Medulin - opinie dobre i złe

Witam,
Czy Medulin to dobre miejsce dla rodziny z dziećmi większymi i mniejszymi?
Pytanie jak pytanie:-) Pierwszy raz chcielibyśmy na Istrię...
Ja mam starsze dzieci ale znajomi malucha więc martwią się o plaże, bo opinie są przeróżne.
Chcemy i plażować i zwiedzać (całą Istrię).
Chcemy ludzi ale bez przesady, małych kamyczków na plaży, dobrego Konzumu i żadnych dyskotek w pobliżu:-)
Właśnie negocjuję apartament na Biskupija - willa Antiqa. Jaka to lokalizacja, a może ktoś zna ten apartament?

Hej m-ak.
Byliśmy w zeszłym roku w Medulinie. Też na ul. Biskupija, ale pensjonat Oliwier (o pensjonacie i atrakcjach z nim związanych pisałam w innym wątku). W Medulinie, że tak powiem w centrum, byliśmy raz. Nic ciekawego. Natomiast dookoła jest co robić. Pula, Rovijn, Wenecja i piękny Kamenjak ze skalistymi plażami. Nasze dziecko liczy już 14 lat, więc plażowanie na skałkach było bezpieczne. Znajomi z malcem raczej nie będą zachwyceni, ale na pewno wokół są inne, bardziej przystosowane plaże (byliśmy też w Banjole na plaży - tam spokojnie maluchy pluskały w wodzie). Plaża przy naszej ulicy w zasadzie nie nadawała się do użytku (jakaś mulista), my w Medulinie nie korzystaliśmy w ogóle z plaż. Kamenjak, Kamenjak i jeszcze raz Kamenjak.
Biskupija leży zaraz przy wjeździe do Medulina (na mapie wszystko widać). Blisko jest market Plodine. Dobrze zaopatrzony, ceny o jakieś 30% wyższe niż u nas
Jak masz jeszcze jakieś pytania - dawaj.
Pozdrawiam.

Siemka.
My także jesteśmy bywalcami Medulin, Biskupiji i Oliwiera...
Miasteczko turystyczne. Takie jak nad Bałtykiem tyle, że w Chorwacji...
Plaża w Medulin do bani... Chyba, że lubicie ścisk i brud...
My także kierowaliśmy się na Kamjeniak. To koniecznie. Pula. Koniecznie. Objazd okolicznych wsi. Niekoniecznie, ale miło...
My korzystaliśmy z plaży w Kazeli. I za Kazelą... Ale to dla wtajemniczonych...

Jak już będziecie w Biskupiji koniecznie odwiedźcie Oliwiera. Gospodarze, Zdzisiek i Iwona są Polakami i prowadzą naprawdę super pensjonat dla Polaków przede wszystkim... Jak zobaczycie to następnym razem na pewno tam spędzicie urlop...
Pozdrawiamy.

Sam Medulin i plaże nie są za specjalne. Lokalizacja dobra pod względem zwiedzania. Polecam przejechać się wybrzeżem do Rijeki - Świetna trasa. Na pewno Kamenjak i przede wszystkim polecam wybrać się na plażę Verudela koło Puli. Obłędna woda

Strona Oliwiera a w szczegolnosci opinie tam zamieszczone sa zachecające:-) szczesliwie poczytałam tez co piszecie na forum:-)
nie zachwalacie szczegolnie tego Medulina
ja też tak bez przekonania ale trudno znalezc fajny (cana), a juz tym bardziej sprawdzony apartament
dzieki

Siemka.
Spoko. Dobrze wybraliście... Medulin jako miasteczko rzeczywiście jest cienkie, ale przecież knajpy są, staróweczka jest, port jest, wesołe miasteczko jest, promenada jest, nawet ładny kościółek jest...
Na dwa, trzy dni wystarczy...
Największym atutem Medulin jest położenie. W każdą stronę przepiękne rzeczy do zwiedzania. Dokładnie tu opisane.
Ale jest jeszcze jedna rzecz, która wyróżnia Medulin... to plenery fotograficzne... naprawdę wspaniałe miejsca wokół miasta.
Pozdrawiamy.

Chmurka73 napisał(a):Kamenjak, Kamenjak i jeszcze raz Kamenjak.

Możecie pokazać gdzie ten Kamenjak dokładnie jest?
Czy w Medulinie są jakieś fajne miejsca do snorkelingu?

