Muzyka na fish picnikach

hepik napisał(a):Jak na moda strasznie ryzykowna teza...w ten sposób można każde śmietnikowo-bagienne oftopiki usprawiedliwić i będzie klops w przyszłości z powołaniem na precedens

W Polskim prawodawstwie nie istnieje formuła precedensu
Co do śmietnika to pełna zgoda

krzysiek M. napisał(a):Zrobił się OT!

Popiel napisał(a):Janusz, rozumiem miłość do muzyki, ale się temat śmieci

helpik napisał(a):Jak na moda strasznie ryzykowna teza...w ten sposób można każde śmietnikowo-bagienne oftopiki usprawiedliwić i będzie klops w przyszłości z powołaniem na precedens

YacYamaha napisał(a):Co do śmietnika to pełna zgoda

Mało Panie Januszu? Na trzy strony niedługo by była jedna o muzyce i bardzo interesującym życiorysie Olivera Dragojeviča. Do tego przez to z dwie kto ma teraz rację . . . ale co tam. Moderator ma zawsze rację. Jeszcze kilka super śmiesznych obrazków i miodzio. Skarbnica wiedzy!
Może tak powinien wyglądać tu każdy temat, więc przepraszam jak komuś brakuje już pisania postów - "o tym już tu było i proszę nie zakładać nowych tematów". Przecież można pisać w temacie winiet o krępowaniu stóp i też da się to podciągnąć do jazdy. Hyde Park zbędny. Ok.
Proszę nie cytować tego więcej.

Popiel Migrena?


Nie wiem o co ci chodzi z tą Glazbą , bo według mnie jest to bardzo istotny element w wyborze Rejsu , bo niektórzy kochają tak jak ja , i wybierałbym raczej pod względem takiej Festy;) ; ) , a niektorzy nie lubią i wybierali by bardziej spokojne stateczki

adam11 napisał(a):Popiel Migrena?
Nie wiem o co ci chodzi z tą Glazbą , bo według mnie jest to bardzo istotny element w wyborze Rejsu , bo niektórzy kochają tak jak ja , i wybierałbym raczej pod względem takiej Festy;) ; ) , a niektorzy nie lubią i wybierali by bardziej spokojne stateczki

po1 - chodzi o to, że jak zawalisz muzą i nie tylko ten temat, to się nie dowiesz, które to spokojne stateczki są!

po2 - hahaha
Muza na statku zależy od bawiącego się towarzystwa.
Na pierwszym mym fishpicnicu muza była dość cicho. W miarę ubywania rakij w butelkach głośniki nie wytrzymywały.
Na drugim mym pikniku przygrywała muzyka chorwacka, jednak gdy zaczęli się bawić Włosi, to popłynęły rytmy i disco i włoskie i rodem z footballu.

Ps. Rysio, raz jeszcze dziękuję