chetnie zobacze co dzialo sie po drugiej stronie.

Już za chwileczkę, już za momencik - 15dni

DZIEN PIATY

Dnia piątego nabraliśmy już trochę chorwackiej opalenizny, ale ciągle było mało. Poranek zapowiadał się naprawdę przyjemnie...







Pózniej oczywiscie plażowanie, pływanie, rozwiązywanie krzyzowek na plazy, opalanie itd... itd... itd...

















W tym miejscu chcę pokazać odcinek plaży który znajduje się za tym oto usypem ze skał na zdjęciu wyżej:) Zdjecia ponizej pokazują kawełek plaży, na której było znacznie mniej ludzi, niż w miejscu gdzie my rozkładalismy nasze plażowe tobołki:) Trzeba przejsc przez te skłaki, chlupnąć do wody - jest płytko, woda sciega pasa, a idac do brzegu jest coraz plycej rzecz jasna:)





Po plażowaniu czas na Omis, dzisiaj mamy w planach wejsc na tą słynną wiezyczkę...



















weszliśmy, zdobyliśmy (ja niestety na najwyzsza kondygnacje nie weszlam;) bo lęk mnie ogarnal:) Na samej gorze było podobno tak ciasno, ze trzeba bylo czekac ladnych pare minut, zeby moc zobaczyc panoramę... dzisiaj jestemy zmęczeni, ale zadowoleni z wkacji, wyjazdu...

jutro zakładamy garsoniery, spodnie w kant i ruszamy autobusem NR 60 na Split...

Hello-Greenrs -dzieki.Fleischman"jo tyz umia godać"

El_guapo. Ciebie poznam na stówę.Z wózeczkiem nie uciekniesz tak łatwo. A poważnie to wczoraj żonka powiedziała że urlopik się oddala i 1-wszy mozliwy termin to ok.28 sierpień.Pozdro.

leoligot napisał(a): 1-wszy mozliwy termin to ok.28 sierpień.Pozdro.

Przepraszam autorkę za off-topa:
No, jeżeli 28y to jest szansa. Poszukam w Nemirze MISKA, bom wrażliwy na piękno . Wy szukajcie lemonkowej spacerówki i srebrnej Astry z "plecakiem" na dachu.

Pamiętam,bo czytałem Twojej relacji (super). Za Miśka masz u mojej żony duuuuże Korlovacko, bo to jej miłość,1-wsze auto,którym chce jeździć.Nam teraz taki starczy,bo zostały nas "2 sztuki".Przedtem były bardziej praktyczne,najczęściej kombiczki

el_guapo napisał(a):

leoligot napisał(a): 1-wszy mozliwy termin to ok.28 sierpień.Pozdro.

Przepraszam autorkę za off-topa:
No, jeżeli 28y to jest szansa. Poszukam w Nemirze MISKA, bom wrażliwy na piękno . Wy szukajcie lemonkowej spacerówki i srebrnej Astry z "plecakiem" na dachu.

nie obraże sie jesli po przyjezdzie pojawia sie tu dwie nowe fotorelacje:)

Hej ANNO. Zemną to poważny problem. Jak coś potrzebuje na kompie to wołam-Bartek (zięć)lub -Kasia (córka).Zdjęcia zrobię, bom tam (w Nemirze)nie był,wklejania nauczą mnie dzieciaki (przekupie napojami z CRO),a po przeczytaniu Waszych super relacji,to może z pisania też coś wyjdzie. Pozdro Twoja relacja super

Ciężki dzień to był, tyle powiem. Za to ostatni w pracy przed urlopem

Ano - przez Twoje relacje to zasnąć nie potrafię ostatnimi dniami... Zamykam oczy i już tam jadę

leoligot i el_guapo - to wypijcie za moje zdrowie, bo 28 to będzie mójpierwszy DPP... DzieńPoPowrocie

Mam nadzieję że po powrocie będzie barwna relacja. Szerokiej, równej i pustej drogi!

greenrs napisał(a):Mam nadzieję że po powrocie będzie barwna relacja. Szerokiej, równej i pustej drogi!

Się postaram
Póki co, autko wyczyszczone. Zakupy zrobione. W 98%. Mięcho się "wekuje".
Mała Mi (córcia) zwiększa częstotliwość pytań kiedy będziemy u Pani Nancy..

AUTOBUSEM DO SPLITU

Wdrapalismy się na samą górę Nemiry tam, gdzie jest przystanek autobusowy /zaraz przy mini barze auto grill/, niestety nie bylismy mocno rozeznani gdzie dokladnie znajduje sie ten przystanek, wiec czekajac w jakichs krzakach przy zarosnietym znaku z przystankiem autobusowym bylismy swiadkami jak ten wlasciwy autobus ucieka z tego wlasciwego przystanku jakies 100 metrow przed nami... niestety nie udalo nam się go dogonic, musielismy poczekac ok 40 minut na kolejny, podobno autobusy Nemira-Omis (NUMER 60) kursuja srednio co pol godziny wlasnie (jednak trzeba wziąc poprawke na straszne korki, ktore bywaja na trasie).

Zatem ok 25 km droge do Splitu pokonaliśmy w 2 godziny zegarowe... bylo ciasno na drodze;/ Z Nemiry wyruszylismy pusciutkim autobusem, pozniej zaczelo sie zapychac...







Dotarlismy do Splitu... straszny upał, masa turystow...








































Powrót był o wiele krótszy, wracalismy ok 18.00 nie było juz zatorów na dordze... im blizej Nemiry, tym autobus pustoszal, na konu zostalismy juz tylko my:) Czekalo naj juz tylko pokonanie schodkow i zejscie do apartamentu...

Wytężam moje bystre-ha,ha-oka i nie widzę na plażach w Nemirze pryszniców. Powiedzcie,proszę,czy faktycznie

ja nie widziałam, ale gdzies na innym forum czytałam, z takowa są?

ana588 czy jest tak możliwość, żebyś nawiązali kontakt przez email? Chciałem zapytać o kilka szczegółów dotyczących apartamentu Hrbat w Nemirze.