Jeżeli chodzi o apartament Olivier to byłem i nie polecam przereklamowane miejsce ciasne pokoje basen ok ale mały i czynny do 21.00 a ok 22 właściciel gasi światła
Byłem w 2010 zobaczyłem i na pewno tam nie wrócę .
Medulin jako miejscowość bez szału typowe nasze Mielno z lat 90

Cześć.

mj123 napisał(a):Możecie pokazać gdzie ten Kamenjak dokładnie jest?

Jesteś leniuszek... wejdź w gugle na Medulin i spójrz na duży półwysep na lewo...
Dojazd jest bardzo łatwy.

mj123 napisał(a):Czy w Medulinie są jakieś fajne miejsca do snorkelingu?

Aż musiałem sprawdzić co to za ekstremalny sport...
Nurkować w masce albo okularkach można w zasadzie wszędzie.
Ja polecam cały Kamjeniak i plażę fkk w Kazeli (kemping na końcu Medulin) i zaraz za nią.
To miejsce eksplorowaliśmy przez 3 sezony i bardzo byliśmy zadowoleni ze zdobyczy...
Pozdrawiamy.
Basia i Maciek.
PS: na Kamjeniaku wspaniałe widoki pod wodą są na samym końcu, tam gdzie kawiarnia Safari, skoki ze skały do wody i latarnia na wyspie...

Cześć.

raulinio75 napisał(a):Jeżeli chodzi o apartament Olivier to byłem i nie polecam przereklamowane miejsce ciasne pokoje basen ok ale mały i czynny do 21.00 a ok 22 właściciel gasi światła
Byłem w 2010 zobaczyłem i na pewno tam nie wrócę .

Jak pisaliśmy kilka postów wyżej my byliśmy też w 2010 roku... opis się zgadza, ale my wrócilibyśmy tam na pewno...
Dla rodzin z dziećmi miejsce idealne...

raulinio75 napisał(a):Medulin jako miejscowość bez szału typowe nasze Mielno z lat 90

Świetne porównanie, ale wyłącznie jeśli chodzi o klimat, bo infrastruktura, atrakcje i zasobność jest w Medulin o lata świetlne przed Mielnem (nawet z 2014 roku)...
Pozdrawiamy.
Basia i Maciek.

Mnie Medulin nie przypadł do gustu. Jakoś nie poczułam klimatu...
Mieliśmy być dłużej, ale po jednym dniu podziękowaliśmy i pojechaliśmy dalej szukać ,,swojego miejsca".
Osobiście wolę wschodnią część Istrii.

mj123 napisał(a):

Chmurka73 napisał(a):Kamenjak, Kamenjak i jeszcze raz Kamenjak.

Możecie pokazać gdzie ten Kamenjak dokładnie jest?
Czy w Medulinie są jakieś fajne miejsca do snorkelingu?

Kamenjak jest na samym czubku półwyspu Istria. Najdalej wysunięte miejsce na południe. Z Medulin jest droga na Premanturę, Kamenjak przylega do tej miejscowości. zjazd na Kamenjak jest chyba przed Premanturą, są znaki. Wjazd samochodem do parku kosztował 20kuna. Rowerkiem i pieszo za darmo. W parku jest mnóstwo ścieżek do spacerów, pachnącej roślinności i urokliwe plaże. Swoją drogą te kamieniste kawałki linii brzegowej na których nie da się wyleżeć bez grubej karimaty powinny nazywać się inaczej niż plaże.

A czy w samym Medulinie są jakieś plaże?

Na Kamenjaku pięknie i w pewien sposób strasznie było w drugiej połowie lat 90-tych. We wrześniu był to teren manewrów wojskowych, tylko plaża Pini Zule była ogólnie dostępna.
Pozostały teren zagrodzony bramkami i strażnikami.
My jednak brzegiem kilka razy obeszliśmy półwysep, trochę w strachu, trochę w adrenalinie. Niby co nam mogli zrobić
Namioty mieli rozbite po stronie campu na wysokim brzegu, to był najtrudniejszy odcinek do przejścia. Całe szczęście wartownikom chyba do głowy nie przychodziło, że jacyś bezmyślni Polacy będą dołem przechodzili.
Strzały, warkot motorów, nadlatujące z nad Puli samoloty, rok, dwa po wojnie robiły całkiem niezłe wrażenie.

Ciągle myślę czy Medulin to dobry pomysł,coraz więcej złych opinii czytam.Szukamy spokojnej miejscowości ale też nie całkowitej dziury w której nie ma gdzie pójść wieczorkiem:).Jeśli macie jakieś propozycje to poproszę ,czas mija szybko,19.08 wyjazd.Z góry dziękuję.