napisał(a) luk006 » 13.07.2014 00:02
Mimo mojej tolerancji i akceptacji dla różnego rodzaju niekonwencjonalnych zjawisk, zachowań, oraz wynaturzeń jakie może reprezentować gatunek ludzki, nie jestem w stanie zrozumieć pewnych rzeczy... Jak dalece rodzice mogli zaniechać i zaniedbać proces wychowania dziecka, by ich syn, niejaki Georginio Wijnaldum, zdobył bramkę w doliczonym czasie gry w meczu o trzecie miejsce Mistrzostw Świata, pozbawiając mnie - skąd inąd człowieka anonimowego, mieszkającego w sercu Europy - dwóch dodatkowych punktów w naszej lidze typerów

?????? Jak

????? Przecież obstawiałem 2-0 dla Holandii...
Ostatnio edytowano 13.07.2014 00:25 przez
luk006, łącznie edytowano 1 raz