Najurokliwsze miejsca Chorwacji.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 24.03.2006 17:27

Dla mnie i żony--Rt Kameniak, Premantura. Pojechaliśmy tam zaraz po wojnie, Kameniak był częściowo niedostępny dla turystów, stacjonowało wojsko, latały odrzutowce, jeżdziły transportery, trochę czuliśmy się niepewnie. Spacery robiliśmy dookoła półwyspu przedzierając się brzegiem, były momenty strachu, ale co to dla ludzi zauroczonych tym zakątkiem Chorwacji. Póżniej wracaliśmy do Premantury jeszcze 2 razy, wojska już nie było, Kameniak jest nadal.

napisał(a) **petris** » 24.03.2006 18:03

Na samym cypelku przepiekna

grota-błekitna

,wpływajac, czujesz sie jakbys wpływał w coś czarownego,wspaniałego. woda krysztalowa.Dla nas Istria to jest TO.Piekne amfiteatry wyrzezbione przez fale.

napisał(a) **Gajus.ems** » 24.03.2006 20:45

Dla mnie naj ... naj... jest półwysep PELJESAC. Lubię ten jeszcze stosunkowo mało znany przez masowego turystę zakątek CRO. Świetnie czułem sie w Orebicu, Żuljanie, Trapanju, Stonie, Dubie Peljesackiej. Nie mniej jednak równiez podobał mi się Karlobag, Zadar,Trogir, Split, Omis, Makarska, Dubrownik, czy tez czarnogórska Budva i Kotor. Moim zdaniem Adriatyk od strony włoskiej nie jest już taki malowniczy. W tym roku oczywiście /ósmy raz/ Chorwacja z finałem na Peljesacu / Żuljana-Trestnik/
Gajus

napisał(a) **woka** » 24.03.2006 21:40

rich72 napisał(a):Ale nic nie przebije jednej rzeczy - AD 1997 - pierwszy wyjazd na Chorwację - ze znajomymi na 2 auta jechaliśmy - ja byłem prowokatorem wyjazdu - na chorwacji nie było jeszcze tylu autostrad - przejazd - przez górskie przełęcze -spalone domy (pogubiliśmy się ) znaki drogowe z dziurami popalone gdzieniegdzie auta i miny nam opadają - myślę co ja tu k.... robię - (chyba droga z Krasno Polja do Jurijewa) ale nie wiem czy nie jakaś jeszcze bardziej zad......a bo miejscami nie było asfaltu - w tym momencie szczyt przełęczy i widok jak na górskiej kolejce tyle że na końcu Adriatyk usiany wyspami (jakieś 500 - 600 m poniżej nas) kumpel mało mi w tył nie przydzwonił bo bez migacza zjechałem na pobocze wciskając hamulec i otwierajac gębę - ludzie wysiedli z aut bez jednego słowa - kumpel się pierwszy odezwał - ku.... m... co to je - jo śpia (gwara śląska + wzmocnienie ) - staliśmy dobre pół godziny wszyscy jak jeden mieliśmy łzy w oczach. Widok wszyskim wstrzymał oddechy i na pewno nie zapomnę go do końca życia.

I tak właśnie narodziła się miłość od pierwszego spojrzenia, która trwa do dziś i nigdy nie wygaśnie !!!

To miałeś tak samo jak ja. Jechałem pierwszy raz, na autostradzie było nudno a do celu juz niedaleko. Postanowiłem zjechać i dalej podróż kontynuować drogami lokalnymi. ........ najpierw były drogi, później droga kamienista aż wrezcie droga chyba tylko dla capów (osiołki). Samochód ledwo się mieścił, urwiska, skały...... nagle widok całego Kvarneru u stóp. Do tej pory mam to przed oczyma. Z jednej strony strach, te urwiska, żadnych barierek ochronnych, niemozność zawrócenia, z drugiej................. ten widok. Coś wspaniałego. ps. ta droga w końcówce, to w ogóle nie była droga. Miejscowi chodzili nią na piechotę ! włos mi się do tej pory jeży na samą myśl.

