Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):Baaardzo mi się podoba... Bardzo
Od następnego odcinka zaczyna się seria najpiękniejszych miejsc.
Wiesz, jak mi żal, że wtedy takie kiepskie fotki robiłem?..
A Ty znowu swoje!
Pozdrawiam,
Anka
.png)
Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):Baaardzo mi się podoba... Bardzo
Od następnego odcinka zaczyna się seria najpiękniejszych miejsc.
Wiesz, jak mi żal, że wtedy takie kiepskie fotki robiłem?..
.png)
mahadarbi napisał(a):A Ty znowu swoje!![]()
No wiem, znaczy nie wiem, ale próbuję sobie wyobrazić, że to może drażnić, ale Wojtek... foty i tak są piękne, zwłaszcza dla tych, którzy bladego pojęcia o miejscu nie mają (jak ja)!
mahadarbi napisał(a):Więc nie rozpamiętuj tylko pracuj nad kolejnym odcinkiem, bo się niecierpliwię mocno![]()
.png)
Franz napisał(a): ... czuję się, jakbym walił głową w mur. Chociaż może lepszym porównaniem byłby głos wołającego...
.png)
Franz napisał(a):Wiesz... przez wiele lat jeździłem, chodziłem, oglądałem - nie robiąc żadnych zdjęć. A teraz mi się czasami śni horror - wyjeżdżam dokądś i zdaję sobie nagle sprawę, że aparat został w domu. Albo, że mam tylko jedną baterię a nie wziąłem ładowarki.
Franz napisał(a):Ważne stało się dla mnie dokumentowanie wyjazdów. Tym bardziej mi zależy na tym, by było ono co najmniej akceptowalne.
Franz napisał(a):Nie wiem czy zauważyłaś, że ostatnio wrzucam nowe odcinki w trzech, czasem nawet czterech relacjach każdego dnia. Przyspieszenie. Ale to nie potrwa długo. Generalnie, ogarnia mnie zniechęcenie. Z moim podejściem do aktywnego zwiedzania, tak mocno kontrastującym z gustami zdecydowanej większości użytkowników tego forum, czuję się, jakbym walił głową w mur. Chociaż może lepszym porównaniem byłby głos wołającego...
Franz napisał(a):Już dojrzałem do diametralnej zmiany; jeszcze tylko rozważam techniczne aspekty tej decyzji...
.png)
Dorota_NS napisał(a):Czyżbyś czuł w sobie misję do zmiany postaw społecznych![]()
![]()
Kilka osób poczyta i zaczerpnie jakieś inspiracje ...
Kilka osób poczyta, powzdycha i nadal zostanie w fotelu ...
I to jest w sumie fajne, że są takie "niszowe" atrakcje. Aż strach pomysleć, że nagle tłum rozentuzjazmowanych czytelników spieszy odkrywać światA tak nadal można czuć się komfortowo w wielu fajnych miejscach.
Dorota_NS napisał(a):Wymyśliłam sobie Kotlinę Kłodzką z czeskimi przyległościami na długi majowy weekend. Nigdy tam nie byliśmy. Testowo zadzwoniłam do dwóch schronisk, żeby się zorientować jaki ruch turystyczny się szykuje. W schroniskach wszystkie miejsca zarezerwowane![]()
Dorota_NS napisał(a):No i pewnie pojedziemy do Rumunii. Całe szczęście, że swoimi super "Wyrypami" nie zachęciłeś zbyt wielu do naśladownictwa![]()
Dorota_NS napisał(a):pisz dalej.
mahadarbi napisał(a):Ubóstwiam tę Twoją kokieterię, wiesz?![]()
mahadarbi napisał(a):Wołaj aż Cię usłysząWojtek, schlebianie wszystkim? Niee, to nie w Twoim stylu i tego nadal konsekwentnie się trzymaj. Za to Cię cenię, myślę że cała reszta widzi to podobnie. Jesteś takim indywiduum, że odejście od swojego stylu bycia, życia i przedstawiania świata, byłoby conajmniej nie na miejscu. Uwierz mi
![]()
mahadarbi napisał(a):Własne forum to dobry pomysł!![]()
![]()
.png)
.png)
Franz napisał(a):Sa inne fora - bardziej turystyczne.
