Modliszki: Zadar, Sukosan

Witam!

W te wakacje czeka mnie moja druga podróż do pięknego państwa jakim jest Chorwacja! Ostatni wyjazd odbył się dosłownie lata temu. Pytam więc bardziej doświadczonych podróżników, którym Zadar, Sukosan i okolice tych miast są bliżej sercu. Czy spotkaliście jakiekolwiek modliszki? Na otwartych polach, a może w miejscach w których się tego nie spodziewaliście? Jestem pasjonatem tych pięknych zwierząt i obserwacja wszelkich gatunków tych owadów w ich naturalnym środowisku będzie dla mnie prawdziwą przyjemnością! Dlatego ponawiam pytanie, czy spotkaliście w tych rejonach jakieś gatunki?

Z góry Dziękuję za wszelkie odpowiedzi i życzę miłego dnia!

Spotkałem świerszcze, Strasznie jazgocą - spać nie można. Tak wogóle no to nic więcej nie widziałem. Pewnie nocą coś łazi, a w nocy ja śpię.

Modliszkę widziałem w Mlini (miejscowość za Dubrovnikiem) podczas wakacji 2009. We wspomnianym przez Ciebie rejonie niestety nie.

Spotkasz je napewno.Sam będąc w chorwacji szukam aktywnie tych owadów jak i innych.Modliszki spotkałem Na korculi ,tam zreszta znalazłem kokon przyklejony do dzwi kwatery stad wiedziałem żeby sie rozgladać i znalazłem kilka 1 cm niedawno wyklutych modliszek.Widziałem tez modliszki na stałym lądzie niedaleko omisia.Ogólnie jest ich tam dużo jesli wybierzesz sie na przechadzkę i masz bystry wzrok to napewno je znajdziesz.Czasami same przychodzą pod wieczór na tarasy ale to raczej w domu z ogródkiem gdzieś na uboczu.Z tego co widziałem to jest to gatunek Mantis Religiosa gatunek występujący tez w polsce.Ale u nas mimo kilku lat poszukiwań nie miałem szczęscia jeje zobaczyć.

Byłem parę kilometrów dalej w Sv. Petar n/m.
Spotkałem tam patyczaka i skorpiony .

No to powiem ci jestem w szoku.To chyba jakis uciekinier z chodowli bo patyczaki to tylko rejony podzwrotnikowe i deszczowe lasy.Skorpiony to pod walizkami w domu na korculi były.Ale patyczak to coś nowego.To za miesiąc będę sie rozglądał nie tylko za modliszkami.Moze i ja będę miał farta.A to pamiatka z obcym niedaleko omisia

kosa46 napisał(a):No to powiem ci jestem w szoku.To chyba jakis uciekinier z chodowli bo patyczaki to tylko rejony podzwrotnikowe i deszczowe lasy.Skorpiony to pod walizkami w domu na korculi były.Ale patyczak to coś nowego.

Też spotkaliśmy patyczaka niedaleko Primosten na kampie u Tomasa.

Modliszkę widziałam na Hvarze (gdzieś na starej drodze Stari Grad-Hvar). Tylko zdjęcie jakoś mi się zapodziało

Modliszki spotkaliśmy na Hvarze. W mojej relacji z zeszłego roku są zdjęcia :




I inne zwierzęta:

Poranna niespodzianka w Marusici

Na Pagu, koło ruin widocznych z mostu
W trakcie obiadu

Jeszcze raz Hvar z zeszłego roku Mój syn z modliszką, on się w ogóle nie bał, trzeba było mu zakazać noszenia jej w ręku.