napisał(a) **petris** » 24.03.2006 23:12

jezdzimy autem od 1985 r.Pociagiem od 1976 i dalej autostopem.Juz troszke, zrobilismy sie wygodni,zawsze jezdzilismy nacjonalkami i drogami nie zaznaczonymi na mapie, spalismy na camp. i w roznych miejsach po drodze.Nawet na poligonie wojskowym,ale nas zgarneli,mimo to bylo bardzo wesoło.Bylismy tam gdzie djabeł mowi dobranoc.Teraz przenieslismy sie pierwszy raz do apartamentu -Hvar- cale szczescie,ze nad samym morzem.W tym roku wracamy na camp pod namiot ,ale stacjonalny .KOcham Jugosławio-Chorwacje bo spotkalam ludzi życzliwych i pomocnych.Wojna wszystko zmienila ,lecz moi znajomi dla nas w dalszym ciagu sa mili.W jedną strone jedziemy autostradami w druga wybieramy trase na manowce.W tym roku jak Bóg zdrowie da mam szalone plany.Może sie spelnia.Poza tym uwielbiam wycieczki objazdowe,maz zostaje w domu.Tak zwiedziłamprawie cała Europe troszke Afryki. Marze o wyjezdzie z TOrre.pl do Afryki,lecz to zostanie chyba w swerze marzeń.Nie chce podwyzszac sredniej wieku uczestnikow. :cry:

napisał(a) **bronka** » 26.03.2006 22:08

hej Petris!!!
mam wielka probe do Ciebie czytałam juz wiele Twoich wypowiedzi na tym forum ogladałam zdjecia i jestem pod wrazeniem a
jestem zainteresowana informacjami o miejscowisci ivan dolac wielkie dzieki

pozdrawiam

bronka

napisał(a) **Kristov** » 26.03.2006 23:31

Ja w zeszłym roku byłem na Riwierze Makarskiej w miejscowości Brela, bardzo fajne miejsce. Zrobiliśmy sobie jednak 1-dniowy wypad na wyspę Hvar. I to jest to

. Tam mi się chyba najbardzeij podobało!! Polecam Hvar, zresztą cała Chorwacja jest piękna!
Pozdrawiam

napisał(a) **petris** » 27.03.2006 11:39

bronka napisał(a):hej Petris!!!
mam wielka probe do Ciebie czytałam juz wiele Twoich wypowiedzi na tym forum ogladałam zdjecia i jestem pod wrazeniem a
jestem zainteresowana informacjami o miejscowisci ivan dolac wielkie dzieki

pozdrawiam

bronka

http://www.petris.dobrebopolskie.com/ plaze str.3

napisał(a) **mama_Kapiszonka** » 27.03.2006 12:06

rynioo napisał(a):Jeśli jedno jedyne miejsce to ja oddam głos na miasteczko Motovun na Istrii.Niesamowity jest widok na miasto z drogi:duża dolina,po środku góra,a na czubku tej góry miasto.Co ważne gdy wjedzie się(a właściwie wejdzie) do miasta to nadal robi duże wrażenie.Jakby czas się zatrzymał.I jeszcze taka ciekawostka : w mieście nie ma chyba żadnej ulicy,która przebiegałaby poziomo.Zawsze albo się wspinamy w górę,albo schodzimy w dół.Naprawdę szczerze polecam to miasto.Warto tam wpaść chociaż na kilka godzin.

http://www.istrianet.org/istria/photos/m/motovun/

Rzeczywiście zatyka dech w piersiach. Z pewnością zakochalibyście się w takim razie w Toskanii. Takich miasteczek jest pod dostatkiem. Niby podobne, ale każde ma swój charakter: Volterra, San Gimigniano ze swoimi wieżami....Cudo. I na drugim brzegu buta San Leo sąsiadujące z San Marino.

