Mljet

Poprzetykam deczko zdjęciami (będzie ponad tysiąc):

1 - 20

Jest tu u ciebie wszystko co lubię zatem chwileńkę mi zejdzie ,zanim będę dostępny dla domowników...
A już tak się cieszyli , że MŚ dobiegły końca...

To może być długa chwileńka
Jeszcze jakieś prawie 100 filmików i 1000 zdjęć.

Zdjęcia mogę szybciej, filmiki tylko z "prędkością uploadu".

61 - 64

Ponadprogramowo, w ramach zabawy z udźwiękowianiem i synchronizacją
(włączyć dźwięk )

Oj uśmiałam się przy ostatnim filmiku
Fajnie Ci (ooops...Wam) jajo bosmana podskakiwało

My dwa lata z rzędu skubaliśmy Mljet z Peljesaca. Ostatecznie z wody zwiedziliśmy tylko zachodnią część wyspy. W rezerwacie gdzie zaczynają się jeziorka starałem się jak najdalej dopłynąć ale strażnicy z daleka wymachiwali żeby zawracać, a tak się chciało dalej i dalej w te jeziorka...

Na cały dzień zaparkowałem łódkę w Polace, wypożyczyliśmy skuter i objechaliśmy całą wyspę w około. Oczywiście obowiązkowo było zejście i wpłynięcie wpław do jaskini Odyseusza.

Patrząc na te znajome miejsca w Twojej relacji chyba w tym roku (już za niecałe trzy tygodnie) zrobimy powtórkę z rozrywki.

AdamBeata napisał(a):Na cały dzień zaparkowałem łódkę w Polace, wypożyczyliśmy skuter i objechaliśmy całą wyspę w około.

Od lądu, to i dwóch tygodni mało. Od wody zresztą też

101 - 120