Marusici 2007

hej mam wybieram się w tym roku do Marusici do apartamentu bozo ale ja nie o tym.Chciałam zapytać jak w omisy wygląda sprawa bankomatów ,czy warto brać z polski wymienione kuny czy wypłacać na miejscu w bankomacie

i jeszcze jedno jak jest z marketami w omiszu?

Do Omisu jedź na lody, do restauracji, po pamiątki, owoce itp. Zaś na większe zakupy jedź do supermarketu w Makarskiej.
Bankomaty są i tu i tu tzn w Omisie i Makarskiej (ale nie ma w Marusici)

dzięki donia powiedzcie mi czy lepiej brać z kraju kuny czy lepiej w bankomacie wypłacać na miejscu?jak to wygląda w praktyce i wiecie soś może więcej o apartamencie bozo w marusici właściciel peter gamza czy n

anetko a nie napotkałaś gdzieś po drodze w marusici ulicy put borka?ciekawa jestem również ile metrów do morza miałaś ...pozdrawiam

Powiem szczerze,że na ulice nie zwracałam uwagi,a właściwie to była tam tylko jedna,jeśli chodzi o nasz wjazd do wioski,my byliśmy poniżej drogi,całkiem niedaleko był inny zjazd czy wjazd no i wioska rozbudowuje się coraz bardziej powyżej drogi, więc w tej kwestii nie pomogę za bardzo.Do morza mieliśmy naprawdę niedaleko, jakieś 80m tyle że w pionie , ale to kwestia przyzwyczajenia.

bernadeta napisał(a):dzięki donia powiedzcie mi czy lepiej brać z kraju kuny czy lepiej w bankomacie wypłacać na miejscu?jak to wygląda w praktyce i wiecie soś może więcej o apartamencie bozo w marusici właściciel peter gamza czy n

Witam,
bez problemu wymienisz złotówki na kuny, a przy wymianie zł na euro a później na kuny tracisz... w najmniejszej mieścince, gdzie jest jakiś bank da się wymienić złotówki... oczywiście na drogę, na paliwko i autostrady oraz by zapłacić za pobyt trzeba mieć euro. Warto płacić na miejscu w kunach bo z euro nie wydają całej reszty, więc tracisz, dodatkowo łatwiej kupować mając kuny. Dzielisz kwotę na połowę i wiesz ok ile za co???
Do sklepu najlepiej niech chodzi jakiś brunet. W markecie wkładasz do koszyka co potrzebujesz i przy kasie ani słowa! Kasjerka powie kwotę do zapłaty a jak nie zrozumiesz to wystarczy spojrzeć ile kasa naliczyła i dać odpowiednią kwotę. Wtedy wydadzą Ci co do lipy (mniejsze od kuny). Jak zauważą, że turysta to grosików z reszty możesz nie dostać. Nie majątek, ale sam to zaobserwowałem, gdy chodziłem rano po chlebek
Pozdrawiam, w tym roku na Marusici

AnetaA napisał(a):Powiem szczerze,że na ulice nie zwracałam uwagi,a właściwie to była tam tylko jedna,jeśli chodzi o nasz wjazd do wioski,my byliśmy poniżej drogi,całkiem niedaleko był inny zjazd czy wjazd no i wioska rozbudowuje się coraz bardziej powyżej drogi, więc w tej kwestii nie pomogę za bardzo.Do morza mieliśmy naprawdę niedaleko, jakieś 80m tyle że w pionie , ale to kwestia przyzwyczajenia.

Witam Pani Aneto,
Piękna opowieść z wakacji, moja dziewczyna, gdy to czytała była zachwycona . . . ja też pod wrażeniem tych wycieczek fakultatywnych.
Mam pytanie o zjazd. W tym roku chcemy zatrzymać się w domku Państwa Lizatovic. Już byłem w Marusici i zawsze schodziłem drogą - patrząc od Omisia - za sklepem obok domu Zovko i Irena. Trudno stamtąd wyjechać. Jest tam nieprzyjemny jeden ostry stromy zakręt. Patrząc ma mapkę na stronie marusici.com widzę drogę po lewej od domu Irena (w kierunku na Omis). Jest dłuższa i jakby łagodniejszy zjazd. Czy nią jeździliście?
Z góry dziękuję i Pozdrawiam.

Witam,jak patrzę na tę mapkę to wydaje mi się,że my korzystaliśmy z tej drogi między ap. Zovko i Kuzmanic,tę drogę widać na zdjęciach, dla mnie była okropna, ale na szczęście korzystaliśmy tylko z tego kawałka widocznego na zdjęciu,ulica szła dalej w dół i skręcała w lewo,nie wiem czy z jakąś inną się łączy,pozdrawiam

ps.jazda po tych drogach to kwestia przyzwyczajenia,jak mawia mój mąż

Dziękuję za wiadomość,
czyli Wasz domek był obok bardziej luksusowego, żółtego domku Baric z dużymi tarasami i droga to jedna prosta w dół lub w górę Ja do Lizatovic muszę zjechać obok Zovko - jak widać na mapce zakręty nieciekawe i tak też jest bo schodziłem tamtędy już. . zostawie autko przed sklepem i wybadam czy da radę pierwszym zjazdem od domku Irena, tnz od Omisia zjechać jeszcze przed sklepem, bo mapka pokazuje że jest tam ścieżka . . . sprawdzimy za kilka dni
Pozdrawiam

Witam,
przeczytałam relację z Marusici, wiem że było to "wieki" temu ale może jakies namiary na kwaterę się jeszcze zachowały?? Może też jakieś inne sprawdzone w okolicy??ile za apartament płaciliście??ceny w necie na okolicę są mało zachęcające, a z doświadczenia wiem że na miejscu okazuje się że mnóstwo tańszych i nieraz "lepszych" kwater stoi pustych, ale w tych okolicach byliśmy tylko przejazdem i troche boję się jechać w ciemno, więc szukam przez cro.plę

z góry ślicznie dziękuję za każdą odpowiedź

pozdrawiam Joanna
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Witam
Byłem w Marusici 3 lata temu i w tym roku wybieram się ponownie. W tym roku jadę końcem czerwca przed sezonem do nowo wybudowanego apartamentu Andrea. Marusici to mała wioska, jeśli ktoś lubi spokój to polecam, niestety nie ma lodziarni ( moje dzieci były trochę zawiedzione)

Witam
Ja też jadę do Andrea, apartament A4+4 od 23.06, może się spotkamy. Szukam towarzystwa do zabawy dla moich dzieci

denek22 napisał(a):Witam
Ja też jadę do Andrea, apartament A4+4 od 23.06, może się spotkamy. Szukam towarzystwa do zabawy dla moich dzieci

Witajcie,

Po raz pierwszy występuję na tym forum. Właśnie jestem na etapie mailowej rozmowy z właścicielem apartamentu Andrea. Chcemy się tam wybrać od 28 czerwca z synem 7 letnim. Czy ktoś z Państwa wpłacał już zaliczkę i robił rezerwację?