A potem już tylko rejs przez Adriatyk i ...wycieczka po Trogirze. Maleńkie, ale zachwycające. Chyba nawet Split nie zauroczył mnie tak mocno. Jedyny mankament to zapach z Kanału Trogirskiego. Ale poza tym TROGIR to jak dla mnie to chyba nr 1. Tym bardziej, że Kairos jest nam przychylny ;-)

W tym roku moja opinia może ulec zmianie, bo ruszam na podbój Salony i Dubrownika...

napisał(a) **Alfons** » 27.03.2006 15:53

Ja byłem na razie 1 raz na wyspie Uglian ale najurokliwsza była autostrada z Zagrzebia do Zadaru.

napisał(a) **Galanda** » 28.03.2006 12:44

Byłam w tamtym roku w Kastela Lukcic. W tym roku wracam tam ponownie. Jestem zauroczona tym rejonem, klimatem i ludźmi. Serdecznie polecam.

napisał(a) **Asia&Grześ** » 29.03.2006 09:04

Hejka !

Jezeli mielibyśmy wybrać tylko jedno jak w temacie to pozostaje na PAG. Zreszta znowu tam wracamy w lipcu

:). Jest niezapomniany widok na miasteczko z drogi na górze prowadzącej na Novalje... super wrażenie !:)
Atmosfera wieczorami bajeczna...

Pozdrawiamy

napisał(a) **fokstrot** » 29.03.2006 18:25

rynioo napisał(a):Jeśli jedno jedyne miejsce to ja oddam głos na miasteczko Motovun na Istrii.Niesamowity jest widok na miasto z drogi:duża dolina,po środku góra,a na czubku tej góry miasto.Co ważne gdy wjedzie się(a właściwie wejdzie) do miasta to nadal robi duże wrażenie.Jakby czas się zatrzymał.I jeszcze taka ciekawostka : w mieście nie ma chyba żadnej ulicy,która przebiegałaby poziomo.Zawsze albo się wspinamy w górę,albo schodzimy w dół.Naprawdę szczerze polecam to miasto.Warto tam wpaść chociaż na kilka godzin.

http://www.istrianet.org/istria/photos/m/motovun/

rzeczywiscie niesamowite miejsce, jesli choc w polowie jest tak interesujace jak na zdjeciach naprawde warto zobaczyc

mimo, ze na istrii juz bylem to ww miejsca nie udalo mi sie odwiedzic

napisał(a) **gerjac** » 29.03.2006 19:56

Cała Chorwacja jest piekna ale jak mam wybrać to okolice Makarskiej np Baska Voda

Pozdrawiam

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 30.03.2006 10:41

fokstrot napisał(a):
rynioo napisał(a):Jeśli jedno jedyne miejsce to ja oddam głos na miasteczko Motovun na Istrii.Niesamowity jest widok na miasto z drogi:duża dolina,po środku góra,a na czubku tej góry miasto.Co ważne gdy wjedzie się(a właściwie wejdzie) do miasta to nadal robi duże wrażenie.Jakby czas się zatrzymał.I jeszcze taka ciekawostka : w mieście nie ma chyba żadnej ulicy,która przebiegałaby poziomo.Zawsze albo się wspinamy w górę,albo schodzimy w dół.Naprawdę szczerze polecam to miasto.Warto tam wpaść chociaż na kilka godzin.

http://www.istrianet.org/istria/photos/m/motovun/

rzeczywiscie niesamowite miejsce, jesli choc w polowie jest tak interesujace jak na zdjeciach naprawde warto zobaczyc
mimo, ze na istrii juz bylem to ww miejsca nie udalo mi sie odwiedzic

Jadąc kiedyś przez Motovun trafiliśmy na imprezę uliczną, ależ Chorwaci cudownie sie bawią. Stragany z wyrobami ludowymi, kanajpki ze smakołykami, barany na rusztach, niby normalne, ale kilmat inny, inne podejście ludzi, śmiech i radość z życia. Po usłyszeniu naszej mowy parę osób natychmiast zaprosiło nas do degustacji i oglądania zabawy. Wyjechaliśmy po paru godz, a mielismy tylko 30 min czasu.