.png)
piotrf napisał(a):Zastanawiam się nad Twoimi słowami :"Sa inne fora - bardziej turystyczne. No i jest moja prywatna stronka, którą potwornie zaniedbałem, odkąd udzielam się tutaj."
Grzechów zaniedbania nie zauważyłem
dangol napisał(a):Mam nadzieję, że "przesilnie wiosenne" szybko minie i dalej będziesz właśnie tutaj.
.png)
Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):Ubóstwiam tę Twoją kokieterię, wiesz?![]()
Może masz rację?.. Bo właśnie w innym wątku toczy sie dyskusja na temat moich fotek. Wygląda na to, ze to, co ja uważam za obecny sukces, w oczach innych jest oznaką regresu...
Franz napisał(a):Jeśli coś się pisze, pokazuje, to z myślą o tym, że ktoś inny chętnie to przeczyta, poogląda. W innym wypadku nie miałoby to żadnego sensu.
Żeby coś sobie powspominać samemu dla siebie, niepotrzebne są internet ani żadne forum.
Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):Własne forum to dobry pomysł!![]()
![]()
Sa inne fora - bardziej turystyczne. No i jest moja prywatna stronka, którą potwornie zaniedbałem, odkąd udzielam się tutaj.
.png)
piotrf napisał(a):No tak , a ja to raczej myślałem o
wfs.freehost.pl ,
swiat.freehost.pl , czy
gory.freeweb7.com![]()
mahadarbi napisał(a):I to Ci spędza sen z powiek? Nie wierzę...![]()
![]()
mahadarbi napisał(a):Już kilka razy nadmieniałam, że widząc tyle świata, popełniłbyś największy grzech zagarniając wspomnienia tylko dla siebie, przed kominkiem przypuśćmyAle Ty nie, swoje
![]()
mahadarbi napisał(a):Albo tu, albo tam, albo tu i tam - że zacytuję fragment przyśpiewki afrykańskiej, którą moja córcia mnie raczy od kilku dni![]()
.png)
Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):I to Ci spędza sen z powiek? Nie wierzę...![]()
![]()
Jest to dla mnie ważne.
Franz napisał(a):mahadarbi napisał(a):Albo tu, albo tam, albo tu i tam - że zacytuję fragment przyśpiewki afrykańskiej, którą moja córcia mnie raczy od kilku dni![]()
Ja właśnie słucham tureckiego radia - to mi też poprawia humor. Utkwił we mnie - pewnie juz na zawsze - olbrzymi sentyment do tego kraju...
.png)
Franz napisał(a):Wiesz... przez wiele lat jeździłem, chodziłem, oglądałem - nie robiąc żadnych zdjęć. A teraz mi się czasami śni horror - wyjeżdżam dokądś i zdaję sobie nagle sprawę, że aparat został w domu. Albo, że mam tylko jedną baterię a nie wziąłem ładowarki.
Ważne stało się dla mnie dokumentowanie wyjazdów. Tym bardziej mi zależy na tym, by było ono co najmniej akceptowalne.
Nie wiem czy zauważyłaś, że ostatnio wrzucam nowe odcinki w trzech, czasem nawet czterech relacjach każdego dnia. Przyspieszenie. Ale to nie potrwa długo. Generalnie, ogarnia mnie zniechęcenie. Z moim podejściem do aktywnego zwiedzania, tak mocno kontrastującym z gustami zdecydowanej większości użytkowników tego forum, czuję się, jakbym walił głową w mur. Chociaż może lepszym porównaniem byłby głos wołającego...
Już dojrzałem do diametralnej zmiany; jeszcze tylko rozważam techniczne aspekty tej decyzji...
Pozdrawiam,
Wojtek
